Zacznijmy od początku.
Nie SEP, ale rysunek techniczny. No chyba, że ty chcesz zmieniać świetlówki w firmie, które spaliły się nad maszynami, to potrzebne ci będzie SEP do 1 KV a do tego badania wysokościowe, jak te świetlówki wysoko wiszą. PLC? A masz doświadczenie z automatyki?
Ogólnie problemem będzie ogarnięcie rysunku technicznego, bo programista powinien ten rysunek znać bardzo dobrze.
Operator po studiach? Trochę wstyd. Z drugiej strony wartość inżyniera informatyka na samym początku jest taka sama, jak wartość np. kucharza-kelnera. Też muszą się wszystkiego uczyć. Ale ty umiesz się sam nauczyć. Skończyłeś studia, więc umiesz.
Od czego zacząć? Moim zdaniem rysunek techniczny, a w wolnych chwilach jakiś CAD 3d, a najlepiej modelowanie, choćby w Rhino. To się przydaje. Później zasady obróbki, jakie narzędzia, jakie parametry. Możesz na początku (naprawdę, nie żartuję) oglądać filmiki na YT. Musisz zobaczyć, co to CNC.
automatyka studia ? czy kursy ? może coś innego ?
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 45
- Rejestracja: 01 mar 2016, 09:40
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: automatyka studia ? czy kursy ? może coś innego ?
Nie mam wykształcenia technicznego, ale chciałbym nauczyć się automatyki. Czy to w ogóle możliwe, żeby wejść do tej branży bez studiów, czy raczej nie ma szans bez papierka?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1264
- Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: automatyka studia ? czy kursy ? może coś innego ?
Studia nie są konieczne, ale jeśli nie masz nawet podstaw elektryki / elektroniki / mechaniki to dość długo potrwa zanim opanujesz tą dziedzinę w stopniu pozwalającym na bycie samodzielnym. Nie jest to jednak niemożliwe.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 105
- Rejestracja: 25 paź 2015, 20:12
- Lokalizacja: Krk/Wawa/Gda
Re: automatyka studia ? czy kursy ? może coś innego ?
Jasne, że się da, ale trzeba się samemu ogarnąć i poświęcić sporo czasu na naukę. W automatyce liczy się bardziej praktyka niż papier, więc jak nauczysz się programowania PLC, robotyki i obsługi systemów SCADA, to masz szansę znaleźć pracę. Dużo osób uczy się samemu z kursów online i tutoriali. Jak nie wiesz, od czego zacząć, to warto sprawdzić np. tutaj: ******
Wiele firm patrzy na umiejętności, a nie na dyplom, więc jak będziesz coś umiał, to nikt nie zapyta, czy masz studia.
Wiele firm patrzy na umiejętności, a nie na dyplom, więc jak będziesz coś umiał, to nikt nie zapyta, czy masz studia.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2025, 20:06 przez WZÓR, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Niedozwolony link
Powód: Niedozwolony link
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 552
- Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20
Re: automatyka studia ? czy kursy ? może coś innego ?
Ogólnie pewnie jest jak w każdej złożonej dziedzinie. Przy założeniu intensywnej nauki (czyli zaangażowania, doczytywania, oglądania, pasji) junior w każdej dziedzinie to około 1-2 lata doświadczenia - wymaga nadzoru. 3-5 lat to tak początkująco-zaawansowany, ale dość samodzielny. Można dać zadanie i zrobi. Po 10-20tys godzin (6-11 lat) mamy do czynienia z mistrzem danego fachu (lepszym lub gorszym), który potrafi optymalizować procesy, wyznaczać kierunki, ogarnia temat z lotu ptaka, może szkolić i nadzorować. Dużo oczywiście zależy od talentu. Więc aby dojść do sensownych zarobków w CNC, trzeba pewnie celować w 7 lat przygotowania.
Osobiście jestem programistą ale bawię się warsztat po godzinach, żeby się oskrobać ze stalą, połamać trochę noży i frezów, zrozumieć kolejności i pułapki, a także "bottle-necki" działań na prostszych przypadkach, zanim (może za jakiś czas) zacznę projektować złożone maszyny czy procesy. Nie jest chyba rozsądnie porzucać znany sobie fach - trzeba iść za większym pieniądzem, a tamto niech będzie raczej w rezerwie.
No i wiadomo, że wszystko to, co po drugiej stronie płotu wygląda fajnie w wyobraźni i jest przyjemne jako hobby, ale jak z tego się robi praca i trzeba walczyć na rynku o przetrwanie, to obawiam się, że można to nawet znienawidzić, jak dotychczasowy zawód
Powiem jednak szczerze, że samo przerobienie garażu na warsztat, polowanie na stare używane maszyny (na razie nie CNC), wciągnięcie kilkunastu ton żeliwa i stali do garażu, zabrudzenie smarem kilogramów ubrań "na ament", poparzenie się, zadrapanie, czy obtłuczenie tym czy owym, dawało mi i nadal daje dużo radości (zaraz dwa lata po godzinach).
Osobiście jestem programistą ale bawię się warsztat po godzinach, żeby się oskrobać ze stalą, połamać trochę noży i frezów, zrozumieć kolejności i pułapki, a także "bottle-necki" działań na prostszych przypadkach, zanim (może za jakiś czas) zacznę projektować złożone maszyny czy procesy. Nie jest chyba rozsądnie porzucać znany sobie fach - trzeba iść za większym pieniądzem, a tamto niech będzie raczej w rezerwie.
No i wiadomo, że wszystko to, co po drugiej stronie płotu wygląda fajnie w wyobraźni i jest przyjemne jako hobby, ale jak z tego się robi praca i trzeba walczyć na rynku o przetrwanie, to obawiam się, że można to nawet znienawidzić, jak dotychczasowy zawód

Powiem jednak szczerze, że samo przerobienie garażu na warsztat, polowanie na stare używane maszyny (na razie nie CNC), wciągnięcie kilkunastu ton żeliwa i stali do garażu, zabrudzenie smarem kilogramów ubrań "na ament", poparzenie się, zadrapanie, czy obtłuczenie tym czy owym, dawało mi i nadal daje dużo radości (zaraz dwa lata po godzinach).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5773
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: automatyka studia ? czy kursy ? może coś innego ?
Odkopanie starego wątku sprzed Covida jeszcze, tylko po to, żeby wepchnąć link do swojej firmy? No bo jak nie, to po co?