minitokarka zuch

Szukasz informacji o silniku, scalaku czy innym elemencie to podaj symbol, i inne oznaczenia a moze ktos coś ci znajdzie

Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#31

Post napisał: Andrzej 40 » 11 sty 2013, 21:11

MlKl pisze:Z jakim posuwem? Bo ja se mogę i 3 mm zebrać, jak dam 10mm/min :) /quote]
Zuch ma do toczenia firmowo ustalony posuw ca 0,1mm/obrót.
Na TSA toczyłem 0,5mm/obrót.
Przy okazji - możesz sprawdzić, czy falownik jest w stanie podać nominalny prąd na silnik i będziesz wiedział jaką uzyskujesz rzeczywistą moc silnika. Falowniki sa dość odporne na przeciążenia, te 150% może wytrzymują dłużej. Ale teraz chcesz dać 200% nominalnego (jeżeli falownik na to pozwoli). Tych urządzeń nie projektują amatorzy i byłbym ostrożny. Chyba, że cierpisz na nadmiar gotówki :mrgreen: .



Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#32

Post napisał: MlKl » 11 sty 2013, 23:05

Nie do końca - silnik jest spięty w gwiazdę, a nie w trójkąt, podaję na niego 3x230 V, a nie 3x400 V. Tego w żadnym podręczniku raczej nie znajdę :) Dzis pracował kilka godzin non stop, i nawet się nie zagrzał.
Jesli dobrze zaprogramujesz Imax to bez problemu.
W silnikach jest zamontowany alarm dymny wiec bedziesz wiedzial kiedy przekroczyles dopuszczalny prad dla tego silnika. To dziala zawsza na 100%.
Na powaznie - bez obaw ( pod warunkiem ze dobrze skonfigurujesz falownik ).


:)

Obrazek

Tyle zostało z półtora metra sześciokąta 13 z nierdzewki :)

Co jest istotne - poprawiła mi się dzięki temu jakość pracy. A swoją drogą na złomowisku będę musiał wykręcić jakiś silnik ok 2 kW do tej swojej maszynki - wczoraj przywlokłem włoski 0.3 kW z przekładnią ślimakową. 5 zł/kg płaciłem :)

Taki 2 kW pewnie ze stówkę będzie kosztował.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#33

Post napisał: Andrzej 40 » 12 sty 2013, 15:13

MlKl pisze:Nie do końca - silnik jest spięty w gwiazdę, a nie w trójkąt, podaję na niego 3x230 V, a nie 3x400 V. Tego w żadnym podręczniku raczej nie znajdę :) Dzis pracował kilka godzin non stop, i nawet się nie zagrzał.

Znajdziesz jak poszukasz w pierwszym lepszym podręczniku. Przy takiej konfiguracji silnik 1,5kW przy pełnym wysterowaniu (230V) ma moment odpowiadający silnikowi 500W (M=kxU*2; 400V/230V=1,7; 1,7*2=3; 1500W/3=500W). To oczywiście przybliżone, bo w grę wchodzi jeszcze parę czynników, ale błąd ne przekracza raczej 10%. Z czego wynika, że Twój silnik 750W, połączony oczywiście w trójkąt, powinien przy prawidłowym skonfigurowaniu falownika być lepszy do tej zabawy od tego 1,5kW połączonego w gwiazdę. Jak pisałem nastaw na wyświetlaczu prąd falownika i będziesz wiedział. Dla 1,5kW powinien wynosić ok. 8A.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#34

Post napisał: MlKl » 12 sty 2013, 16:01

Podręcznik podręcznikiem, a życie - życiem. Silnik 0,75 kW spięty w trójkąt potrzebował przełożenia 1 do 14, żeby w miarę rozsądnie toczyć w stali. na falowniku 0,75 kW. Pod ten sam falownik podpiąłem silnik 1,1 kw spięty w gwiazdę - i wedłu g twojej teorii powinien być słabszy. Tymczasem dużo lepiej się sprawował w stali, przy przełożeniu 1 do 2,5. Fakt, że mały miał 2800 obrotów, a ten ma 900 - ale nadal życie pokazuje, że jest odwrotnie, niż teoria głosi. A teraz mam już prawie zupełny luz blus, tylko brakuje mi obrotów, mały falownik bujał się na 120 Hz, a ten kończy współpracę przy 80 Hz.

Wygląda na to, że docelowy silnik będzie 2,2 kW 2800 obrotów - pokryje mi cały zakres prędkości. A większy dlatego, żeby wykorzystać nadmiar falownika 1,5 kW sporadycznie.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#35

Post napisał: Andrzej 40 » 12 sty 2013, 19:13

MlKl pisze:Podręcznik podręcznikiem, a życie - życiem. Silnik 0,75 kW spięty w trójkąt potrzebował przełożenia 1 do 14, żeby w miarę rozsądnie toczyć w stali. na falowniku 0,75 kW. Pod ten sam falownik podpiąłem silnik 1,1 kw spięty w gwiazdę - i według twojej teorii powinien być słabszy. quote]
Wybacz, życie pokazuje, że teoria ma rację. Moc silnika jest podawana dla nominalnych obrotów. Moje wyliczenia dotyczyły silników o takich samych obrotach nominalnych a różnej mocy. Poszukaj zależności między momentem, obrotami i mocą i stwierdzisz, że teoria ma rację. To nie jest MOJA teoria, takie są prawa fizyki. Jak wymyślę coś w rodzaju e=mc*2 to powiadomię ludzkość i wystąpię o Nobla dla siebie :mrgreen: . Chwilowo korzystam z tego, co wymyślili lepsi ode mnie.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#36

Post napisał: MlKl » 12 sty 2013, 19:27

A ja korzystam z tego, co mam akurat pod ręką, i nadal mi brakuje szmocy na małych obrotach, dlatego poszukam kolejnego silnika na złomie, bo przewijanie tego wyjdzie drożej. Nawet jak to tylko wyciągnięcie na wierzch ukrytych w środku końcówek.

Falowniki to mądre zwierzęta, a tokarki stołowej przy cięższych pracach się nie zostawia bez opieki.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#37

Post napisał: RomanJ4 » 13 sty 2013, 14:10

MlKl pisze:Fakt, że mały miał 2800 obrotów, a ten ma 900
i to jest być może nie bez wpływu przy zastosowaniu falownika, jako że pierwszy był zapewne 2-polowy, np http://tamel.pl/pdf/data-sheets/alumini ... %20IE2.pdf ,
a drugi 6-polowy, np http://tamel.pl/pdf/data-sheets/alumini ... %20IE2.pdf
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#38

Post napisał: MlKl » 13 sty 2013, 14:31

Mały był czeski z MEZ Mohelnice, większy silnik jest Tamela. Ale dalej - na obrotach nominalnych według wzorów, podawanych przez Andrzeja, ten mały spięty w trójkąt, powinien być mocniejszy od tego dużego, spiętego w gwiazdę. Tymczasem duży był mocniejszy na każdym zakresie obrotów z tym samym falownikiem, z większym falownikiem jest kilka razy mocniejszy - wrażenie z pracy, a nie pomiar. Ale nadal mnie nie zadowala, stąd potrzeba szukania jeszcze większego silnika.

Nikomu nie zalecam stosowania zasilania według mojego przykładu. Ja po prostu informuję, że się da inaczej bez większej szkody dla silników i falowników - oczywiście pod warunkiem zachowania rozsądku w trakcie eksploatacji.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Informacji na temat...”