Jak nie kupować na allegro...
Re: Jak nie kupować na allegro...
Oo.Jakaś informacja.Wcześniej nic nie pisałeś że sprawa załatwiona,tylko ulewałeś żółć.Może i dobrze bo widać ,że cię przepełnia.
Pietnowac oszustów i złodziri to nie możesz ,bo nie masz do tego prawa.Jeśli jednak chcesz to wypełniaj swoją ,,misję" na własną odpowiedzialność..Psinco mnie to obchodzi.
Pietnowac oszustów i złodziri to nie możesz ,bo nie masz do tego prawa.Jeśli jednak chcesz to wypełniaj swoją ,,misję" na własną odpowiedzialność..Psinco mnie to obchodzi.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6356
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Jak nie kupować na allegro...
Nie ma. Składasz reklamacje, albo po prostu piszesz maila "co do ch***?!"
bez zbędnej zwłoki. A nie po miesiącu... Niby taki kolega zajęty, że przez miesiąc nie
miał czasu się tym zająć, ale potem ma czas na pisanie pierdół długich na metry

q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Re: Jak nie kupować na allegro...
Ciężko się nie zgodzić, kupiłeś konserwę gówna dostałeś inne gówno i przez miesiąc się Tobie nie chciało, po miesiącu wrzawa, krzyki, opisywanie na forum, czepianie do innych że mają inne zdanie.....oprawcafotografii pisze: ↑10 kwie 2019, 17:47Niby taki kolega zajęty, że przez miesiąc nie
miał czasu się tym zająć, ale potem ma czas na pisanie pierdół długich na metry
Jak ja i pewnie nie tylko ja po miesiącu bym się skumał że coś innego przyszło to bym pewnie lachę na to położył (patrząc na cenę) i jako swoją nauczkę (że mi się nie chciało) odnotował.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Jak nie kupować na allegro...
Koledzy bądźmy obiektywni to nie tak do końca fotka załączona do wpisu kolegi ma następujące daty:dance1 pisze: ↑10 kwie 2019, 18:26Ciężko się nie zgodzić, kupiłeś konserwę gówna dostałeś inne gówno i przez miesiąc się Tobie nie chciało, po miesiącu wrzawa, krzyki, opisywanie na forum, czepianie do innych że mają inne zdanie.....oprawcafotografii pisze: ↑10 kwie 2019, 17:47Niby taki kolega zajęty, że przez miesiąc nie
miał czasu się tym zająć, ale potem ma czas na pisanie pierdół długich na metry
Jak ja i pewnie nie tylko ja po miesiącu bym się skumał że coś innego przyszło to bym pewnie lachę na to położył (patrząc na cenę) i jako swoją nauczkę (że mi się nie chciało) odnotował.
Dyskusja jest do zamówienia z: 10 listopada 2018
Wpis dokonany w dniu: 19 listopada 2018
Ostatni wpis ze strony allegro: 07 lutego 2019
Odliczcie czas oczekiwania na przesyłkę to z całą pewnością nie będzie to miesiąc



Twierdzę, że w wielu wypadkach należy walczyć o swoje nawet dla zasady.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Jak nie kupować na allegro...
Facet napisał mi ze moja paczka poszła do kogoś innego i sam przeciągnął tą sprawę aż tak długo, zwodził mnie mailowo przez bardzo długi czas, prosząc abym poczekał, nie wiadomo na co, więc nie miejcie do mnie pretensji ze tak długo to trwało. Poza tym co to zmienia? Macie jakąś korbę na tym punkcie? Mogę kupić towar, wyjechać na 2 miesiące do USA i resztę mieć w głębokim poważaniu, jak kupuje produkt A, to ma być produkt A, a nie B i wszystko na ten temat, a nie szukanie teraz usprawiedliwień bóg wie jakich...
Efekt jest jeden, ze żarcia już nigdy nie kupię przez internet, a jak się chcecie kłócić to doleje wam oliwy do ognia i powiem ze nawet na tym forum jest cała kupa cwaniaków i oszustów. Nawet osoby z długim stażem potrafią odwalać wałki, co mieliśmy ostatnio nawet okazję przeczytać. Ja oszustwa potępiam i nic kompletnie tego nie usprawiedliwia.
Forum się zaczyna dzielić i robi się tutaj osobny krąg zaufania, w tej chwili kupuje tylko od ludzi których znam i coraz częściej osobiście. Polak Polakowi Wilkiem.
W ogóle też jest taka sprawa, ze wszyscy kładą laskę na rzeczy związane z żywnością. Dziwić się ze producencie wędlin walą sól drogową, jak i tak każdy ma to w głęboko w d**ie, Polak to wszystko zeżre, wszystko ma w nosie i na wszystko laskę kładzie...
Tu nie chodzi o samą kwotę, bo jest ona śmieszna i gdyby facet oszukał mnie na produkt innego typu, to bym tego nie upubliczniał, ale dostałem tak na prawdę nie wiadomo co, jedzenie niewiadomego pochodzenia po terminie i to właśnie przed tym chciałem ludzi przestrzec, ale jak widać nie warto... Nie warto w ogóle zabierać głosu, trzeba dać przyzwolenie na takie praktyki, wtedy wszyscy będą szczęśliwi jak widzę...
Efekt jest jeden, ze żarcia już nigdy nie kupię przez internet, a jak się chcecie kłócić to doleje wam oliwy do ognia i powiem ze nawet na tym forum jest cała kupa cwaniaków i oszustów. Nawet osoby z długim stażem potrafią odwalać wałki, co mieliśmy ostatnio nawet okazję przeczytać. Ja oszustwa potępiam i nic kompletnie tego nie usprawiedliwia.
Forum się zaczyna dzielić i robi się tutaj osobny krąg zaufania, w tej chwili kupuje tylko od ludzi których znam i coraz częściej osobiście. Polak Polakowi Wilkiem.
W ogóle też jest taka sprawa, ze wszyscy kładą laskę na rzeczy związane z żywnością. Dziwić się ze producencie wędlin walą sól drogową, jak i tak każdy ma to w głęboko w d**ie, Polak to wszystko zeżre, wszystko ma w nosie i na wszystko laskę kładzie...
Tu nie chodzi o samą kwotę, bo jest ona śmieszna i gdyby facet oszukał mnie na produkt innego typu, to bym tego nie upubliczniał, ale dostałem tak na prawdę nie wiadomo co, jedzenie niewiadomego pochodzenia po terminie i to właśnie przed tym chciałem ludzi przestrzec, ale jak widać nie warto... Nie warto w ogóle zabierać głosu, trzeba dać przyzwolenie na takie praktyki, wtedy wszyscy będą szczęśliwi jak widzę...
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4464
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Jak nie kupować na allegro...
Następnym razem żarcie przez internet kup od producenta, a nie od pośrednika. Na przykład: http://www.piast-zpc.pl/sklep/suchary/9 ... 2-90g.html
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 495
- Rejestracja: 04 gru 2013, 08:31
- Lokalizacja: Ostrzeszów
Re: Jak nie kupować na allegro...
oskaeg - generalnie się z Tobą zgadzam. Szanuję ludzi,którzy w taki sposób "walczą z wiatrakami" - mi zawsze brakowało do tego cierpliwości
ALE!
oskaeg:"Forum się zaczyna dzielić i robi się tutaj osobny krąg zaufania, w tej chwili kupuje tylko od ludzi których znam i coraz częściej osobiście."
histeryzujesz jak jakaś panna co ją w XIX wieku przyłapali w za krótkich pantalonach:) jak tak dalej pójdzie to będziesz kupować sam od siebie...

ALE!
oskaeg:"Forum się zaczyna dzielić i robi się tutaj osobny krąg zaufania, w tej chwili kupuje tylko od ludzi których znam i coraz częściej osobiście."
histeryzujesz jak jakaś panna co ją w XIX wieku przyłapali w za krótkich pantalonach:) jak tak dalej pójdzie to będziesz kupować sam od siebie...
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Jak nie kupować na allegro...
Drobne rzeczy, o wartości 20 - 30 zł kupuje na ślepo, facet na OLXie wystawił tygiel grafitowy, zadzwoniłem do niego, mówi ze za 30 zł sprzeda, byłem zdziwiony, bo takie chodzą po 200 zł w górę, mówię ok, zagramy w hazard, najwyżej stracę tę 30 zł... Przyszedł do mnie nowiutki, piękny tygielek, no cud po prostu...
Kwoty rzędu, 100, 200, 300 zł można jeszcze zaryzykować, w zależności czego to dotyczy, ale raczej wrzeciona za 3 tysiące bym tutaj nie kupił z forum, chyba że tylko od kolegów, których znam... Trzeba sobie powiedzieć uczciwie ze ludzie pozbywają się śmieci przez internet... Najgorsza jest elektronika, laptopy, telefony itp, ale aby robić wałki na konserwach?
Kwoty rzędu, 100, 200, 300 zł można jeszcze zaryzykować, w zależności czego to dotyczy, ale raczej wrzeciona za 3 tysiące bym tutaj nie kupił z forum, chyba że tylko od kolegów, których znam... Trzeba sobie powiedzieć uczciwie ze ludzie pozbywają się śmieci przez internet... Najgorsza jest elektronika, laptopy, telefony itp, ale aby robić wałki na konserwach?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Re: Jak nie kupować na allegro...
Przyznam szczerze że nie czytałem całej Twojej rozmowy ze sprzedawcą (mało to tego nie było) i odniosłem się do wcześniej napisanego błędnie miesiąca do otwarcia przesyłki.
Także wybacz mój wcześniejszy post.
Nie masz sobie nic do zarzucenia, identycznie bym postąpił, frajerstwo trzeba tępić bo się rozlezie po świecie jak plaga i na każdym kroku będziemy dymani.
Ps. Ostatnio kupiłem od kolegi z forum zestaw serw ze sterownikami za ponad 6k. przebyło ponad 2tyś km. i wszystko ok, także trochę wiary w ludzi.

Nie masz sobie nic do zarzucenia, identycznie bym postąpił, frajerstwo trzeba tępić bo się rozlezie po świecie jak plaga i na każdym kroku będziemy dymani.
Ps. Ostatnio kupiłem od kolegi z forum zestaw serw ze sterownikami za ponad 6k. przebyło ponad 2tyś km. i wszystko ok, także trochę wiary w ludzi.

I don't like principles, I prefer prejudices