Frezarka 3824 - krok po kroku.

Żywiczną drukareczkę wraz z myjką właśnie dostałem pod choinkę, jak tylko paczka dojdzie, to chyba będzie mój pierwszy wydruk Od razu druknę sobie też obudowę do płytki GRBL i zaślepki do profili alu.

Korzystając z dni wolnych postanowiłem wykorzystać nowe wiertło z pogłębiaczem i przerobić mocowania wrzeciona. Miejsce trudnodostępne, wymagało podfrezowania miejsca na wiertło i ledwo starczyło mi wiertła na długość, przez co non stop ślizgało się w uchwycie, toteż dobre kilka godzin zajęło mi zrobienie 4 otworów, ale trud się opłacił. Efekt przerósł moje oczekiwania



Dodane 49 minuty 2 sekundy:
Teraz mocowanie wygląda zdecydowanie stabilniej:

Czekam na tę ośkę z Ali już chyba z miesiąc. Ale żeby nie tracić czasu postanowiłem poczynić nieco przygotowań. Ogółem będą spore zmiany. Zatem stara ośka out, myślę aby kupić jeszcze jeden taki profil i przykręcić je od dołu maszyny, aby usztywnić także oś Y. Trzeba będzie niestety wymienić także tylne C-beamy na nowe, gdyż nowa ośka będzie miała prawie 2x tyle szerokości co stara. Będzie poza tym zbudowana na profilu 3030 a nie 2020. Cieszy mnie to o tyle, że będzie znacznie sztywniejsza. Martwi natomiast myśl, jak to razem połączę.

Pomyślałem, żeby zamówić stalową płytę-podkładkę z otworami od kolumny do kolumny, takiej grubości, by łączenia profili obu wymiarów wypadały w jednej linii. Stanowiła by ona dodatkowo szkielet wzmacniający aluminiową konstrukcję. Z tyłu niezależnie od tego doszedłby jeszcze jeden C-beam.

Druga opcja: zamawiam 4 c-beamy długości 40 cm, skręcam je razem a nową ośkę montuję od przodu. Plus taki, że będzie łatwiej to złożyć i kolumna będzie gruba na całej długości. Minus - dodatkowe koszta i utrata podparcia osi od dołu, jak wiadomo frez ciągnie wrzeciono w dół. No i wrzeciono przesunie się o kolejne kilka cm do przodu, gdzie już teraz jest bardzo wysunięte. Dlatego obstaję przy pierwszej opcji.

W planach mam poza tym zamontowanie wewnątrz kolumn 4 prętów m6 przykręconych do podstawy i zalanie tego epoxygranitem.



Zetki do porównania. U mnie nic się nie marnuje. Z tej starej mam już w planie zrobić w przyszłości dużą maszynę do drewna, z ruchomą bramą.


Mały bonus: w wolnym czasie skleciłem nowy stół pod Optimum. Nie jest to mistrzostwo świata, ale jest o niebo stabilniejszy i większy od tego który był, a zważywszy na fakt, że blat miałem za darmo a nogi wziąłem od poprzedniego, jestem naprawdę zadowolony. Nogi zostaną w przyszłości usztywnione obejmami i dojdzie półka na narzędzia oraz system chłodziwa.


Dodane 54 minuty 52 sekundy:
https://cnccat.com/index.php?id=2&produ ... d=&lang=en ehh dlaczego nie zalazłem tego wcześniej Nawet podfrezowanie na prowadnicę mają...

Mała katastrofa... Wózek zjechał mi z szyny przy przenoszeniu frezarki. Kulki się posypały. Złożyłem ale wygląda na to że jednej brakuje i za chiny nie mogę znaleźć. Czy to duży problem? Można gdzieś zamówić kulki zapasowe, czy wózek na śmietnik?

W przyszłym tygodniu przyjeżdża prowadnica. Będzie się działo.

Rafalgl pisze:Można gdzieś zamówić kulki zapasowe, czy wózek na śmietnik?

Ja do nakrętki dokupiłem u sponsora a i na ali jest też sporo.

Mierzyłem jedną i to jest jakieś 3,97mm. Kupiłem kulki łożyskowe w tym rozmiarze na allegro. Jak przyjdą to porównam je mikrometrem. Jakie jest dopuszczalne odchylenie? (Luz na prowadnicy?) Gdzie można sprawdzić naprężenie wstępne wózków?

Po miesiącu oczekiwania i przeprawach z urzędem celnym, nareszcie dotarła prowadnica osi X. Niestety, moja radość nie trwała długo. O ile sam przedmiot jakością wykonania powala na kolana, tak stan przesyłki sprawił że omal się nie zagotowałem. Oto w jakim stanie dotarła moja ośka🤬:

Każdy możliwy róg poobijany.
Najgorsze, płyta końcowa z 12mm grubości alu wygięta o jakieś 3 mm(!!!):
Karton był rozerwany w połowie i sklejony taśmą. Wygląda to tak, jakby ktoś ją zrzucił z dwóch metrów na beton. Dramat... Myślicie że da radę wyprostować ten blok jakąś prasą?

Celnicy tak fajnie potraktowali paczkę, pisz do sprzedawcy że słabo zabezpieczył paczkę i dzwoń do urzędu celnego , nikt im nie robi koło du** i właśnie tak traktują wszystkie przesyłki... Wiem że to nic nie da i powiedz że to kurierzy (co jest możliwe) ale każdy odpuszcza i ani trochę nie szanują pieniędzy innych ludzi

Raczej nie urząd celny, bo wiem kto tam pracuje. Do sprzedawcy już napisałem. Jedyne co pociesza, to że prowadnice zdają się nie być przekoszone, czujnik miesci się w zakresie 0,00-0,05 na całej dlugosci. najbardziej mnie jednak martwi ten blok lożyskowy. Gdy zdejmę go całkiem śruba chodzi lżej, zatem chyba łożysko straciło osiowość.

Ten blok akurat możesz sobie nawet wydrukować z żywicy. Kwestia ewentualnego szarpania się o koszty naprawy.