Dziwny ten frez, bo ze zdjęcia wynika, że część wiercąca ma tą samą średnicę co gwintująca. Czyli nadaje się bardziej do otworów przelotowych. Zwłaszcza jak chce się zrobić pogłębianie. Wiercenie na wprost, a potem gwintowanie spiralne. Przy otworach nieprzelotowych na końcu będzie frezował rowek co najmniej 1,5 mm.
Ale fakt, zasugerowałem się wyglądem zwykłego gwintownika do gwintowania na wprost.
Mini rowki
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 721
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mini rowki
Fakt, przy nieprzelotowych otworach rowek zrobi zaraz pod gwintem.
U nas to narzędzie zdaje egzamin do wykonywania gwintów w profilach ALU o grubości 4mm.
Infotec ma wysokoobrotowe (800-24000) wrzeciono na falowniku i nie ma możliwości wykonywania cykli gwintujących.
Dzięki wierceniu/pogłębianiu/gwintowaniu w jednym, można znacząco skrócić czas obróbki (czas wymiany narzędzi)
U nas to narzędzie zdaje egzamin do wykonywania gwintów w profilach ALU o grubości 4mm.
Infotec ma wysokoobrotowe (800-24000) wrzeciono na falowniku i nie ma możliwości wykonywania cykli gwintujących.
Dzięki wierceniu/pogłębianiu/gwintowaniu w jednym, można znacząco skrócić czas obróbki (czas wymiany narzędzi)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Mini rowki
My tu się doktoryzujemy, a autor tematu zamilkł. Nie wiemy jakie ma maszyny, jaki nakład, jaki materiał.
Przy kliku sztukach można to wyfrezować po jednej linijce. Można od biedy użyć noża tokarskiego do gwintów wewnętrznych z okrągłą oprawką.
A na siłę lutowany na 20 zł i dłutować posuwem osi X.
Przy kliku sztukach można to wyfrezować po jednej linijce. Można od biedy użyć noża tokarskiego do gwintów wewnętrznych z okrągłą oprawką.
A na siłę lutowany na 20 zł i dłutować posuwem osi X.