Obługa kilku urządzeń mach3 z jednego komputera

nivr1 pisze: ↑

01 sty 2025, 12:19

Obecnie są uzywane 4 niezalezne PC, uzywane biurowe. Ich awaryjnosc jest niestety duża.

Co rozumiesz przez dużą awaryjność?

nivr1 pisze: ↑

01 sty 2025, 12:14

Bardziej zastanawiam się, czy program będzie trafiał do maszyny docelowej, lub czy nie bedzie konfliktów i mieszania kodów. Ogolnie są to proste programy po 500 linii w dwoch osiach.

Obawiasz się nie tego co trzeba.
Żadnego mieszania się kodów by nie było.
Ale może być problem z dostępem do zasobów sprzętowych.
Każdy musiałby mieć swój własny port LPT.
Do tego Mach prawdopodobnie rezerwuje jakieś przerwanie procesora, i nie wiem czy nie jest to jedyne jakie taki procesor ma. A więc że tylko jedna aplikacja (jedna instancja) może to zrobić.

nivr1 pisze: ↑

01 sty 2025, 12:14

Z uruchomieniem kilku programów na jednym PC nie będzie problemu.

Skąd wiesz?

kszumek pisze: ↑

01 sty 2025, 12:34

Witam
niestety ale nie wymyślisz nic lepszego niż już jest ,
(po zmianie na linuxcnc można trochę by było zyskać
na G0 i lepiej sobie radzi z kasowaniem luzów nawrotnych jeśli masz ustawione
widać to na materiale przy frezowaniu kółek, mach ma chwilową czkawkę przy zmianie kierunku )
jeśli kompy się psują wymieniaj je na mniej awaryjne
ten jeden PC wcale nie będzie wydajniejszy w tym zastosowaniu niż 4 oddzielne
co to za maszynki jakieś proste plotery i po czym teraz sterowane LPT ?

USB, to dosc nowe PC. To są frezarki retrofity do metalu. Mi mach sprawdza sie świetnie i nie mam żadnych problemów z luzem nawrotnym.

Dodane 2 minuty 5 sekundy:

tuxcnc pisze: ↑

01 sty 2025, 12:35

nivr1 pisze: ↑

01 sty 2025, 12:19

Obecnie są uzywane 4 niezalezne PC, uzywane biurowe. Ich awaryjnosc jest niestety duża.

Co rozumiesz przez dużą awaryjność?

To zasilacz, to procesor. Maszyny pracują codziennie, a że pracowały w biurach to dwa lata i złom. Dostep części tez jest utrudniony jezeli chodzi o małe stacje robocze.

Dodane 2 minuty 37 sekundy:
[quote=atom1477 post_id=870527
[/quote]
Obawiasz się nie tego co trzeba.
Żadnego mieszania się kodów by nie było.
Ale może być problem z dostępem do zasobów sprzętowych.
Każdy musiałby mieć swój własny port LPT.
Do tego Mach prawdopodobnie rezerwuje jakieś przerwanie procesora, i nie wiem czy nie jest to jedyne jakie taki procesor ma. A więc że tylko jedna aplikacja (jedna instancja) może to zrobić.

nivr1 pisze: ↑

01 sty 2025, 12:14

Z uruchomieniem kilku programów na jednym PC nie będzie problemu.

Skąd wiesz?
[/quote]

Nie używam LPT, tylko USB. Chciałem użyć nowego PC który miałby procesor na przyklad 12 rdzeni, 24 wątki. Wtedy zasobów by nie brakowalo. Odnosnie uruchomienia mach3 kilkukrotnie to test na sucho wychodzi. Przynajmniej na moim kompie to projektowania.

Witam
ja tam nie wiem ale ja widzę a nawet słyszę małe różnice po zmianie z macha na linuxcnc na tej samej maszynie
jakiej płytki usb używasz

to nie zasobów procesora brakuje
ale wąskim gardłem jest komunikacja PC z maszyną w czasie rzeczywistym

nivr1 pisze: ↑

01 sty 2025, 13:39

Odnosnie uruchomienia mach3 kilkukrotnie to test na sucho wychodzi. Przynajmniej na moim kompie to projektowania.

A sprawdzałeś jak mach zachowuje się pracując "w tle"?
Skoro masz maszyny pracujące na usb to jaki problem spróbować, czy będzie to działać? Jak się uruchomi i da się ruszać osiami to wtedy będzie punk wyjściowy do dalszych działań.
Na 99 procent nie będzie działać, ale możesz przekonać się o tym sam.

Generalnie pomysł z jednym komputerem "bo cztery się często psują" jest dość dziwny, ale każdy ma swój punkt widzenia.
Ja nie wiem dokładnie jak działa mach ze sterownikiem USB, bo się tym nigdy nie interesowałem.
Działanie w taki sposób jak działa grbl (wysyła komendy g-kod) daje szanse na powodzenie, jeśli natomiast jest tak, że mach działa w swojej pętli sterowania komunikując się ze sterownikiem wykonawczym przez USB przesyłając krytyczne dane, to niestety działać to nie będzie.

nivr1 pisze: ↑

01 sty 2025, 13:39

Maszyny pracują codziennie, a że pracowały w biurach to dwa lata i złom. Dostep części tez jest utrudniony jezeli chodzi o małe stacje robocze.

I te cztery maszyny codziennie mielą powietrze, czy też kasę na nich tłuczesz?
Bo mam wrażenie, że próbujesz podetrzeć się szkłem...
Uwierz mi, że prawdziwy problem to będziesz miał kiedy Ci padnie ten sturdzeniowy potwór za kilka tysięcy i wszystkie maszyny staną na raz...

Miałem kiedyś (młody i głupi ) zapędy, żeby sterować frezarką i tokarką z jednego komputera. Pierwszy problem to uruchomienie 2 machów w tym samym czasie, "obszedłem" to instalując 2 różne wersje macha. Po uruchomieniu i włączeniu jednej maszyny druga miała problem z samym zerowaniem osi, poruszaniem osiami czy też prostymi komendami wklepanymi w MDI, do wykonywania jakiegokolwiek programu nigdy nie doszło. Próbowałem z dwoma portami lpt, a także przez usb (płytki, czerwone chińczyki) po usb działało to trochę lepiej, ale o jakiejkolwiek stabilności mowy nie było.
Powodzenia.

cawboy pisze: ↑

01 sty 2025, 14:18

Miałem kiedyś (młody i głupi ) zapędy, żeby sterować frezarką i tokarką z jednego komputera. Pierwszy problem to uruchomienie 2 machów w tym samym czasie, "obszedłem" to instalując 2 różne wersje macha. Po uruchomieniu i włączeniu jednej maszyny druga miała problem z samym zerowaniem osi, poruszaniem osiami czy też prostymi komendami wklepanymi w MDI, do wykonywania jakiegokolwiek programu nigdy nie doszło. Próbowałem z dwoma portami lpt, a także przez usb (płytki, czerwone chińczyki) po usb działało to trochę lepiej, ale o jakiejkolwiek stabilności mowy nie było.
Powodzenia.

I to jest odpowiedź ktorej oczekiwałem

co prawda inni nie robili takich testów ale znając zasadę działania przewidzieli z dużą dokładnością efekty końcowe

kszumek pisze:co prawda inni nie robili takich testów ale znając zasadę działania przewidzieli z dużą dokładnością

Pewnie ci sami co mówili, że laptop blee do sterowania maszyną czy też, że Mach nie pójdzie na maszynie wirtualnej...na kilku laptopach macha użytkowałem bez problemu tak jak i macha posadzonego na vmware, który działał stabilnie przez jakieś 3-4 miesiące. Także, nie spróbujesz, się nie dowiesz.