Ktos myslal o obrobce EDM?

Dyskusje na temat maszyn do obróbki erozyjnej
Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#11

Post napisał: Piotrjub » 27 maja 2005, 23:29

Luki co to jest stary grat.



Tagi:


lankoff
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 114
Rejestracja: 06 mar 2005, 18:18
Lokalizacja: Kielce

#12

Post napisał: lankoff » 26 gru 2005, 15:09

drzenie wyglada bardzo prosto ,ale nic nie jest takie proste jak wyglada
generator jest niby prosty,ale zeby cos zrobic to ustawia sie wiele parametrow
pomiar elektrody w zasadzie jest bez sensu bo drut sie "spala" i jest podawany nowy drut czyli schemat jest jak przy krojeniu styropianu
elektrody ksztaltowe sa z zatartym konturem i stosuje sie kilka takich samych elektrod by uzyska zamierzony ksztalt i efekt
mozna tez plotowac obrotowa elektroda ale i tak proces jest slimaczy
wszystko jest zawsze w cieczy (ciecie -woda destylowana)(Wglebnie w nafcie)
powierznia zawsze jest matowa a wymiary zaleza od paranetrow na generatorze jakosci plukania jakosci elektrody ukladu gwiazd i sam niewiem czego jeszce

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#13

Post napisał: Piotrjub » 26 gru 2005, 15:50

Kolega nie widział nowych maszyn gdzie można uzyskiwać powierzchnie lustrzana, mam na myśli elektrodrążarki drutowe gdzie efekt taki uzyskuje się po wielokrotnym przejściu drutu np. 14 razy

Awatar użytkownika

HuLiO
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 27 mar 2006, 09:14
Lokalizacja: Kwidzyn

#14

Post napisał: HuLiO » 27 mar 2006, 09:19

to moze ja skorzystam z okazji i zadam pytanie ;)

jaka wycinarke drutowa (natryskowa) kupic?
chodzi mi glownie o duze predkosci i stol na ktory wejdzie detal wysoki na 250mm
mniejsze znaczenie beda tu mialy mikronowe dokladnosci i chropowatosc ponizej Ra0,3

na co nalezy jeszcze zwrocic uwage przy zakupie? (a co potem wychodzi w trakcie eksploatacji..)


pa2pi
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 2
Rejestracja: 18 cze 2006, 14:40
Lokalizacja: Poznań

#15

Post napisał: pa2pi » 18 cze 2006, 15:07

Pracuję na maszynie JSEDM NC-707N,
Producent bardzo szybko odpisuje na maile (był przypadek kiedy drążarka z języka angielskiego przełączyła się na chiński :mrgreen: )



Jak znajdę jeszcze jakieś fotki to dodam.

[ Dodano: 2006-06-18, 15:21 ]
HuLiO pisze:to moze ja skorzystam z okazji i zadam pytanie ;)

jaka wycinarke drutowa (natryskowa) kupic?
chodzi mi glownie o duze predkosci i stol na ktory wejdzie detal wysoki na 250mm
mniejsze znaczenie beda tu mialy mikronowe dokladnosci i chropowatosc ponizej Ra0,3

na co nalezy jeszcze zwrocic uwage przy zakupie? (a co potem wychodzi w trakcie eksploatacji..)
Nie kupuj chińskiej !!!! NIe dosyć że na monitorze krzaczki to zawsze coś nawala jak cos sie zj...e to w serwisie Ci powiedzą "doróbcie sobie". "Ekonomiczne" drutówki tną drutem który jest nawinięty na bębnie, tzw. zamknięty obieg (drutu) zaleta : oszczędność drutu, Wady: drut się rozciąga, długie cięcie powoduje zmniejszenie średnicu drutu (zmienia się wymiar detalu), w przypadku zerwania się drutu i tu już ekonomiczność się zmniejsza 1) maszyna nie pracuje - zmiana drutu (ale przedtyem odplątanie go z bębna); 2) cięcie od początki bądz w tył. Jeśli chodzi o szybkość cięcia to równiez zależy to od obsługi maszyny ;)
Załączniki
3r.jpg
Sysytem 3R JSEDM
3r.jpg (85.83 KiB) Przejrzano 6517 razy
001WEDM.jpg
Fragment drutówki :)
001WEDM.jpg (100.88 KiB) Przejrzano 6523 razy

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#16

Post napisał: Piotrjub » 19 cze 2006, 12:37

Drążarkę Jsedm mam, ale wgłębną zresztą sam pokazujesz zdjęcie wgłębnej drążarki.
Drążarki chińskie używam od początku 90 lat, ostatnią kupiłem w grudniu 2005.
Ta ostatnia ma większą wydajność od poprzednich i możliwość ciecia (regulowana) do
wysokości 400mm.
U mnie drut się nie rozciąga a przynajmniej nie dużo ostatnio naprężać drut musiałem po miesiącu.
Długie ciecie powoduje zmniejszenie średnicy drutu to fakt, ale to zmniejszenie nie następuję
nagle podczas pracy nad jakimś detalem u nas nie obserwujemy zmiany o 0,01mm nawet po tygodniu pracy a jeżeli nawet to nastąpi po jakimś czasie uwzględnia się offset drutu, zasada jest taka, że mierzy się średnicę drutu i jak potrzeba podaje się odpowiedni offset drutu.
Ostatnio jak zastanawialiśmy się, że drut nie pękał po miesiącu użytkowania to złośliwie wziął i się zerwał, ale jak wycinaliśmy rurki miedziane, które miały 230mm wysokości to drut potrafił 2 – 3 razy dziennie się zerwać (wymiana drutu u nas trwa 10 – 15 min), ale wytnij miedz takiej grubości i sam zobaczysz, że jest to strasznie upierdliwa sprawa.
Koszty są prawie niezauważalne dla tego typu drutówek .
Programowanie jest banalnie proste, ale i tak wszystkie kształty wycinamy wrzucając plik.dxf
bo nikt nie bawi się w rysowanie na maszynie.
Szybkość ciecia jest mniejsza niż w drążarkach z otwartym obiegiem drutu ale maszyny takie
renomowanych firm kosztują kilkanaście razy więcej.
Załączniki
en_b__172.jpg
en_b__172.jpg (49.37 KiB) Przejrzano 7062 razy
en_b__152.jpg
en_b__152.jpg (42.1 KiB) Przejrzano 7062 razy
DK7725.jpg
DK7725.jpg (21.61 KiB) Przejrzano 7287 razy
Ostatnio zmieniony 10 paź 2006, 23:02 przez Piotrjub, łącznie zmieniany 1 raz.


pejotek
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 5
Rejestracja: 10 kwie 2008, 16:41
Lokalizacja: warszawa

#17

Post napisał: pejotek » 13 kwie 2008, 13:42

witam
nie wiem jak sie pracuje na na maszynach o których piszesz ale ja pracuje na elektrodrążarce firmy ONA typ cs300 (wgłębna ) a obok mnie stoi drut as 300 z tej samej firmy awięc zaczynając od wgłębnej może elektroda miedziana nie zurzywa sie szybko a przy niskim prądzie praktycznie zurzycie jest minimalne a jeśli to nie pomorze to elektroda z brązu ciężko sie drąży brązem ale zurzycie jest nie możliwie małe
co do druta jeśli ma to być na wylot to startowy otwór wydrążyć i potem dobrać średnice druta od 0.25 i wszystko jasne (w przypadku profilu )

[ Dodano: 2008-04-13, 13:50 ]
HuLiO pisze:to moze ja skorzystam z okazji i zadam pytanie ;)

jaka wycinarke drutowa (natryskowa) kupic?
chodzi mi glownie o duze predkosci i stol na ktory wejdzie detal wysoki na 250mm
mniejsze znaczenie beda tu mialy mikronowe dokladnosci i chropowatosc ponizej Ra0,3

na co nalezy jeszcze zwrocic uwage przy zakupie? (a co potem wychodzi w trakcie eksploatacji..)
ja powiem slowa druciarza z mojej firmy ze to cholerny żłom i robi co mu sie podba wyszystko na temat as 300 firmy ona

natomias na stara chinska nienarzekaja i jest bardzije precyzyna ale nie pamietam jak sie nazywa


wladca-swiata
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 349
Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
Lokalizacja: Łódź

#18

Post napisał: wladca-swiata » 15 kwie 2008, 20:36

Panowie, jak ktos chce sie bawic w pierdoly, robic od czasu do czasu jakies proste detale itp. to niech kupi sobie "chinke", jak chce robic wydajnosc polaczona z jakoscia to tylko porzadna maszyna na drut stratny. Czym nowsza, tym lepiej i tylko Sodick, Agie, Charmilles, ew. Mitsubishi lub Fanuc, zadnych eksperymentow, wiem cos o tym. Drutowka to wyjatkowo delikatna i kaprysna maszyna (jak ktos chce gonic), tu nie ma miejsca na tandete z "panstwa srodka".


FROST1978
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 121
Rejestracja: 25 lip 2008, 22:47
Lokalizacja: Śląsk

#19

Post napisał: FROST1978 » 22 gru 2008, 22:58

Chińszczyzna do zastosowań profesjonalnych chyba raczej nie. Taka maszyna musi mieć solidną konstrukcje i niezawodną elektronikę jeżeli chcemy ciąć w dokładności 0,01 ,a nawet 0,005. Oczywiście najważniejsze w maszynie to generator. Te chińskie zabaweczki nie umywają sie do Japońców .
Ostatnio zmieniony 19 lut 2013, 16:06 przez FROST1978, łącznie zmieniany 6 razy.


splonki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 6
Rejestracja: 21 wrz 2007, 14:56
Lokalizacja: Zgierz

#20

Post napisał: splonki » 01 mar 2009, 14:46

U mnie w pracy mamy drutówkę Chińską oraz Age Charmilles Robofil na drut stratny.
Charmilles nie robi powiedzmy lustrzanej powierzchni już po 3 latach od zakupu. Wymiar trzyma jedynie dzięki doświadczeniu pracownika. Co do Chinek to jest to maszyna najtańsza w eksploatacji z jaką się spotkałem. Drut wymienia się powiedzmy raz na rok lub dwa lata w zależności czy się często zrywa i ile jest nawinięte na bęben. Im mniej drutu tym częstsze zmiany kerunku przewijania i strata czasu. Jedynymi elementami które się wymienia to rolki prowadzące które i tak są bardzo tanie.

Co do drążarek wgłębnych to kożystamy z MAHO HANSEN są łatwe w programowaniu i jak narazie niezawodne. Ideał to współczesna drązarka wgłębna Sodica polecam jest bardzo szybka. Co do drążenia to stratność elektrody zwiększa się przy mniejszych prądach (ktoś wcześniej napisał odwrotnie)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarki drutowe / Elektrodrążarki / EDM”