Frazarka do metalu

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#41

Post napisał: Wodzu » 18 lut 2007, 01:18

A co powiecie na przeciecie takiej nakretki i scikaniu jej polowek sprezynami talerzowymi?? Tylko musialyby byc odpowiednio dobrane. Jak znajde chwilke to rozrysuje o co mi chodzi.

[ Dodano: 2007-02-18, 01:24 ]
Oczywiscie nie jako przeniesienie napedu głownego tylko jeszcze jedna nakretka, najlepiej krotka tak aby nie powodowała za duzego tarcia??


Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.

Tagi:


senior
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 181
Rejestracja: 14 wrz 2004, 22:55
Lokalizacja: Poznan

#42

Post napisał: senior » 18 lut 2007, 17:52

Witam.

Bardzo podoba mi się to funkcjonalne rozwiązanie kasowania luzu w czasie eksploatacji maszyny. Dla pełni szczęścia proponuję dodatkowo podeprzeć "plasterek"
od spodu i boków poprzez przedłużenie obudowy.

Pozdrawiam.
Senior.


wieslawbarek
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 847
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
Lokalizacja: Bielsko Biała

#43

Post napisał: wieslawbarek » 18 lut 2007, 22:13

W tradycyjnych maszynach ktore ja znam problem kasowania luzow odbywa sie w ten sposob ze jedna polowa nakretki pprzenosi obciazenia w jedna strone a druga w dcruga kasowanie luzow nastepuje przez zmiane wzajemnego polzenia wzgledem siebi dwuch wspulpracujacych czesci

[ Dodano: 2007-02-18, 22:20 ]
Przepraszam bo nie wiem czy zrozumieliscie o co mi choddzi jezeli skasowaliscie luz wjedna strone to w druga strone wszystkie obciazenia bedie przenosil ten plasterek tak to wyglada w praktyce


senior
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 181
Rejestracja: 14 wrz 2004, 22:55
Lokalizacja: Poznan

#44

Post napisał: senior » 19 lut 2007, 00:15

Zgadzam się całkowicie że potrzebne są dwie jednakowej długości nakrętki umieszczone w obudowie.
- pierwsza unieruchomiona w obudowie.
- druga tzw. "plasterek" umieszczona obrotowo
Druga nakrętka ma podfrezowanie jak na kolorowym rysunku.

Senior.


Autor tematu
Trike3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 16
Posty: 135
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

#45

Post napisał: Trike3 » 20 lut 2007, 13:12

Witam

W tokarce grubość tego "plastra" to 20mm, wszystko zależy jakie ma siły przenośić, ale faktycznie warto zrobić dwie połówki długości 20 - 30 mm i zamontować je w jednej obudowie, takie rozwiązania widziałem w jakiejś węgierskiej tokarce. W sumie rozwiązanie podobne tylko że dłuższe te naketki i w jednej obudowie.

Kombinuję teraz rozwiązanie łoża, (wersja ściągnięta z tokarki) naszkicuję zademonstruję i poproszę o weryfikację. Wstępnie powiem że chodzi mi po głowie rozwiązanie na płaskownikach zafrezowanych pod kątem 45st, rozwiązanie podobne jak w łożu tokarki.

Pozwolę sobie zadać pytanie.
Czy do obróbki metalu lepiej robić bramówkę czy z ruchomym stołem urządzenie??

Pozdrawiam Marcin

Awatar użytkownika

Inf-el
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 573
Rejestracja: 22 cze 2004, 18:41
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#46

Post napisał: Inf-el » 20 lut 2007, 13:23

W czym są robione te obrazki z nakrętką i plastrami ?

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#47

Post napisał: DZIKUS » 20 lut 2007, 13:33

Trike3 pisze: Czy do obróbki metalu lepiej robić bramówkę czy z ruchomym stołem urządzenie??

tak szczerze mowiac, to ani jedno, ani drugie. najbardziej uniwersalna konstrukcja to stol krzyzowy x-y oraz slupek z osia z. jest to typowe rozwiazanie stosowane w normalnych duzych maszynach do obrobki stali. frezarki bramowe stosuje sie tylko do obrobki naprawde wielkich (np 4m dlugosci) i ciezkich detali jka chociazby korpusy innych maszyn.
frezarka bramowa (z brama stojaca lub ruchoma) ma zawsze jedna i ta sama wade: os Z nie moze miec duzego zkresu, bo w swoim bo im nizej jest ona opuszczona tym bardziej traci na sztywnosci. w ukaldzie ze stoelm krzyzowym i slupkiem taka sytuacja nie ma miejsca.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


Autor tematu
Trike3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 16
Posty: 135
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

#48

Post napisał: Trike3 » 20 lut 2007, 14:01

Witam
Co miałeś na myśli z tymi szkicami??

Jakim programem były robione?? hmm miałem dostęp do inventora.

Jeśli chodzi o stół krzyżowy, mógłbyś przesłać jakiś szkic ogólny tego rozwiązania ?

Pozdrawiam Marcin

Awatar użytkownika

Inf-el
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 573
Rejestracja: 22 cze 2004, 18:41
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#49

Post napisał: Inf-el » 20 lut 2007, 14:43

Trike3 pisze:miałem dostęp do inventora.
Dzięki.
Myślałem że jest ktoś, kto pracuje w Blenderze.
Bo to domyślne tło dla Blendera (to niebieskie)


Autor tematu
Trike3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 16
Posty: 135
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

#50

Post napisał: Trike3 » 21 lut 2007, 08:34

DZIKUS czy mógłbyś podrzucić szkic tej wersji krzyżowej?

Poradźcie może jak dobrać te nieszczęsne śruby i czy wystarczy wg Was zastosować prowadnice z podporami ciągłymi??
Jakie średnice wałków na prowadnice zastosować??
Już mnie korci żeby coś zrobić ale puki co to tylko teoria.

Pozdrawiam Marcin

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”