Frezarka 3824 - krok po kroku.

Ostatecznie kupiłem zwykły krokowiec z allegro Nema24 3.3 Nm/5A. Zadecydowała niska cena, ale i w dużej mierze krótki czas oczekiwania. Najtańze serwa z allegro kosztują prawie 700zł, więc zostaje tylko Ali, a tak wydam na allegro 250 i będę za kilka dni miał gotowe wszystkie osie. Natomiast zanim zdecyduję się jakie serwo chcę kupić za ile, zanim je zamówię i zanim dojdzie z chin, minie szmat czasu ale tym sposobem będę miał 2 silniki zamiast jednego kupionego bez wiedzy merytorycznej, na chybił trafił i to po zawyżonej cenie.

Gdzie u mnie niby miałyby być luzy? Maszyna ma wszędzie śruby kulowe i prowadnice HGR 15 i 20 na każdej osi. Geometria? Wszystko jest pomierzone co do milimetra i będzie jeszcze na koniec dokładnie wyregulowane z dokładnością do 0,01. Nad poprawą sztywności cały czas pracuję, ale poniżej 0,1mm odchyłki przy 10kg nacisku mnie póki co zadowoli. Profile alu mają tę wspaniałą cechę, że można bardzo szybko je rozmontować i złożyć inaczej, dają miejsce na poprawki, można do nich montować czego tylko dusza zapragnie, wsporniki, akcesoria, łączenia. Jest to główny powód dla którego je wybrałem. Pewnie, że spawana konstrukcja stalowa jest sztywna, ale pospawać ją tak, żeby jej nie przegrzać, żeby się nie wypaczyło i było idealnie prosto, nie sądzę by było wykonalne bez stołu spawalniczego z pełnym oprzyrządowaniem za kilka tysięcy, spawarki za drugie tyle i paru lat praktyki. Jako ktoś, kto w życiu spawał może kilka razy (a w zasadzie głównie napawał uszkodzone elementy), wiem że zrobię to źle i kasa pójdzie w błoto. Profile natomiast można zawsze wykorzystać inaczej.

Rafalgl pisze:Gdzie u mnie niby miałyby być luzy?

To się przekonasz w praniu. Śruby kulowe wcale nie mają zero luzu, zwłaszcza takie chińskie, możesz spodziewać się kilku setek, no chyba, że wyjątkowo szczęśliwie trafisz.

Dlatego zalecam dokończyć maszynę jak najszybciej, odpalić, pofrezować i dopiero wtedy poprawiać to, co realnie będzie problemem. Szkoda kasy na rozwiązywanie tych wymyślonych jeszcze zanim maszynka puści pierwszy wiór.

Kupiłem dziś 3-biegunowy kontaktor z cewką 24VAC,
na prąd do 16A, chciałbym za jego pomocą załączać falownik, krokowce, itd... Czy to dobry wybór? Jaki zasilacz do niego dokupić? W sensie ile powinien mieć Amperów ? Czym różni się zasilacz impulsowy od takiego "zwykłego"? Model stycznika to GMC-16M 1b 24VAC.

Właśnie już teraz ostro wziąłem się za kończenie i na razie chcę się na tym skupić. Myślę, że to ten moment, gdzie maszyna będzie już niebawem gotowa sama poprawiać swoje własne osiągi, dofrezowując kolejne elementy z aluminium. Kolejno wpierw będą to wzmocnienia i łączniki, potem elementy ramy, i tak sukcesywnie setka po setce sztywność, precyzja i wydajność będzie rosła, tak długo aż wyleci z niej ostatni profil v slot w miejsce grubej formatki;).

Ktoś mi odpowie co do tego stycznika? Trochę mnie niepokoi, że jest on na prąd zmienny (nie doczytałem przed kupnem...) Czy nie będzie tak, że będzie się on minimalnie rozwierał z cżęstotliwością 50-60 hz i wprowadzał zakłócenia do falownika lub krokowców? Co, jeśli zasilę go prądem stałym 24V, nie spali się?
Chcę użyć stycznika do sterowania maszyną na wypadek sytuacji np. awarii zasilania. Chodzi o to, żeby maszyna nie uruchomiła się samoczynnie gdy przywrócą zasilanie, ot tak dla bezpieczeństwa. Stycznik będzie podłączony w taki sposób, że cewka zamknie obwód tylko po wciśnięciu przycisku chwilowego podłączonego do zasilacza. Do styku normal open podłączę jednak drugi kabel z zasilacza i spowrotem do cewki, dzięki czemu jak już raz się zewrze, to będzie trzymało cały czas, dopóki nie wcisnę stop. W przewody fazowe wepnę kable zasilające wszystkie elementy, tylko zasilacz stycznika będzie podpięty bezpośrednio do siecie i można będzie go było wyłączyć jedynie wyłącznikiem głównym.

Przecież i tak będzie tam 50Hz z sieci. Pradem stałym mozesz spróbować zasilić, ale może się okazać, ze będzie potrzeba 32V żeby zaskoczył .

Rafalgl pisze: ↑

09 sty 2023, 12:00

Czy to dobry wybór?

Może być.

Rafalgl pisze: ↑

09 sty 2023, 12:00

Jaki zasilacz do niego dokupić? W sensie ile powinien mieć Amperów ? Czym różni się zasilacz impulsowy od takiego "zwykłego"? Model stycznika to GMC-16M 1b 24VAC.

Zwykły zasilacz (DC) będzie większy od impulsowego. I dzisiaj już w sumie droższy.
Ale do tego stycznika potrzebujesz zasilania AC, więc zasilacz impulsowy i tak odpada.
Potrzebujesz transformator z wyjściem 24V. No chyba że zaryzykujesz zasilanie DC. To wtedy zasilacz ze 12...18V DC.

Rafalgl pisze: ↑

10 sty 2023, 22:13

Ktoś mi odpowie co do tego stycznika? Trochę mnie niepokoi, że jest on na prąd zmienny (nie doczytałem przed kupnem...) Czy nie będzie tak, że będzie się on minimalnie rozwierał z cżęstotliwością 50-60 hz i wprowadzał zakłócenia do falownika lub krokowców?

Jeżeli jest AC to jest dostosowany do zasilania AC. Czyli zrobiony tak żeby nie stukać przy zasilaniu AC.
Stukałby stycznik DC gdybyś go zasilił z AC.

Steryd pisze: ↑

10 sty 2023, 22:59

Pradem stałym mozesz spróbować zasilić, ale może się okazać, ze będzie potrzeba 32V żeby zaskoczył .

Odwrotnie. Przy zasilaniu DC potrzeba mniejsze napięcie. O ile to zadziała prawidłowo (o ile jest dostosowane też do pracy DC, ale raczej powinno być).

Właśnie kupiłem 2 zasilacze, jeden dla stycznika i wiatraczka chłodzącego obudowę, drugi dla płytki GRBL. Miałem dylemat, czy będą dobre, na ich korzyść przemówiły wymiary i możliwość mocowania na szynie DIN. Ktoś tu może miał styczność z czymś podobnym?:

Meanwell to bardzo dobra marka. Ale po co Ci dwa zasilacze, skoro ten większy spokojnie wystarczy (a nie wykluczone, że i ten mniejszy)?

Ponieważ jeden będzie musiał chodzić przez cały czas, zasilać styczniki, podświetlenie przycisków, kontrolki i wentylator, wyłączyć go będzie można tylko wyłącznikiem głównym zasilania. Drugi będzie obslugiwał sam kontroler grbl, chciałbym miec możliwość włączania i wyłączania go niezależnie.

Jednocześnie zająłem się składaniem stołu. Mam terazdylemat, czy przykrecić płaskowniki do stołu od dołu, normalnie wykorzystując w tym celu rowki teowe i nakrętki, czy nagwintować płaskowniki, nawiercić stół i od góry. Pierwsze pozornie łatwiejsze, w praktyce jednak mam tam raptem 8mm miejsca na śruby po bokach wózków: