Wymiana instalacji elektrycznej w mieszkaniu - 5 pytań
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 319
- Rejestracja: 27 wrz 2015, 15:33
- Lokalizacja: Polska
Dzięki za naświetlenie tematu, o tej różnicówce faktycznie nie wiedziałem. Sądziłem, że wystarczy tak jak to sobie na tym rysunku wyrysowałem podłączyć. Ale jak pisałem, nie biorę się za coś o czym nie wiem póki nie wypytam dokładnie. Chętnie wysłucham wszelkich rad.
Jeśli okaże się to faktycznie za trudne to wykonam tylko nową instalacje 3 żyłową w pokojach i doprowadzę w okolicę tablicy z bezpiecznikami, a elektryka wynajmę aby mi to finalnie podłączył do sieci odpinając jednocześnie od niej starą instalacje.
Jeśli okaże się to faktycznie za trudne to wykonam tylko nową instalacje 3 żyłową w pokojach i doprowadzę w okolicę tablicy z bezpiecznikami, a elektryka wynajmę aby mi to finalnie podłączył do sieci odpinając jednocześnie od niej starą instalacje.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5773
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Mimo wszystko te trzy żyły nie są ci potrzebne. Bezpiecznik różnicowy "sprawdza" różnicę pomiędzy prądem wpływającym z fazy, a wypływającym (przez zero), jeśli gdzieś prąd ucieka, to ci wybija. I jeśli masz gdzieś zawilgocone i przez wilgoć ten bilans się nie zgadza, to bezpiecznik będzie wywalał. Z drugiej strony, czasem się opłaci, bo przy różnicowym chwycisz za fazę i niczego nie poczujesz. Po prostu wywali od razu bezpiecznik. Ale - jak mówię - nie zawsze jest to rzeczywiście najlepsze rozwiązanie.
Popatrz, jeśli masz gdziekolwiek linię napowietrzną. Idą trzy fazy i zero, razem cztery druty na słupie. No to po co dodatkowe "uziemienie"? Ano żeby zastosować te bezpieczniki, tylko czy do żarówek na suficie również? A w łazience pralki nie włączysz, będzie wywalało!
Popatrz, jeśli masz gdziekolwiek linię napowietrzną. Idą trzy fazy i zero, razem cztery druty na słupie. No to po co dodatkowe "uziemienie"? Ano żeby zastosować te bezpieczniki, tylko czy do żarówek na suficie również? A w łazience pralki nie włączysz, będzie wywalało!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 319
- Rejestracja: 27 wrz 2015, 15:33
- Lokalizacja: Polska
Zaraz, zaraz, sugerujesz teraz, że bez sensu jest posiadać w domu nowego typu instalację 3 żyłową? Lepiej zostawić starą aluminiową instalację z zerowaniem w gniazdkach?jasiu... pisze:Mimo wszystko te trzy żyły nie są ci potrzebne. Bezpiecznik różnicowy "sprawdza" różnicę pomiędzy prądem wpływającym z fazy, a wypływającym (przez zero), jeśli gdzieś prąd ucieka, to ci wybija. I jeśli masz gdzieś zawilgocone i przez wilgoć ten bilans się nie zgadza, to bezpiecznik będzie wywalał. Z drugiej strony, czasem się opłaci, bo przy różnicowym chwycisz za fazę i niczego nie poczujesz. Po prostu wywali od razu bezpiecznik. Ale - jak mówię - nie zawsze jest to rzeczywiście najlepsze rozwiązanie.
Popatrz, jeśli masz gdziekolwiek linię napowietrzną. Idą trzy fazy i zero, razem cztery druty na słupie. No to po co dodatkowe "uziemienie"? Ano żeby zastosować te bezpieczniki, tylko czy do żarówek na suficie również? A w łazience pralki nie włączysz, będzie wywalało!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5773
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
nie, ja mówię tylko, że zamiast trzech żył i tak wykorzystasz dwie, chyba że chcesz stosować wyłączniki różnicowo prądowe. Obejrzyj sobie:
Ostrzegam, jeśli masz zawilgocony silnik w pralce, to możesz tej pralki nie włączyć, bo będzie upływać.
Ale ciągnąć trzy żyły do telewizora? Po co? Owszem, teoretycznie możesz takie zabezpieczenie stosować np. w lodówce. Tylko czy twoja lodówka kopie, albo będzie kopać? Wątpię. Tym bardziej, że istotny jest niebieski (zero), a uziemienie to ten sam przewód, tylko w innym miejscu podłączony do zera. To po co podłączać go w "skrzynce", jak można w gniazdku takiej?
Bo zmiana aluminium na miedź jest jak najbardziej wskazana.
Ostrzegam, jeśli masz zawilgocony silnik w pralce, to możesz tej pralki nie włączyć, bo będzie upływać.
Ale ciągnąć trzy żyły do telewizora? Po co? Owszem, teoretycznie możesz takie zabezpieczenie stosować np. w lodówce. Tylko czy twoja lodówka kopie, albo będzie kopać? Wątpię. Tym bardziej, że istotny jest niebieski (zero), a uziemienie to ten sam przewód, tylko w innym miejscu podłączony do zera. To po co podłączać go w "skrzynce", jak można w gniazdku takiej?
Bo zmiana aluminium na miedź jest jak najbardziej wskazana.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 319
- Rejestracja: 27 wrz 2015, 15:33
- Lokalizacja: Polska
No ale skoro takie są wymogi, żeby instalację z przewodem PE stosować i skoro w bloku zrobili teraz nową instalację gdzie ten przewód PE jest do mieszkań fizycznie doprowadzony to dlaczego przy okazji zmiany na miedziane kable nie zrobić tego tak jak trzeba?jasiu... pisze:nie, ja mówię tylko, że zamiast trzech żył i tak wykorzystasz dwie, chyba że chcesz stosować wyłączniki różnicowo prądowe. Obejrzyj sobie:
Ostrzegam, jeśli masz zawilgocony silnik w pralce, to możesz tej pralki nie włączyć, bo będzie upływać.
Ale ciągnąć trzy żyły do telewizora? Po co? Owszem, teoretycznie możesz takie zabezpieczenie stosować np. w lodówce. Tylko czy twoja lodówka kopie, albo będzie kopać? Wątpię. Tym bardziej, że istotny jest niebieski (zero), a uziemienie to ten sam przewód, tylko w innym miejscu podłączony do zera. To po co podłączać go w "skrzynce", jak można w gniazdku takiej?
Bo zmiana aluminium na miedź jest jak najbardziej wskazana.
Nie bardzo docierają do mnie więc twoje argumenty. Wtyczki w prawie każdych nowych urządzeniach są teraz z bolcem, gniazdka również, a gdzie nie czytałem to każdy mówi, że zerowanie to półśrodek, kiepskie zabezpieczenie i w ogóle, że jest be.
A argumet z zawilgoconą pralką? No toż po jakiego grzyba wymogi każą kłaść instalacje 3 żyłową z PE? Jak każdy prawie by miał upływy i by mu różnicówka prąd odcinała to powrócili byśmy do starych instalacji z zerowaniem. A jednak normy wymagają PE. O co tu chodzi?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
PE jest dodatkowym przewodem który zabezpiecza obudowę na wypadek gdyby przewód prądowy po stronie zerowej się upalił.waluś pisze:gdzie nie czytałem to każdy mówi, że zerowanie to półśrodek, kiepskie zabezpieczenie i w ogóle, że jest be.
Bo wtedy zostajesz podłączony do fazy dobrą żyłą a uziemienia już nie ma.
A dodatkowo sieć zabezpiecza się jeszcze różnicówką.
Pasjonat
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 319
- Rejestracja: 27 wrz 2015, 15:33
- Lokalizacja: Polska
No dobrze, czyli PE to dodatkowe zabezpieczenie na wypadek przerwania przewodu N. Powiedz mi więc czy konieczne jest w takim wypadku stosowanie różnicówki (o problematycznym działaniu której nadmieniał kolega @jasiu...)? Nie można tego zrobić tak jak na tym moim rysunku (tzn bez różnicówki)?ma555rek pisze:PE jest dodatkowym przewodem który zabezpiecza obudowę na wypadek gdyby przewód prądowy po stronie zerowej się upalił.waluś pisze:gdzie nie czytałem to każdy mówi, że zerowanie to półśrodek, kiepskie zabezpieczenie i w ogóle, że jest be.
Bo wtedy zostajesz podłączony do fazy dobrą żyłą a uziemienia już nie ma.
A dodatkowo sieć zabezpiecza się jeszcze różnicówką.