imadło ślusarskie
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Kiedyś nie było takich problemów bo rynek nie był zalany tym chińskim szajsem. Patrząc na imadła dostępne w handlu to naprawdę wybrać coś konkretnego to prawie loteria. Pozostaje mi zatem chyba zacisnąć zęby i portfel i kupić wzmocnionego Bisona. Ale jeśli macie jakieś pozytywne doświadczenia z imadłami chętnie poczytam.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 210
- Rejestracja: 05 sie 2009, 14:51
- Lokalizacja: Warszawa
często na złomie (przynajmniej tych większysz) można znaleść częsci ze zlikwidowanych narzędziowni a tam nie zniszczone wiertła (np. takie na stożek 2 które w sklepie kosztuje prawie 200zl...) narzynki i własnie imadła.... to wszystko można kupić za dobry pieniądz tylko trzeba wiedziec gdzie szukac no i miec najlepiej czas na grzebanie 
ostatnie znalazłem imadło maszynowe z niewielkim uszczerbkiem który można by zeszlifować bez problemu to kierownik chciał za nie 50zl... mysle ze to smieszne pieniądze

ostatnie znalazłem imadło maszynowe z niewielkim uszczerbkiem który można by zeszlifować bez problemu to kierownik chciał za nie 50zl... mysle ze to smieszne pieniądze
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 mar 2010, 21:25
- Lokalizacja: Chojnice
Witam
Pracuje w pewnej wytwórni konstrukcji stalowych na pomorzu i sam wykonałem sobie imadło z "prawdziwej" stali a dokładnie pospawałem z blach stalowych. Podejrzewam że imadło to jest niezniszczalne - szans na to że pęknie nie ma żadnych co najwyżej można by je wygiąć. Chociaż wygięcie blachy o przekroju 20 mm przynajmniej mi nastręcza dość dużo problemów. Jeśli ktoś był by zainteresowany i nie zależało by mu na tym żeby imadło było na wczoraj to mógł bym i dla niego takie imadełko wykonać o gabarytach takich jakie sam by tylko chciał. Zainteresowanych zapraszam na gg 4133736.
Pracuje w pewnej wytwórni konstrukcji stalowych na pomorzu i sam wykonałem sobie imadło z "prawdziwej" stali a dokładnie pospawałem z blach stalowych. Podejrzewam że imadło to jest niezniszczalne - szans na to że pęknie nie ma żadnych co najwyżej można by je wygiąć. Chociaż wygięcie blachy o przekroju 20 mm przynajmniej mi nastręcza dość dużo problemów. Jeśli ktoś był by zainteresowany i nie zależało by mu na tym żeby imadło było na wczoraj to mógł bym i dla niego takie imadełko wykonać o gabarytach takich jakie sam by tylko chciał. Zainteresowanych zapraszam na gg 4133736.