A byłeś w południowych Włoszech, wiesz jak to tam wygląda? A jak według ciebie wygląda tam dobra restauracja?mc2kwacz pisze:Restauracja z "wyższej półki" z pizzą?![]()
Tylko że do Neapolu stamtąd jest ok. 100 kilometrów, a z Kalabrii bliżej na Sycylię, niż pod Wezuwiusz. Oczywiście śmieci z Dubrownika, czy Puli pewnie też bogata Chorwacja wywozi pod Neapol? A z trójmiasta też tam trafiają? Kąpałem się, wysypki nie było. Egipskiej choroby, mimo korzystania z różnych miejsc z jedzeniem również nie doświadczyłem.mc2kwacz pisze:Teren wokół Neapolu nieprawdopodobnie skażony śmieciami z całej Europy zakopywanymi milionami ton.
Przestępczość pewnie jest, choć ja z żadnym przestępcą się nie spotkałem, a włóczyć się po miejscach nieopisywanych w przewodnikach lubię. Za to taki immobilajzer udało mi się sfotografować w okolicy plaży:

Dla mnie Chorwacja zrobiła się strasznie droga i zatłoczona, wszędzie wrzaski jak nie Polaków, to Czechów. Mam porównanie, jak jest gdzieś indziej. Południowe Włochy polecam, bo na własnej skórze przekonałem się, jak tam jest naprawdę i dlatego mogę chyba dyskutować z osobami, które tam nie były. Ja czułem się tam fantastycznie, a też bzdury, jak to na południu Włoch jest źle, wcześniej miałem okazję wyczytywać.
W cieniu 40 stopni? Tak bywa w najgorętszych okresach w Egiptowie, Grecji i Turcji. Włochy mają zdecydowanie łagodniejszy klimat. http://www.wetter.com/italien/salerno/IT0CA0204.html - naprawdę da się wytrzymać przy lekiej morskiej bryzie.