YL620-A modbus linuxcnc

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC

Autor tematu
szatri
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 44
Posty: 235
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:12
Lokalizacja: PL

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#41

Post napisał: szatri » 27 lut 2021, 21:19

Próbowałem dziś wpisać ten wzór z minimalnymi obrotami i krzyczy ze składnia za długa :shock:
Korzystając ze mam jeszcze jedna przelotkę to zapiąłem do Linuksa ta na rs232 a do lapka ta na usb w celu podejrzenia przebiegów pakietów, pingwin cały czas co chwile zgłasza błąd komunikacji modbus nawet jak silnik nie jest uruchomiony.
Pakiety przy niskich częstotliwościach wczytują się praktycznie bez opóźnień. Zauważyłem ze komendy ruchu i częstotliwości są co chwile powielane. Może się nie znam na tych drabinkach, ale jaki jest sens je dublować co chwile?
Wrzucam parę skrinów z konkretnych sytuacji:
Obroty zatrzymane i wciśnięty stop (M5)
Obrazek
Po lekkim rozkręceniu obrotów zaczęły pokazywać się zakłócenia w pakietach
Obrazek
Zatrzymałem i kolejnym razem nie zauważyłem tak licznych wtrąceń [FF]
Rozkręcony na 8,5tys i komenda stopu się nie może przyjąć:
Obrazek
Po chwili zatrybiła:
Obrazek

Jak widać trafiają się błędnie zaadresowane ramki (nie na sleva o nr 01)




zbysob
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 27
Posty: 68
Rejestracja: 26 lip 2017, 15:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#42

Post napisał: zbysob » 28 lut 2021, 09:39

Źle napisałem . W falowniku YL620-A częstotliwość jest podana jako Hz * 10 czyli podanie wartości 40 Hz to wysłanie pod adres 8193 liczby 400 - w zapisie HEX to jest do 0x2021 wartość 0x0190. Odczyt to wartość rejestru 8203 pomnożona przez 0.1 i mamy wartość w Hz. Nie do końca wiem jak zareaguje silnik na podanie częstotliwości 10 razy większej od maksymalnej. Chyba powinien być na tyle mądry żeby "obciąć" nadwyżkę ale wolę nie sprawdzać tego empirycznie - mam tylko jedno wrzeciono.
Sprawdziłem drugą przejściówkę i nic się nie zmienia . W programie modbusMAT chodzi a w Linuxcnc nie. Sprawdziłem też VFDmod o którym pisałem wcześniej - niestety mam ciągły błąd komunikacji - licznik błędów modbus zasuwa jak szalony i nie ma połączenia choć diody na przejściówce mrugają ochoczo. No a bez tego nie ruszę z miejsca. Muszę posprawdzać różne szybkości komunikacji - na razie tylko dla 9600 i 19200 może trzeba obniżyć jeszcze bardziej a na dodatek w VFDmod jest kilka parametrów opóźnienia dla modbus - cóż czytać i próbować choć nie ukrywam że już trochę się zniechęciłem.
Szatri - u mnie w ModbusMAT komunikacja wygląda inaczej . W momencie wysłania ramki pojawia się zapisana na niebiesko i poprawna odpowiedź falownika jest bezpośrednio pod nią na czarno
Obrazek

Tu jak widać komunikacja skończyła się po wysłaniu polecenia startu silnika z zadanymi obrotami . Potem już tylko wysłane ramki na niebiesko i zero odpowiedzi. Jak zrobie to na raty za pomocą funkcji 06 czyli najpierw obroty i drugim poleceniem start w prawo to efekt jest taki sam - falownik przestaje reagować i potrzeba resetu żeby przywrócić komunikację. To na tej nowej przejściówce . Na starej było możliwe wykonanie kilku zmian - start, stop czy zmiana częstotliwości zanim komunikacja zanikała.
szatri pisze: Zauważyłem ze komendy ruchu i częstotliwości są co chwile powielane. Może się nie znam na tych drabinkach, ale jaki jest sens je dublować co chwile?

O to może być użyteczne np. w przypadku mojego drugiego falownika Schneider Altivar28 bo jak pisałem on jakby sprawdza magistralę modbus i jak nie ma sygnału to się wyłącza. (choć nie wiem czy akurat taki jest zamysł)

Szatri - zapodaj może swoje pliki konfiguracyjne - bo ja teraz utknąłem w martwym punkcie. Teoretycznie mam zapisane na dysku pliki konfiguracyjne działającego Linuxcnc z ClassicLadderem ale podmiana plików w nowej konfiguracji na te niby działające nie powoduje wyświetlenia żadnych błędów tylko nie ma reakcji silnika. Jak tworzę nową i wszystko wpisuję z ręki też zero błedów i zero reakcji silnika. Powoli głupieję :)

Dodane 12 minuty 33 sekundy:
Mam jeszcze jedną uwagę przy okazji całej zabawy. U mnie komp stoi pod maszyna i żeby mieć swobodę pracy podłączyłem bezprzewodową klawiaturę i mysz . W momencie gdy jest uruchomiona komunikacja po modbus czy to z poziomu linuksa czy windows w działaniu myszy i klawiatury następują przerwy. Można sobie stukać w klawisz i zero reakcji. Podłączyłem zwykłą klawiaturę na kablu ale z usb i mysz na sznurku z usb i jest podobnie. Ponieważ komp jest dość stary zamieniłem klawiature i mysz na PS2 i problem zniknął. Czyli coś z usb jest nie halo - i to na dwóch różnych kompach Dell'a (Optiplex745 i Optiplex 620). Poszukam jeszcze jakiegoś innego kompa na którym zaistaluję winde i linuksa i zobaczę czy to się powtórzy. Wpisując z reki komendy do frezowania można dostać szału - na dodatek każdą komendę muszę sprawdzać bo jak zabraknie jakiejś cyfry czy litery to skutki mogą być fatalne. Na razie wróciłem na PS2 i dłuższe kabelki żebym nie siedział bezpośrednio przy maszynie. Tak do końca to nigdy nie wiem czy to co chę zrobić jest tym co robię :) Czasem efekty moich działań zaskakują mnie samego :D


Autor tematu
szatri
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 44
Posty: 235
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:12
Lokalizacja: PL

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#43

Post napisał: szatri » 28 lut 2021, 17:04

zbysob pisze:Szatri - u mnie w ModbusMAT komunikacja wygląda inaczej . W momencie wysłania ramki pojawia się zapisana na niebiesko i poprawna odpowiedź falownika jest bezpośrednio pod nią na czarno

U mnie tez tak jest ale tylko jak komunikacja jest miedzy ModbusMAT, a falownikiem, powyższe skriny są z trzeciego urządzenia (laptop) tylko w nasłuchu połączenia miedzy pingwinem z CL(rs232-rs485)(stacjonarny) a falownikiem yl620-a.

W załączniku moja konfiguracja, tylko do wrzeciona, osie nie ustawione.
zbysob pisze:Na razie wróciłem na PS2

Moj komp chyba jeszcze leciwy bo ma te gniazdka, tylko nie wiem czy mysze wynajdę bo klawiatura wiem gdzie jest ale czy sprawna, dam znać jak sprawdzę.
Załączniki
modbus szatri.7z
(5.43 KiB) Pobrany 60 razy


zbysob
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 27
Posty: 68
Rejestracja: 26 lip 2017, 15:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#44

Post napisał: zbysob » 28 lut 2021, 18:14

Z tym PS2 to trochę skłamałem :) To znaczy zmieniałem już kilka komputerów do sterowania frezarki i prawdę powiedziawszy tylko wydawało mi się że zmieniłem klawisze i mysz na PS2 - w Dellowych Optiplex'ach nie ma już tych złaczy :)
Ale mam jeszcze dwie identyczne płyty ITXmini i te chcę zastosować docelowo a tam faktycznie są złącza PS2. Jeśli chodzi o mysz czy klawisze na PS2 to mam tego sporo - kiedyś pracując w Niemczech kupowałem na ebay'u całe zestawy starego sprzętu z likwidacji biur - za 10-15 DM pół samochodu różnych urządzeń i do dziś nie wszystko udało mi się wywalić :) . Do dziś sprzęt sieciowy chodzi a i plotery A0 i A1 działają :). Zatem jak coś potrzeba mogę podesłać .
W sumie nie wpadłem na to żeby monitorować komunikacje na drugim kompie - słuszny pomysł - muszę się "dokablować".
Wieczorem zapodam Twoją konfigurację na maszynę z Linuxcnc i zobaczę jakie efekty. Dzięki za pliki :)


Autor tematu
szatri
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 44
Posty: 235
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:12
Lokalizacja: PL

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#45

Post napisał: szatri » 01 mar 2021, 22:16

Własnie wróciłem z kolejnych testów, dziś próbowałem rozkręcać wrzeciono do max obr, i kończyło się w okolicy 180-200Hz, przy braku odp falownika na zadana częstotliwość próbowałem bawić się w wyjmowanie urządzeń peryferyjnych (usb i ps2) i może 1 na 10 prób był jakiś efekt w postaci odzewu po stronie falownika, (bez większej różnicy czy to przelotka usb czy rs232) wiec mniemam ze głównym winowajcą zakłóceń komunikacji jest sam falownik.
zbysob jak u ciebie z komunikacja, tez masz dużo tych wtrąceń FF, ja dziś zauważyłem że jak wrzeciono (falownik) było rozkręcone ze nie przyjmowało komend z CL, zatrzymałem komunikacje w CL i widzę na lapku że pojawiają się te FF mimo wyłączonej komunikacji.


zbysob
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 27
Posty: 68
Rejestracja: 26 lip 2017, 15:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#46

Post napisał: zbysob » 02 mar 2021, 07:47

Po włączeniu programu (na Twoich ustawieniach z drobną modyfikacją komunikacji bo w pliku conf komunikacja była ustawiona na ttySO z prędkością 19200 - ja testuje na ttyUSB0 i 9600 bo na takich ustawieniach wcześniej to chodziło) bez uruchamiania maszyny CL wysyła sekwencję sygnałów na ogół po dwa na STOP (01 06 2000 0001 CRC16) druga para to zerowe obroty (01 06 2001 0000 CRC16) oraz odczyt obrotów (01 03 200B 0001 CRC16) i tak w kółko . jedyna reakcja falownika jest na wybór kierunku - słychać że się włącza, przestaje mrugać wyświetlacz i pojawia się częstotliwość 0.0 podświetlona dioda RUN oraz kierunku . I na tym koniec . Jeśli w programie zmienię kierunek, nacisnę stop czy zwiększe/zmniejsze obroty to sekwencja sygnałów zaczyna być po trzy zapis x3 kierunku i ruchu, zapis x 3 obrotów oraz trzy razy odczyt obrotów ale bez reakcji falownika. Jeśli z drugiego kompa wyślę komendę stop po jakimś czasie falownik zareaguje i się ustawi na stop . Ale sekwencja zapis RUN i w prawo
01 06 2000 0012 CRC16 przestawia na ruch ale jako kolejne podanie prędkości np 40 Hz 01 06 2001 0190 CRC16 nawet wysyłąna ciągle nie zadziała . Nie ma reakcji falownika. Natomiast komenda zapisu kilku bajtów Funkcja 16 w postaci 01 10 2000 0002 04 0012 0190 CRC16 uruchamia falownik z zadanymi obrotami. Tyle że na żadne komendy z linux'a nie reaguje. Muszę z drugiego kompa zrobić STOP i wtedy linia komunikacji modbus w linuxie jest na stałe podświetlona na fioletowo i nie pokazuje żadnych błędów modbus (o dziwo) a na podglądzie komunikacji w drugim kompie te 6 komunikatów mam w jednej linii jeden za drugim (wcześniej każdy jest w osobnej linijce. Gdy dam kopa z linux'a - nacisnę na obroty prawo czy lewo wszystko wraca do "normy" - falownik ustawia się jak, trzeba komunikaty wracają do pojedynczych linii i nic więcej nie można z poziomu linux'a zrobić . Znowu stop i wracamy do punktu wyjścia.
Nie zauważyłem info z obcymi pakietami wszystkie mają adres 01 czyli ok


Autor tematu
szatri
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 44
Posty: 235
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:12
Lokalizacja: PL

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#47

Post napisał: szatri » 02 mar 2021, 09:45

U mnie na 9600 nie bardzo chciał działać, najlepsze efekty właśnie na 19200.
Jak to że nie wywala ci błędu komunikacji w CL? Ja to nawet nie ruszę wrzecionem, wystarczy że stoi na stopie( wysyła komendy stop) to już błędami wali.
To że nie rusza może ma związek z kierunkiem obrotów, bo u mnie chyba są pomylone kable i w prawo kręci w lewo.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7878
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#48

Post napisał: tuxcnc » 02 mar 2021, 13:59

A macie dobrze ustawione parametry silnika ?
No bo u siebie zauważyłem przypadkiem, że przy źle ustawionych parametrach silnika strasznie sieje zakłóceniami, co w sumie nie powinno dziwić.


Autor tematu
szatri
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 44
Posty: 235
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:12
Lokalizacja: PL

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#49

Post napisał: szatri » 02 mar 2021, 17:46

tuxcnc pisze:A macie dobrze ustawione parametry silnika

A tego to świeci nie wiedza, (no i może poza Chińczykami).


zbysob
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 27
Posty: 68
Rejestracja: 26 lip 2017, 15:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#50

Post napisał: zbysob » 02 mar 2021, 22:48

No coż tak jak napisałem pierwsze wywołanie akcji z CL i reakcja a potem zwiecha - po wysłaniu STOP z drugiego kompa za pomocą ModbusMAT CL zapala na stałe linię komunikacji . Ale muszę najpierw CL ustawić na stop i wtedy z zewnątrz też dać stop. I w podglądzie komunikacji na drugim kompie widzę wysyłane pary pakietów z parametrami ruchu, prędkością obrotową (Hz) i komendy odczytu częstotliwości. Tyle że jak coś ruszę z CL to wtedy komunikacja się urywa .
Powoli kończą mi się pomysły zwłaszcza, że ten falownik na Linuksie z CL pracował pół roku - jedyny mankament to te opóźnienia reakcji na wysyłane komendy dotyczące falownika. Niestety nie mogę znaleźć tej swojej starej konfiguracji .
Prawdę powiedziawszy to nie wprowadzałem do falownika ustawień silnika - zresztą grzebię tylko w ustawieniach komunikacji po resecie do ustawień fabrycznych. Konfigurując po raz pierwszy skutecznie też zrobiłem najpierw przywrócenie ustawień fabrycznych a potem zmianę do pracy z modbusem. Tylko tyle i aż tyle. Potem "zapamiętanie" na falowniku i "wczytanie " no i konfiguracja CL. I działało. Teraz nawet wróciłem do wersji 2.7 żeby wpisywać dokładnie to co Adam na filmie na podstawie którego to ćwiczyłem i zero efektów.
W pliku custom.clp jest cała konfiguracja CL i w dolnej części jest sekcja o wyglądzie
1,3,8192,1,0,0
1,3,8293,1,0,1
1,5,8302,1,0,2
i to jest efekt naszych wpisów dotyczących rejestrów falownika . Wszystko się zgadza tylko te drugie cyferki jakby nie odpowiadają funkcjom. Chyba że już zaczynam szukać trzeciego dna bo jednak zapis kierunku i startu działa a jako funkcja jest 3....

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”