MIKI toczypool82 pisze: Trzeba pamietać że na grubości 1-2 mm mamy twardość ok 60 HRC, zwykłym nożem HSS czy płytką nie pociągniesz bez rozhartowania.
Frezarka bramowa 700x400x120 z aluminium
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Są na to sposoby Spreparowałem sobie kiedyś uchwyt do kątówki. Ciąłem tym nie raz wałki hartowane na tokarce, a nawet toczyłem jakąś hartowaną ośkę. W śrubie trzeba zebrać z wierzchu tę warstwę, a dale to już jest miękko. Problem jest tylko z mocowaniem śruby w uchwycie, bo łapiemy za grzbiety, ale z tego co widzę to chyba ja się tym za bardzo przejmuję.pool82 pisze:Trzeba pamietać że na grubości 1-2 mm mamy twardość ok 60 HRC, zwykłym nożem HSS czy płytką nie pociągniesz bez rozhartowania.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 19:18
- Lokalizacja: Krakow
Zmierzylem podobnie jak na cytowanym filmiku. Mikrometr zegarowy, tylko zruby oparlem na lozyskach. Nie "bije" czop, tylko ewidentnie jest wygieta sruba. Zasiegnalem juz zdania tu i tam i spokojnie to sie naprostuje. Przy czym tak naprawde moglbym na takich maszyne zlozyc, tylko ze nierownomiernie zuzywalaby sie pobocznica sruby.ezbig pisze: A jak to mierzyłeś? Mechanikiem nie jestem, ale z tego co czytałem wymiar na grzbiecie gwintu może pływać - mierzyć trzeba tam co kulki chodzą. Druga sprawa to może one przy tej długości, najzwyczajniej uginają się pod własnym ciężarem.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 19:18
- Lokalizacja: Krakow
Po konsultacjach zmienila sie lekko koncepcja stolu. W tym momencie w planach jest nastepujace wykonanie:
Stolik stalowy - przednia i tylna plyta z blachy 8mm cietej laserem albo woda, podluznice to profile 50x50x3 - konstrukcja spawana TIGiem. Postaram sie zrobic jaknajmniejsze spoiny zeby nie powyginalo konstrukcji, a tu nawet plytki przetop da rade. Wzdloz podluznic podparte walki fi20.
Brama w calosci z blachy alu 15mm.
Mocowanie walkow w podfrezowanych gnizdach (oczywiscie otwor w walku nie bedzie przez cala dlugosc)
Najwazniejsze wymiary maszynki
i przygotowane elementy do wykonania
niebieskie - blacha stalowa 8mm
zielone - blacha alu 15mm
Rodzi mi sie kilka zagwozdek:
Najdluzsze prowadnice zamienilem na podparte, ale teraz najdluzsze wiszace maja 66cm, czy to juz nie za duzo.
Blachy stalowe wytne laserem albo woda, to nie problem, natomiast blachy alu z uwagi na wymagana dokladnosc pasowaloby frezowac... ale jest to duzo drozszy proces i sie zastanawiam czy jednak nie pokusic sie o wyciecie wszytskiego woda.
Stolik stalowy - przednia i tylna plyta z blachy 8mm cietej laserem albo woda, podluznice to profile 50x50x3 - konstrukcja spawana TIGiem. Postaram sie zrobic jaknajmniejsze spoiny zeby nie powyginalo konstrukcji, a tu nawet plytki przetop da rade. Wzdloz podluznic podparte walki fi20.
Brama w calosci z blachy alu 15mm.
Mocowanie walkow w podfrezowanych gnizdach (oczywiscie otwor w walku nie bedzie przez cala dlugosc)
Najwazniejsze wymiary maszynki
i przygotowane elementy do wykonania
niebieskie - blacha stalowa 8mm
zielone - blacha alu 15mm
Rodzi mi sie kilka zagwozdek:
Najdluzsze prowadnice zamienilem na podparte, ale teraz najdluzsze wiszace maja 66cm, czy to juz nie za duzo.
Blachy stalowe wytne laserem albo woda, to nie problem, natomiast blachy alu z uwagi na wymagana dokladnosc pasowaloby frezowac... ale jest to duzo drozszy proces i sie zastanawiam czy jednak nie pokusic sie o wyciecie wszytskiego woda.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 19:18
- Lokalizacja: Krakow
Racja, racja!! To tak na sztuke narysowanykatownik aluminiowy. Podobnie pod brama. Zarowno jeden jak i drugi lacznik bedzie "konkretny". Przy czym tak ustawilem calosc, ze w razie koniecznosci bedzie mozna wymianic prowadnice w bramie na podparte i przykrecic do tej wlasnie tylnej scianki - podkladajac 3mm plaskownik.smouki pisze:A czemu ten tylni łącznik boków bramy się tak kończy w połowie wysokości, dlaczego nie maksymalizować sztywności przez pociągnięcie jej do samego dołu tej pionowej krawędzi?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2560
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
no czasu nie marnujesz widzę
jakby była brama nieruchoma to wiszące 20ki na długości 660 dałyby rade natomiast przy jeżdżącej trochę gorzej. ale i tak o niebo lepiej niż było. tylko te blaszki z przodu i z tyłu na podstawie rrrrr daj że profil jaki grubościenny nie idź najmniejszym oporem a maszynka się oddźwięczy, znaczy się odwdzięczy
jakby była brama nieruchoma to wiszące 20ki na długości 660 dałyby rade natomiast przy jeżdżącej trochę gorzej. ale i tak o niebo lepiej niż było. tylko te blaszki z przodu i z tyłu na podstawie rrrrr daj że profil jaki grubościenny nie idź najmniejszym oporem a maszynka się oddźwięczy, znaczy się odwdzięczy
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 19:18
- Lokalizacja: Krakow
masz racje jaknajbardziej. Blacha tylko dlatego zeby latwo i roznolegle ustawic podluznice do spawania i oprawy lozysk sruby kulowej. Pospawam i bedzie git. Od profili To juz wole dac blache 10mm i ewentualnie jakis wyciety element tworzacy ksztalt T. Z profilami wiesz jak jest, musialbym miec idealnie uciete.
Sam masz maszynke z blaszek
Sam masz maszynke z blaszek