Pierwsze wrażenia z pracy na LD550

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
Supremo
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 15
Posty: 127
Rejestracja: 30 paź 2006, 08:56
Lokalizacja: Poznań

Pierwsze wrażenia z pracy na LD550

#1

Post napisał: Supremo » 15 sie 2010, 21:51

No i stało się.
W zeszły piątek przywiozłem do warsztaciku nowiutkiego LD550, potem miałem urlop podczas którego me myśli były w warsztacie, a ciało gdzieś indziej. Wreszcie wczoraj namówiłem brata by pomógł mi wrzucić tokarynkę na tymczasowy stół.
Zaopatrzeni w: 2l oleju przekładniowego, puszkę smaru, kilka pędzli, butelkę Ludwika, stare prześcieradło (na szmaty), rozpoczęliśmy walkę z efektami niechlujstwa żółtych rączek.

Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało względnie czysto i solidnie, żadnej czerwonej mazi, tokarka mocno umocowana do palety. Potem włączyłem laptopa, otworzyłem wątek "LD550 jak smarować" i krok po kroku, zgodnie z załączonymi tam zaleceniami zaczęliśmy rozbierać tokarkę na czynniki pierwsze.
Po rozebraniu i umyciu całego suportu (dobrze, że mieliśmy czajnik=gorącą wodę) woda w misce była czarna, a na dnie pełno było jakiejś mazi. Potem odkręciliśmy silnik, osłonę gitary wraz z kołami i spuściliśmy brązową ciecz z przekładni wrzeciona. Otworzyliśmy przekładnię i tu znaleźliśmy pierwsze "kwiatki". W dwóch łożyskach spadła osłona kulek, (czy to je dyskwalifikuje?). Na dnie pełno było piasku, a kilka kół zębatych pomalowane było żółtą farbą. Po wyczyszczeniu ząbków i wybraniu piaskownicy zalaliśmy skrzynię olejem (wlaliśmy 1,2l). Nie zdecydowaliśmy się na wymianę uszkodzonych łożysk. Złożyliśmy gitarę, przykręciliśmy silnik. Założyliśmy kieł we wrzecionie i chcieliśmy sprawdzić bicie czujnikiem zegarowym. Nadmienię, że nigdy nie posługiwałem się tym przyrządem. Umieściliśmy statyw na suporcie, końcówką czujnika nacisnęliśmy z góry na czubek kła. Potem wyzerowałem czujnik i zacząłem ręką kręcić wrzecionem. Wskazówka nie odchyliła się nawet o 0,01mm. Zapytam teraz, czy tak się sprawdza bicie kła/wrzeciona?
Potem chciałem sprawdzić ustawienie konika względem wrzeciona ale zrobiło się późno i poszliśmy do domu.
Dzisiaj rano powróciliśmy do walki. Kieł w koniku przesunięty jest o około 0,2mm względem kła we wrzecionie w płaszczyźnie poziomej. Wiedziałem, że w tej płaszczyźnie konik jest regulowany. Niestety obie śrubki regulacyjne wydają się być za krótkie. Zakładam, że odkręcając jedną i wkręcając drugą powinienem być w stanie przesuwać konika w poziomie. Tymczasem obie śruby nie dotykają nawet wystającej kostki od spodu konika. Czy tak powinno być?

Odkładając tą sprawę na potem włączyliśmy silnik i pozwoliliśmy mu pohulać na wszystkich biegach (od najwolniejszego do najszybszego). Na niskich obrotach trochę chrobotało, na wysokich długo silnik nie wchodził na obroty. Naciągnęliśmy nieco mocniej pasek klinowy i od razu było lepiej.

Potem przykręciliśmy uchwyt tokarski, wszedł ciasno na zamek co mnie ucieszyło. Umocowaliśmy w uchwycie tulejkę od starego zawiasu. A gdy włączyliśmy silnik gołym okiem było widać bicie.
Okazało się, że pomimo dokręcenia śrub do końca uchwyt nie dochodzi dokładnie do zabieraka. Pamiętam, że ostatnio ktoś z forum miał podobną sytuację. Skróciliśmy śruby i wszystko wróciło do normy.
Założyłem jeden z noży o trzonku 12x12 jakie kupiłem na aledrogo w imaku i... Nóż wyraźnie jest pod osią wrzeciona. Biorę inny (też 12x12) i to samo. Brakuje około 2mm. Kładę nóż na blacie, sprawdzam suwmiarką odległość od blatu do czubka ostrza i jak nic jest 12mm. O co chodzi??? Kupiłem przecież nóż na płytki, (zgodnie z pozytywną opinią kolegów), by nie musieć od początku szlifować noży HSS. Wychodzi na to, że mój imak jest na noże o trzonku 14mm (a takich nie znalazłem na allegro). Wydaje mi się, że ktoś z forum też miał taki imak tylko nie mogę znaleźć tego wątku.
Co sądzicie o moich problemach:
- z łożyskami,
- sposobie pomiaru bicia wrzeciona,
- regulacji położenia konika,
- i 14mm imaku???



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#2

Post napisał: BYDGOST » 15 sie 2010, 22:59

1. Z tymi łożyskami to się nie przejmuj. W sumie to kulki nie muszą być osłonięte od strony wewnętrznej skrzyni bo łatwiej dotrze do nich olej. Skoro pierścienie są już luźne to trzeba je usunąć - najlepiej przeciąć w dwóch miejscach.
2. Sprawdzanie bicia wrzeciona: najlepiej sprawdzić bicie samego wrzeciona wewnątrz stożkowego otworu we wrzecionie ( bez ściągania tarczy zabierakowej) a potem bicie tarczy zabierakowej na walcowym odsadzeniu, na które wchodzi uchwyt. Na koniec zamocuj w uchwycie precyzyjny wałek i sprawdź bicie na tym wałku w różnych odległościach od uchwytu.
3. Konik trzeba koniecznie przesunąć. Skoro śruby nie sięgają to wymień je na dłuższe. Regulację położenia konika i tak będziesz wykonywał co jakiś czas.
4. Z tą wysokością nic nie da się już zrobić. Przygotuj sobie zapas podkładek 2 mm i noże składane 12 mm będziesz zakładał bez mierzenia. Dla pozostałych noży i tak musisz dobierać podkładki.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#3

Post napisał: gelorad » 16 sie 2010, 09:28

heh, a ktoś mi nie wierzył że LD550 jest na noże z trzonkiem 14x14.

Nic się nie martw, wysokość noza i tak trzeba wyregulować podkładkami.


m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#4

Post napisał: m.j. » 16 sie 2010, 12:16

gelorad pisze:heh, a ktoś mi nie wierzył że LD550 jest na noże z trzonkiem 14x14.

Nic się nie martw, wysokość noza i tak trzeba wyregulować podkładkami.
U mnie jest normalnie tzn na 12mm, ale w LM faktycznie niektóre imaki miały dolną część 2mm bardziej przefrezowaną.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


Autor tematu
Supremo
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 15
Posty: 127
Rejestracja: 30 paź 2006, 08:56
Lokalizacja: Poznań

#5

Post napisał: Supremo » 16 sie 2010, 13:49

Dzięki za odzew.
Rano podłożyłem blachę 2mm i zacząłem próby. Toczenie wychodzi super natomiast przecinanie to porażka. Próbowałem ciąć stalką o szerokości 3mm i myślałem, że mi się tokarka rozleci. Wibracje były tak duże, że sanki lub imak zaczęły się obracać. W efekcie rowek cięcia, zamiast prostopadle wyszedł po skosie, a gdy wycofywałem nóż to zaczął zbierać bokiem. Myślałem, że to będzie moja pierwsza strata "naukowa", ale jakoś wytrzymał.
Potoczyłem sobie potem w brązie i też bardzo mi się to podobało. Miałem natomiast wątpliwości jak ustawiać nóż względem obrabianego przedmiotu. Wieczorem postaram się wkleić jakieś zdjęcia posiadanych noży i wtedy poproszę o instrukcję jak ich używać.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7606
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#6

Post napisał: pukury » 16 sie 2010, 14:33

witam.
jak możesz to zrób fotkę tego noża którym ucinałeś .
może masz źle zaostrzony .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#7

Post napisał: clipper7 » 17 sie 2010, 10:07

Supremo pisze:przecinanie to porażka
Wyniki opcji "szukaj" :

https://www.cnc.info.pl/topics89/nutoll ... rzecinanie
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Autor tematu
Supremo
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 15
Posty: 127
Rejestracja: 30 paź 2006, 08:56
Lokalizacja: Poznań

#8

Post napisał: Supremo » 17 sie 2010, 12:32

A oto kilka fotek efektów mojej pracy, mam nadzieję, że uda mi się je wkleić.

[ Dodano: 2010-08-17, 13:03 ]
Dzięki za chęci pomocy (i proszę o jeszcze :grin: )
Clipper7 - ten wątek przeglądałem, ale proszę o wyrozumiałość - to były pierwsze próby toczenia i przecinania. Z wypiekami na twarzy chciałem "coś" stworzyć i musiałem to uciąć tokarką.
Pokury - posiadanej stalki nie ostrzyłem, bo wydawała mi się, że jest gotowa do pracy. Patrząc na nią z góry miała szlify dające jej kształt trapezu (szerszą stroną przy materiale), dodatkowo ostrze było (i jest nadal) lekko pod kątem do osi noża co powinno jak piszesz w wątku o cięciu ułatwić przecinanie rur.

Tak czy inaczej winę za problemy przy cięciu należy szukać pewnie w moim braku doświadczenia.
Załączniki
1noz1.jpg
tak ustawiałem nóż podczas toczenia
1noz1.jpg (66.02 KiB) Przejrzano 4234 razy
2noz1.jpg
tu widać stalkę do przecinania, niestety lepsze zdjęcie będę mógł zrobić jak wróci żona z aparatem
2noz1.jpg (73.7 KiB) Przejrzano 4255 razy
3noz1.jpg
A tu tulejka z brązu i nóż w ustawieniu w którym toczyłem
3noz1.jpg (73.81 KiB) Przejrzano 4249 razy
4i5noz1.jpg
A tu noże których jeszcze nie używałem. Od prawej o trzonku 16x16, a od lewej nóż o trzonku okrągłym fi16, ale z wyfrezowanymi odcinkami. Płytka jest tu bardzo nisko.
4i5noz1.jpg (73.82 KiB) Przejrzano 4243 razy

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#9

Post napisał: clipper7 » 17 sie 2010, 15:28

Z tego, co mogę dojrzeć na zdjęciach moim słabym wzrokiem ( a nowe okulary dopiero się robią), to na pierwszym zdjęciu nóż z lewej strony służy do toczenia w kierunku od uchwytu do konika ( jest "lewy") a drugi do toczenia w kier. prostopadłym do osi tokarki. Zaokrąglenie trzonka może sugerować, że to wytaczak, ale krótki i masywny trzonek raczej temu przeczą. To, co Ty robisz, to "gimnastyka". Staraj się toczyć przy ustawieniu trzonka noża w miarę prostopadle do osi tokarki (nie dot. to oczywiście wytaczaków), czyli podstawą jest posiadanie noża lewego i prawego, najlepiej po jednym z ostrzem pod kątem prostym i 45° w stosunku do osi. Nóż do planowania czoła już masz. Noży prawych używa się częściej, lepiej jest na początek mieć prawe i ew. później dokupić lewe. Cena takich noży to ok. 30 PLN (Pafany), te same płytki pasują do wszystkich wymienionych typów ( jeżeli przypilnujesz przy zakupie).
Podstawowe schematy toczenia znajdziesz w prawie każdym katalogu noży tokarskich.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Autor tematu
Supremo
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 15
Posty: 127
Rejestracja: 30 paź 2006, 08:56
Lokalizacja: Poznań

#10

Post napisał: Supremo » 17 sie 2010, 20:41

Tej gimnastyki potrzeba sporo, by zapamiętać wszystkie tokarskie zwyczaje. Jak widać na drugim zdjęciu w tulejce jest otwór. Miał on pasować "ciasno" na kawałek sworznia, który toczyłem. Oczywiście wyszło za luźno, bo zapomniałem, że zbierając 0,1mm w ostatnim przejściu ubyło 0,2mm na średnicy.
A co do noży. Czy nie mylę się myśląc, że nóż na ostatnim zdjęciu to jest nóż lewy, pod kątem 45stopni?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”