Frezarka 1650/650/250

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#41

Post napisał: Malaxis » 19 lip 2012, 11:03

Przy szukaniu odpowiednich dużych profili też jest dużo roboty, więc moim zdaniem gięcie nie jest takim złym rozwiązaniem, tym bardziej jak się potrzebuje danego profilu nie wielkie ilości np, 2m
Problem w tym, że tylko da się wygiąć tylko niektóre otwarte profile.



Tagi:


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 6108
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#42

Post napisał: oprawcafotografii » 19 lip 2012, 11:03

Malaxis pisze:Na zmiany w konstrukcji już za późno, ale nie głupi ten pomysł z ceownikami.
Konstrukcja będzie spawana u mnie w garażu, a nie posiadam żadnych przyrządów do
spawania a tym bardziej stołu montażowego.
Ja bym radzil zabrac sie za to od poczatku a poprawnie.
TZN znalezc kogos kto ma stol montazowy i duze doswiadczenie w spawaniu.

Jakbys nie zrobil i tak cudu nie bedzie, a Ty chcesz to spawac na kolanie
zeby spieprzyc robote... Z czego wezmiesz wzor plaskosci dla calej ramy?
Bedziesz spawal na oko i probowal to potem wyrownac frezujac bazy?
A jak Ci miesa braknie? ;) Widzialem taka rame w ktorej braklo raptem 6mm ;)

Potem bedziesz sie dziwil, ze maks predkosci jakie osiagasz to 1000mm/min
a maszyna wydaje dzwieki jak potepieniec...

q


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#43

Post napisał: Malaxis » 19 lip 2012, 18:15

Nie będę tego sam spawał tylko fachowiec z doświadczeniem.
Najprawdopodobniej też nie będę frezował baz, bo mnie na to nie stać, tylko
zrobię wylewkę z żywicy. (zrobienie baz do takiej konstrukcji kosztowało by mnie
z 3k)


Skrzydlaty
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 22
Posty: 613
Rejestracja: 22 lis 2006, 15:41
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

#44

Post napisał: Skrzydlaty » 20 lip 2012, 10:18

Malaxis pisze:... (zrobienie baz do takiej konstrukcji kosztowało by mnie
z 3k)
W praktyce było by to pewnie razy 2 wg. prawa Murphy'ego :razz:

[ Dodano: 2012-07-20, 10:30 ]
oprawcafotografii pisze:
Skrzydlaty pisze:No właśnie, ja bym się podłączył pod pytanie. Widać po forum konstrukcje spawane nawet z dużej ilości blach, wycianne przeróznymi sposobami ale nigdzie nie znalazłem porządnej konstrukcji z giętych blach....
Ze spawaniem. wyzarzaniem, planowaniem etc jest wystarczajaco duzo problemow.
No właśnie nie do końca tak jest, zwłaszcza chcąc umiejscowić śrubę napędową na osi X "bardziej sensownie" że tak to ujmę.
Pozwolę sobie wstawić kawałek fotki gmara - nie o takim kształcie myślałem ale o to samo mi chodziło.
Obrazek

Niby jest jakieś zagięcie, nie wiem czy ma znaczenie funkcjonalne czy estetyczne ale jest. Żeby jeszcze gmaro miał zagięcia "bardziej pod kątem" na mniejszej odległości to by to odpowiedziało na moje pytanie. No i z grubszej blachy.


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#45

Post napisał: Malaxis » 26 lip 2012, 13:12

Kupiłem porządne łożyska jednorzędowe obustronnie kryte firmy NSK, zobaczymy co z tego wyjdzie :wink:
Teraz pojawił się nowy problem, śruba Star jest zatoczona do 25mm, ale nie dam rady wcisnąć na nią łożysko. Pewnie gdybym łożysko podgrzał a śrubę schłodził to by weszło,
ale to nie rozwiązuje problemu, bo nie dam rady tak osadzić wszystkie 3 łożyska jednocześnie wpasowując je w bloki.
Jak ciężko ma wchodzić łożysko na śrubę ?


Skrzydlaty
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 22
Posty: 613
Rejestracja: 22 lis 2006, 15:41
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

#46

Post napisał: Skrzydlaty » 28 lip 2012, 10:45

Jak przegrzejesz łożysko to je uszkodzisz. Śrubę to nie wiem jak chcesz schłodzić i to na tyle w warunkach domowych, nie mówiąc już o nakładaniu (szybko) na czop śruby.
Rozumiem że od strony napędowej mają być po dwa łożyska? (Jednorzędowe zwykłe czy skośne?)
Śruby wg. rysunków które są do bloków łożyskujących np. ze strony sponsora są toczone z tego co pamiętam leciutko na minus, inaczej byłby problem z włożeniem i chyba też z kasowaniem luzu).
Jeśli masz śrubę z jakiejś przemysłowej maszyny to prawdopodobnie była toczona tak, żeby wchodziła na wcisk - sposób bardziej prawidłowy.
W naszych prostych amatorskich maszynkach wystarczy żeby wchodziła "od ręki", jednak najlepiej żeby nie było jakichś luzów promieniowych. Może wystarczy żeby Twoją śrubę tokarz "spapierkował" :razz:


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#47

Post napisał: Malaxis » 28 lip 2012, 11:07

Ta śruba jest z przemysłowej maszyny więc pewnie jest tak jak mówisz.
Problem w tym, że właśnie chciałem ominąć tokarza :wink:
Dwa łożyska jednorzędowe zwykłe od strony napędowej.
Muszę teraz pojechać do poltechu po obudowy zamknięte na łożyska liniowe
i je przerobić na bloki łożyskujące.


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#48

Post napisał: Malaxis » 31 lip 2012, 13:19

Kamar, pierścień wewnętrzny dystansujący dajesz dokładnie o takiej długości jaka jest odległość pomiędzy łożyskami ?

Kupiłem obudowy łożysk i jak dobrze pójdzie to jeszcze dzisiaj je zawiozę do rozwiercenia.

Obrazek
łożyska + obudowy

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#49

Post napisał: Zienek » 31 lip 2012, 14:05

Jak chcesz ominąć tokarza, to może sam spróbuj "spapierkować" śrubę jednym końcem we wkrętarkę, usadow ją jakoś w miarę stabilnie w jakimś większym łożysku, paseczek papieru ściernego w dłoń i jazda :)


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#50

Post napisał: Malaxis » 31 lip 2012, 19:45

chyba tak zrobię, tylko z dwóch stron osadzę na łożyskach, bo bicie wiertarki mnie przeraża :wink:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”