to już nie mój problem ,ja dla zabawy przerobiłem staruszkę na linuxa i puki toczy i gwintuje to nie wnikam jak to jest przeliczane , a nawet mnie to nie interesujeatom1477 pisze: to wymaga aby gwint miał zawsze początek w określonym miejscu.

to już nie mój problem ,ja dla zabawy przerobiłem staruszkę na linuxa i puki toczy i gwintuje to nie wnikam jak to jest przeliczane , a nawet mnie to nie interesujeatom1477 pisze: to wymaga aby gwint miał zawsze początek w określonym miejscu.
No właśnie na logikę nie za to.
drzasiek90 pisze:A i B wystarczają do pomiaru pozycji, o ile nie zgubisz któregoś sygnału.
mniej więcej tak ,drzasiek90 pisze:pewnie masz konfigurację jak tuta
skoro w manualach linuxacnc jest indeks to już ktoś to już lata temu zastosował z jakiegoś powodu , i jakoś nie chce ni się zastanawiać czemu koło można wymyślać na nowo.drzasiek90 pisze:Przecież skoro masz sygnały A i B to masz wszystko do względnego pomiaru pozycji
To nie powinno przeszkadzać w gwintowaniu bez sygnału indexu.
Ja nie chcę dyskutować z tym czy index jest potrzebny czy nie.
Jeżeli jesteśmy w dziale "LinuxCNC (dawniej EMC2)", to odpowiedź jest tylko jedna - jest potrzebny zawsze.
pinów mam jeszcze kilka wolnych ale nie zauważyłem żeby mi brakowało sygnału B , toczy i gwintuje więcej w tokarce raczej mi nie potrzeba ,jak dla mnie to możecie sobie jeszcze podłączyć dwa piny z enkodera A -/A i B-/B tak dla kompletu żeby wszyscy byli zadowolenituxcnc pisze:używania tylko jednego kanału plus indeks, bo korzyść z tego to jeden "zaoszczędzony" pin, a strat wiele
gdy podłączałem po raz pierwszy płytę zapomniałem podłączyć indeks , tylko posuw działał a gwintowania nie było .Ale to tylko u mnie nie wiem jak u innych .drzasiek90 pisze:Mnie bardziej interesowało kiedy nie jest potrzebny