Frezarka 3824 - krok po kroku.

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 44
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#491

Post napisał: qqaz » 23 lut 2023, 20:10

Rafalgl pisze: Czy są jakieś przeciwskazania dla takiego rozwiązania?
praktyka, bedzie więcej niż razem każdy. od początku do końca. No chyba że szafa 2mb i biegnie z końca do końca.

Tak dla porównania tego 4mm2
zobacz jakie kabelki wyprowadzone są z silników. Sam podłączam 3Nm na 4x035mm2 bez żadnych ekranów - nawet ciepłe nie są. Ale sam zawsze wiesz lepiej.

Co za magiczny efekt ma dać użycie SSR DC/DC? Co będziesz załączał?

Pamietaj o dopuszczalnym obciążeniu stropów - ileś tam /m2.



Awatar użytkownika

Autor tematu
Rafalgl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 515
Posty: 1238
Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#492

Post napisał: Rafalgl » 24 lut 2023, 08:14

Ok, w takim razie zrobię na takich kablach jak było dotychczas.

Potrzebne mi jednożyłowe kable ekranowane do zasilania falownika, gdyż wyprowadzenia filtra EMI są jakieś 4cm jedno od drugiego. Licząc, że oba przewody będą miały po 15 cm, to połowę ekranu stracę wraz z izolacją rozdzielając żyły na poszczególne styki. Skoro już mam ten filtr, to chcę porządnie zaekranować całą przestrzeń pomiędzy nim a wrzecionem.

Wiecie może w ogóle, dlaczego niektórzy fachowcy radzą, by ekran przewodu łączącego falownik do z silnikiem był uziemiony na obu końcach? Przecież wtedy powstanie pętla, a znalazłem taką poradę już przynajmniej w 3 różnych miejscach.

SSR DC/DC ma załączać urządzenia prądu stałego bez wystąpienia iskry. Jeszcze nie wiem do czego go użyję. Co do trzech pozostałych - wstępnie pompa wody, chłodzenie frezu i falownik.
Kto pyta, nie błądzi.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 44
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#493

Post napisał: qqaz » 24 lut 2023, 09:12

Odporny jesteś.
Falownika nie wyłączasz jakoś specjalnie. Wtyczka, WG, bezpiecznik, falownik. Koniec, żadnych sterowanych włączaników. POZOSTAJE POD NAPIĘCIEM PRZE CAŁY CZAS włączopnej maszyny. A ekranowanie odcinka przewodu filtr-falownik to sobie daruj. Na filtrze stawia się falownik i tyle. A gdy będzie 2cm dalej to tez nic.
Jest duża szansa że niczym młody żonkoś tak długo będziesz w ten hymen się gapił że ci zbrzydnie. A to już życiowa tragedia.
Choć teraz takie czasy że nie wiem. Może.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Rafalgl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 515
Posty: 1238
Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#494

Post napisał: Rafalgl » 24 lut 2023, 09:58

O ile w większości kwestii się z Tobą zgadzam, to może i jestem w tym wzgledzie oporny, ale nie rozumiem dlaczego radzisz mi to tak podłączyć, przez co jedynie falownik będzie się niszczył od niepotrzebnego, częstego załączania i wyłączania styków. Po co oryginalne kontrolery posiadają osobny wyłącznik dla falownika? Obrazek
Po prostu wytłumacz mi, dlaczego ma być właśnie tak, a nie jak ja chcę zrobić. Bo słyszę wpierw że stycznik zły bo cewka, bo zakłócenia. To kupiłem SSR i nadal słyszę że źle, że powinien WG uruchamiać falownik.
Kto pyta, nie błądzi.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 44
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#495

Post napisał: qqaz » 24 lut 2023, 10:37

Jakoś Twoja wyobraźnia szwankuje.
Maszynkę właczasz i jest pod prądem tak długo jak trzeba To nie nadajnik alfabetem Morse'a.
Czasem wyłaczenie po godzinie, albo po 8 ( zapraszam do licytacji u kogo dlużej - bez tego nie urośniesz)
Kiedy chcesz tak niepotrzebnie pstrykać?
Zamontuj sobie w stole drugi i pstrykaj do woli.
Stycznik zły gdy programem załączasz indukcyjności (głównie one, czyli jakieś silniki czy coś) bo PROGRAM/STEROWNIK ISKRZENIA NIE LUBI.
Ale załączony do sieci falownik jest uruchamiany przez sterowanie podaniem rozkazu na listwie ZAŁACZONEGO DO PRĄDU!!! falownika a nie załączania go do zasilania. Żadnych pstryków.
Wrzeciono zatrzymujesz zdjęciem rozkazu z listwy a nie wyłączeniem zasilania. Silnik się zatrzymuje bo falownik zwalnia i dalej/falownik/ czeka pod napieciem na następny ruch Znowu żadnych pstryków.

Dodane 1 minuta 30 sekundy:
widzę dużą różnicę między zdjęciami tego i Twojego.
Skąd taka?

Awatar użytkownika

Autor tematu
Rafalgl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 515
Posty: 1238
Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#496

Post napisał: Rafalgl » 24 lut 2023, 12:22

Mówimy teraz o 2 różnych rzeczach - Ty mówisz o sterowaniu startem/stopem wrzeciona, ja mówię o uruchomieniu zasilania falownika. Spotkałem się wielokrotnie z radą, by falownik załączać i rozłączać od zasilania jak najrzadziej. Start samego silnika naturalnie ma odbywać się docelowo przy pomocy płytki. Uruchamianie falownika miałoby odbywać się za pośrednictwem przełącznika obrotowego aktywującego SSR. W takim wypadku uruchamianie będzie wyglądało dwojako. Sposób szybki - pokrętło na pozycji 1 - wciskamy sam przycisk zielony na styczniku głównym układu E-Stop (ewentualnie wcześniej wyłącznik główny, jeśli całość jest odpięta od sieci), przeskakuje iskra, falownik dostaje po du*** i uruchamia się całość. Sposób drugi, chroniący falownik - przełącznik przekręcony na 0, wciskamy zielony guzik, stycznik główny się załącza, w następnej sekundzie przekręcamy pokrętło na 1, SSR dostaje zasilania, półprzewodnik gładko i bez iskier otwiera się i zasila nam falownik bez zakłóceń.

Mój wygląda inaczej, tamten to jeden z prostszych, bardziej prymitywnyych i tanich przykladow kontrolera, tam przełączniki bezpośrednio zwierają przewody zasilające. Ale nawet tam można sterować zasilaniem falownika.

Dodane 10 minuty 56 sekundy:
Co do ekranu kabli falownika, opierałem się na tych poradach:
https://www.falowniki.edu.pl/prawidlowa ... -napedowej Powinienem mieć jeszcze dławik. Może przyszłościowo...

Ogółem wiekszość porad z tej stronki biorę ostatnio.
Kto pyta, nie błądzi.


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 99
Posty: 4398
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#497

Post napisał: Steryd » 24 lut 2023, 12:28

To co wpisujesz przeczy samo sobie.
Włączanie -wyłączanie zasilania falownika jak najrzadziej, czyli razem z uruchomieniem i wyłączeniem zasilania (rzadziej nie będzie) . Tylko wtedy może coś iskrzyć.
Sygnał start/sto, to juz sygnały cyfrowe, tutaj nie ma co iskrzyć, zresztą, można to załatwić tranzystorem, a nie przekaźnikiem mechanicznym. Regulacja obrotów nie ma nic do iskrzenia.
A jak będziesz odpalać falownik przed puszczeniem obrotów, to bedzie to trwać za każdym razem kilka sekund+ rampa. Szkoda życia.
Można?
Morzna!!!


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 178
Posty: 3780
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#498

Post napisał: atom1477 » 24 lut 2023, 12:33

Rafalgl pisze:
24 lut 2023, 12:22
Sposób szybki - pokrętło na pozycji 1 - wciskamy sam przycisk zielony na styczniku głównym układu E-Stop (ewentualnie wcześniej wyłącznik główny, jeśli całość jest odpięta od sieci), przeskakuje iskra, falownik dostaje po du*** i uruchamia się całość.
Iskry przeskakują podczas rozłączania (i gdy mamy indukcyjność w obwodzie). Przy załączaniu prawie ich nie ma (nawet przy obciążeniu pojemnościowym: wtedy jest raczej zgrzew a nie iskra).
W każdym razie: to nie iskra jest problemem.
Problemem jest szybkie włączenie zasilania (szybkie ładowanie kondensatorów za mostkiem prostowniczym).
Rafalgl pisze:
24 lut 2023, 12:22
Sposób drugi, chroniący falownik - przełącznik przekręcony na 0, wciskamy zielony guzik, stycznik główny się załącza, w następnej sekundzie przekręcamy pokrętło na 1, SSR dostaje zasilania, półprzewodnik gładko i bez iskier otwiera się i zasila nam falownik bez zakłóceń.
Ten sposób nie ma żadnych zalet względem stycznika.
Bo załączy tak samo szybko jak stycznik. Brak iskry nie będzie żadną zaletą. Bo i tak załączenie będzie szybkie więc falownik i tak dostanie po d**pie.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2023, 12:34 przez atom1477, łącznie zmieniany 1 raz.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 44
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#499

Post napisał: qqaz » 24 lut 2023, 12:33

Nie gniewaj się ale ty po prostu bredzisz. Wymyślasz rozwiązania jakby do góry elementy podrzucać i zostaje to co samo wpadło.
Dostałeś schemat, można go uzupełnić ale wtedy też "zatwierdzić" te uzupełnienia na forum. Kochasz przyciski i lampki - można je wstawić ile chcesz ale własne brednie pod pradem gwarantują katastrofę.
Wiele razy , na forum, było "nie pisz głupot bo tak zrobią i będziesz odpowiedzialny skoro tak napisałeś" - Tuxcnc
To jest jedna z takich głupot.
Cokolwiek robisz, nawet za poradą, odpowiadasz tylko ty a nie doradca. Było nie słuchać.
I się nie słuchasz.
Głupi jesteś czy o tym nie wiesz bo wszyscy tak w rodzinie wiec się nie wyróżniasz? (hmm jakby dureń mógł wiedzieć o swojej durnocie)


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 178
Posty: 3780
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#500

Post napisał: atom1477 » 24 lut 2023, 12:53

Rafalgl: Masz za małą wiedzę żeby poprawnie interpretować nasze porady.
I jednocześnie za małą żeby samodzielnie zrobić skomplikowany system zabezpieczeń.
Więc jedyne co możesz zrobić to:
1. Nie interpretować naszych rad, tylko robić 1:1 to co mówimy.
2. Robić własny system, ale prosty a nie skomplikowany.

Przykład ze stycznikiem i iskrzeniem to pokazuje. To taki idiom, i każdy kto używał styczników wie co to oznacza. I że nie chodzi o iskrzenie samo w sobie.
Ty tego nie wiesz, więc błędnie interpretujesz dlaczego to jest szkodliwe. W przedstawionym przypadku w sumie w ogóle nie było by to szkodliwe (samo w sobie). Stąd napisałem Ci że podmiana na SSR nic nie zmienia.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”