Spokojnie panowie, mamy pomóc, a nie się wymądrzać.
Ja na początek bym dokładnie pomierzył kołyskę i ewentualnie stół obrotowy, jeśli na nim stoi. Później to samo starałbym się narysować w CADzie. Wtedy traktując to jako jedną z warstw, starałbym się wrysować odpowiednie punkty, bo przecież nie cały detal, w CADzie da się toto obracać tak, jak w rzeczywistości i wtedy skorzystać z funkcji wymiarowania.
Można kombinować z powtórnym wprowadzaniem punktu zerowego. Wtedy trzeba, tam gdzie można (gdzie masz naddatek), zostawić coś, na czym da się oprzeć np. sondę, jakieś bazowe płaszczyzny i z nich wychodzić na kształt. Może się przydać np. rysik, którym robisz kreski i takie ustrojstwo, jak na tym zdjęciu:
mikroskop-do-frezarki-i-wiertarki-t44519.html
I to by chyba rozwiązało problem. Robisz krzyżyk, czy nawet tylko punkt rysikiem (ze sprężynką) zamontowanym we wrzecionie i szukasz go tym mikroskopem.