Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC

Autor tematu
Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 20
Posty: 595
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#51

Post napisał: Zanixi » 15 kwie 2012, 21:43

O matko, ja już nic nie piszę, sami sobie problemy robimy żeby potem mieć chyba co robić... Ludzka głupota. Dzięki tuxcnc, już wszystko działa. Enable ehh ;|

MlKl, wyłączały się dosłownie, po prostu gasły i traciły moment. Ale już nieważne, wstyd mi o tym pisać więc może zmienimy temat, wracam do Twojego, może też wrzucę tam jakieś ciekawe kody ;).



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#52

Post napisał: BYDGOST » 16 kwie 2012, 16:52

Zanixi pisze:O matko, ja już nic nie piszę
Nie wstydź się, tylko pisz. Inni też nauczą się na Twoich błędach. Zaoszczędzą nerwów i czasu a kiedyś, przyjdzie czas, że Ci to wynagrodzą.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#53

Post napisał: MlKl » 16 kwie 2012, 18:15

Początki są zawsze trudne :) Sam zamęczałem kolegów na forum i Markcompa przez GG, bo popełniłem dwie drobne omyłki w kabelkologii. A tu jeden kabelek źle połączony, czy rozlutowany, i maszyna stoi, a operator klnie... Udało mi się też spalić jeden sterownik zanim się nauczyłem.

Dziś już robiłem faktyczną produkcję - wpadł do mnie tokarz, któremu wcześniej takie detale podzlecałem. Popatrzył, i pojechaliśmy do niego. Pierwsze słowa jak wszedł na warsztat: "Tata, przerabiamy moją tokarkę!". Wcześniej z jego ojcem nie raz gadaliśmy o takich przeróbkach, a jego odzywka była zawsze: "A przeróbcie wszystkie, byle nie moją..."

To faktycznie trzeba zobaczyć na własne oczy, wytłumaczyć się nie da.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#54

Post napisał: IMPULS3 » 16 kwie 2012, 20:27

MlKl pisze: Wcześniej z jego ojcem nie raz gadaliśmy o takich przeróbkach, a jego odzywka była zawsze: "A przeróbcie wszystkie, byle nie moją..."


No to chyba ma coś ze mnie. :lol:
MlKl, Ale nie ma kolega wrażenia że szybciej można zrobić jakiś drobiazg na manualnej? pomijam tu kolegi tokarkę bo ona z tego co pamiętam to nie miala skali także poziom trudności robienia czegokolwiek byl dość wysoki, Ale fabryczna manualna? :roll: Bo lżej na pewno na cnc, dokladniej też ale czy szybciej?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#55

Post napisał: kamar » 16 kwie 2012, 20:39

IMPULS3 pisze:[ że szybciej można zrobić jakiś drobiazg na manualnej? ?
Wprawdzie pytanie nie do mnie ale się wcisnę - Jedyna operacja jaką zrobisz szybciej na manualu to fazka na czopie wału :) Pewniej dojedziesz korbką do krawędzi :) I to też do momentu aż nabierzesz wprawy.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#56

Post napisał: IMPULS3 » 16 kwie 2012, 20:43

kamar pisze: Jedyna operacja jaką zrobisz szybciej na manualu to fazka na czopie wału :)
Ach, mogę umierać wreszcie to przeczytalem. :lol: :lol: :lol:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#57

Post napisał: kamar » 16 kwie 2012, 20:48

Się nie podniecaj, na przerobionej nie musisz tej fazki robić. Sama się zrobi :)

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#58

Post napisał: MlKl » 16 kwie 2012, 21:13

Obrazek

Cała operacja w jednej procedurze.

Obrazek

Wstępna faza - zabielona powierzchnia wałka, planowanie czoła w trakcie. Czoło planuję, bo nie da się idealnie co do setki ustawić wałka w uchwycie, a po splanowaniu czop jest dokładnie taki, jak zaplanowałem.

Obrazek

I koniec - odcinanie gotowego elementu.

Odnośnie fazowania i czopa - nawet mi do głowy nie przyjdzie robić fazki z ręki, jak mam procedurę, co toczy czopa z dowolnie ukształtowaną fazką.

Elementy, które dziś robiłem wyglądają tak - fazki na nich się robią same tam gdzie trzeba. Wszystko, co muszę zrobić, to luźno dosunąć surowy wałek do noża ustawionego na zero w osi Z, zacisnąć uchwyt i nacisnąć klawisz "R". Potem se siedzę na forum, aż usłyszę, że gotowy detal spada - parę sekund potem nóż sam odjeżdża na zero w Z, wrzeciono się zatrzymuje, i procedura się powtarza. Detal za detalem identyczny, nic nie trzeba poprawiać, kombinować, docierać papierem.

Nie ma możliwości, żeby ręcznie było szybciej - bo trzeba pilnować, odjeżdżać, przybierać, a tutaj wpisuję tylko parametry końcowe, i o nic się nie troszczę, a komputer się nie zastanawia, nie liczy kresek na skali, ino jedzie cały czas.


Autor tematu
Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 20
Posty: 595
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#59

Post napisał: Zanixi » 16 kwie 2012, 21:19

Ehh, w ogóle zignorowaliśmy pin on enable. Ja o nim zapomniałem, program przetłumaczył jakoś dziwnie to enable na polski i taki efekt...

Kabelkologię na szczęście opanowałem w stopniu zadowalającym, choć wygląda to koszmarnie, to działa i nic się jeszcze nie spaliło ;)

No, poza jednym bezpiecznikiem ;P ale to przez te masę coś nie tak jest. Stabilizator napięcia na 12v z radiatorem stykającym się bezpośrednio z obudową nie chciał ładnie działać... No ale ja mam starą instalację, mogę sobie co najwyżej uziemienie podpiąć do zera, albo wbić za oknem w ziemię 3m pręta ;P
Może wbił bym taki pręt, pomoże to to w czymś?


Czy ja wiem, czy na manualu szybciej? Tu wpiszesz strzałkami dojedziesz gdzieś koło materiału, naciśniesz 2 naraz i masz fazkę ;)

Ano! i o to MlKl chodzi, tylko, nasze są detale będą jeszcze trochę trudniejsze, dochodzi gwint, miejsce na uszczelkę z zewnątrz, otwór, miejsce na uszczelki wewnątrz.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#60

Post napisał: MlKl » 16 kwie 2012, 21:32

Ja mam dokładnie taką samą instalację, i nawet pancerzy kabli nie podłączałem do masy, nie mam ani jednej krańcówki, samo sedno, czyli silniki i sterowniki, no i czerwony grzybek na zasilaniu na wszelki pożarnyj słuczaj. I jak się patrzę na to co na tej tokarce robię, to nic więcej mi nie potrzeba - poza encoderem i spindle control oczywiście.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”