A ja mam pytanie. Czy u Ciebie całe ramie jest na potencjale drutu? Tzn. przejmuje potencjał, bo jest nieodizolowane?
Czy też masz wszystkie łożyska zaizolowane, a ramie jest na potencjale stołu i materiału?
Drogie czy nie to kwestia dyskusyjna. Zawsze to pomiar bezpośredni naprężenia i raczej niezawodny. Zerwany drut może pozostać w okienku czujnika zbliżeniowego czy optycznego choć to oczywiście mało prawdopodobne.
Być może pomiar naprężenia dałby jeszcze inne możliwości kontroli ale na drutówkach to się nie znam
Tak, ale prąd płynie nie z jednego końca drutu do drugiego, tylko od drutu do przrdmiotu. Poza tym są jeszcze dojazdy odjazdy, otwory w przedmiocie itp. Kiedy prąd nie płynie, a cięcia nie ma co przerywać.
W fanucu mam rolke na długim ramieniu drucianym od zwykłej krańcówki i dziala.
W starej polskiej też była rolka, tylko ramię z blaszki.
Można mierzyć tensometrem jak będzie do niego zamocowana jakaś rolka.
Tutaj ktoś zrobił na tensometrze (choć nie w celu detekcji zerwania drutu, tylko do regulacji siły naciągu i do sterowania rolką zwijającą):
Ale żaden problem ten sam czujnik użyć jednocześnie jako detektor zerwania.
No rolek to chyba akurat nie brakuje w tej maszynie. Może wcale nie trzeba dokładać dodatkową.
Przyszła mi jeszcze myśl, że gdyby drut był napędzany i napinany serwem to można zaprogramować alarm bezpośrednio w sterowniku serwa. I to by było "najelegantsze" rozwiązanie.