Frezarka/ploter 700x500x90...

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

Frezarka/ploter 700x500x90...

#1

Post napisał: ezbig » 25 lip 2007, 05:43

Witam wszystkich. Po rocznnej lekturze forum. Zabieram się za swoją maszynę.

Założenia są takie:
  • 1. Obszar pracy: 700x500x90
    2. Rodzaj konstrukcji: ruchoma brama
    3. Obrabiane materiały: wycinanie z blachy alu o grubości 4 - 8 mm, sklejka, "pleksa"
    4. Materiały konstrukcji:
    • - profile stalowe 40x80x3
      - prowadnice dla osi na wałkach podpartych fi16
      - obudowy łożysk alumiowe
      - oś z z formatek alu gr. 15 mm
    5. Napęd osi: silniki krokowe x,y - 3,2Nm, z - 1,98Nm
    6. Przeniesienie napędu: śruby trapezowe 18x4 + nakrętki z brązu
    7. Sterownik na 3 osie 1/8kroku: mikrokontroler + L298(8szt.) - zrobie sam
    8. Wrzeciono kress 800, chociaż zastanawiam się nad modelem 1050
W swoim warsztaciku, ze sprzętu mam: tokarkę, piłę taśmową, wiertarkę kolumnową.

W moim mieście jest duży skład metalowy. Mają tam trochę sprzętu (frezarki, wiertarki cnc, plazmę cnc, tokarki, szlifirki do płaszyzn itd). Cięcie jest na poczekaniu inne prace też się da załatwić prawie od ręki (jak się stoi nad głową). Oczywiście chciałbym zrobić jak najwięcej sam.

Obudowy pod łożyska i nakrętki myślę wytoczyć z wałka aluminiowego, a potem dać do przefrezowania. Rozcięcie na podporę zamierzam wykonać na mojej pile taśmowej.

Wałki 16 - cienkie, ale wyczytałem (chyba to pisał nawet piotrjub) że jak podparte to wystarczą.

Podpory chyba zamówie u szfagra pospawane z płaskownika stalowego 10. Takie w teowniczki. Potem dam do przefrezowania na jedną wysokość. Zastanawiam się tylko ile ich zrobić. Czy wystarczą po 3 na wałek? Czy lepiej dać gęściej np. 5? (x-1000, y-700)
A może wystarczy postawiony sam przefrezowany płaskownik 10? W sumie to przecież stal nie alu.

Nie wiem jeszcze czy mi w tej firmie powiercą prowadnice. Mają jakieś duże wiertarki cnc, które wiercą do fi 50. Ciekawe tylko czy wiercą fi 6 :smile: ?

Konstrukcja będzie ustalana za pomocą kołków (nie pamiętam fachwej nazwy) i skręcana na śruby z klejem, żeby się nie rozkęciło. Nie mam możliwości wyżarzenia więc dam sobie spokój ze spawaniem.

I jeszcze sprawa wrzeciona. Czy dużo zyskam wybierając model kress 1050? Wiem 250W więcej, ale czy w frezowaniu odczuję dużą różnicę?

Zrobiłem wstępny kosztorys i wyszło mi, że w 3000 zł się zmieszczę (2700 + 300 rezerwy). Wiem każdy tak mówi na początku :smile:, a potem koszty rosną. Liczyłem to wiele razy i z moimi założeniami więcej nie wychodzi. Zaczynałem od 1100 zł bo kombinowałem zrobienie prowadnic na łożyskach tocznych, bez wałków, ale stwierdziłem, że z moim "parkiem maszynowym" kiepsko to wyjdzie.
Ta więc tej wersji bedę się trzymał :smile: . Dodam, że jako elektronik mam wszystko co mi ptrzebne do budowy sterowników (oprócz L298, ale one są po 7zł).

Pozostało mi szybko zorganizować fundusze i do roboty. Bardzo liczę na uwagi kolegów. Postaram się szczegółowo dokumentować moje zmagania na zdjęciach.

Na początek mój kosztorys. Projekt przechodzi jeszcze ewolucje.
Załączniki
kalkulacja.gif
kalkulacja.gif (29.82 KiB) Przejrzano 1065 razy
Ostatnio zmieniony 30 lip 2007, 00:55 przez ezbig, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#2

Post napisał: gmaro » 25 lip 2007, 06:34

Zapowada się ciekawie a co do wałków fi 16 , też jestem w trakcie budowy plotera na wałkach fi16 i w połaczeniu z podporami zapewne wystarczą ale dziwi mnie tylko dlaczego na Z dałeś słabszy silnik skoro zasada jest taka że powinnien tam być mocniejszy silnik ?
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


Autor tematu
ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#3

Post napisał: ezbig » 25 lip 2007, 06:51

Już widzę jak koszty rosną :shock: . Tak się sugerowałem, że x i y prócz oporów frezowania mają jeszcze ciągać bramę i oś z z wrzecionem, a z ma tylko opory frezowania i lekkie wrzeciono.

Czyli jak juz dawać to wszystkie 3,2Nm? W sumie to 100 więcej może przeżyje. W sumie oszczędzam na elektronice jak sam robię.

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#4

Post napisał: gmaro » 25 lip 2007, 06:59

Jaki konkretnie przewidujesz sterownik i czy będzie aby na pewno właściwy i w pełni wykorzystujący silnik krokowy ... :wink:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


Autor tematu
ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#5

Post napisał: ezbig » 25 lip 2007, 07:23

Z jedego całego L298 można pociągnąc 4A, więc dla jednego silnika będą wykorzystane 2 szt. Optoizolacja dla portu LPT. No i sterowanie z procesorka z mikrokrokiem. Zastanawiam się, czy dać jeden dla wszystkich, czy podejść modułowo i zrobić dla każdego niezależny.

Ceny mikrokontrolerów są niskie. Jak by miały być 3 to będzie 12-15 zł. 6 x L298 po 7zł to daje 42zł. Trochę elementów dodatkowych i płytki powinno się zamknąć w 80 zł. No jeszcze zasilacz, ale to już mam. Tu transformator będzie najdroższy.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#6

Post napisał: ARGUS » 25 lip 2007, 08:18

Witaj >elzbig<
troche te3 wałki fi 16 mi nie podchodzą
może nie mam racji ale do wycinania aluminium do gr 8 mm
to na moje "oko" wałek 16-tka jest za cienki
to taki grubszy pisak :smile:
do swojego kosztorysu dodaj jeszcze komplet łożysk na trzy sruby trapezowe
i obsady do nich

Życzę powodzenia

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#7

Post napisał: Rayford » 25 lip 2007, 12:18

ezbig pisze:Nie wiem jeszcze czy mi w tej firmie powiercą prowadnice. Mają jakieś duże wiertarki cnc, które wiercą do fi 50. Ciekawe tylko czy wiercą fi 6 :smile: ?
Odpuść sobie takie cienkie wałki, myślę, że ø20 mm to minimum

• taki cienki wałek ma zazwyczaj grubszą warstwę utwardzoną co spowoduje
utrudnienie wiercenia i nagwintowania

• co taka śrubeczka ø6 na trzyma?
Pomyśl że wałek nie będzie w trakcie pracy maszyny tylko dociskany do podpórek, ale będą też takie siły które będą chciały rozerwać połączenie

• poza tym będzie lepiej wyglądała maszynka z wałkami ø20 przynajmniej w osi X

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#8

Post napisał: gmaro » 25 lip 2007, 12:47

Rayford pisze:Odpuść sobie takie cienkie wałki, myślę, że ø20 mm to minimum

• taki cienki wałek ma zazwyczaj grubszą warstwę utwardzoną co spowoduje
utrudnienie wiercenia i nagwintowania
Ja nagwintowałem parę takich wałków i nie widzę żeby był jakikolwiek problem a gwint wychodzi idealnie :wink: ( zrobię koledze wieczorem fotkę po wierceniu i gwintowaniu )
Załączniki
Walki fi 16.jpg
Walki fi 16.jpg (148.6 KiB) Przejrzano 956 razy
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


Autor tematu
ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#9

Post napisał: ezbig » 25 lip 2007, 13:40

Rayford pisze: Odpuść sobie takie cienkie wałki, myślę, że fi20 mm to minimum

fi6; taki cienki wałek ma zazwyczaj grubszą warstwę utwardzoną co spowoduje
utrudnienie wiercenia i nagwintowania
Z wierceniem wałka to pewnie nie będzie problemu, bo maszyny to w tej firmie mają mocne. Gwintowanie będę musiał sam zrobić ręcznie - koledzy sobie radzą to liczę na to że mi się uda. Myślę że jak rozwiercę otwór większym wiertłem na 1 mm głębokości to gwintowanie pójdzie później lekko.
Rayford pisze: fi6; co taka śrubeczka fi6 na trzyma?
Pomyśl że wałek nie będzie w trakcie pracy maszyny tylko dociskany do podpórek, ale będą też takie siły które będą chciały rozerwać połączenie
Możnaby M8 dać tylko nie wiem jak to wyszłoby z wierceniem płaskownika 10 w poprzek wiertłem fi8. Wyjdą mi ścianki po 1mm. Tak myślę, że chyba w takim przypadku lepiej zrobić pryzmy z pręta aluminiowego 20x20, bo ze stali będzie pewnie drogie ich wyfrezowanie. No i aluminiowe sam potne na kawałki

Czy oś z też trzeba podpierać? Założyłem tu, że dla niej dam łożyska regulowane zamknięte i podparcia nie będzie. Długość prowadnic 270 mm

Dodano o 14:07

Tak liczę i kompletna brama z wrzecionem będzie ważyć ponad 40 kg. Chyba dla tych silników 3,2Nm nie będzie to problemem?


jacekosw
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 61
Rejestracja: 21 lis 2006, 06:59
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#10

Post napisał: jacekosw » 26 lip 2007, 07:16

ezbig pisze:kompletna brama z wrzecionem będzie ważyć ponad 40 kg
witam - buduję podobny ploter z tym że bram spawana itd - masa kompletnej w założeniach projektowych wychodzi ok. 50-60 kg liczę że silniki 3,2 Nm dadzą radę :?:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”