Wybór tokarki dla początkującego

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Teigrek
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 11
Posty: 36
Rejestracja: 23 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Wałbrzych

#51

Post napisał: Teigrek » 03 sty 2013, 10:54

RomanJ4 pisze: Wygląda na "Typ L" DŁUGI STOŻEK 7:24
Wygląda podobnie, ale to nie to. Końcówka TSB 20 jest zwymiarowana w DTR (u mnie plik "tsb_20_dtr_196.pdf" str. 28/47). Szkoda że w DTR nie napisali jak nazywa się ten typ -dobrze jest wiedzieć jak nazwać to, czego się szuka :smile:

Dodam jeszcze, że wczoraj wynieśliśmy tą tokarkę z budynku w czterech facetów - wątpię żeby te 560 kg to była prawda.



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#52

Post napisał: RomanJ4 » 03 sty 2013, 12:38

Faktycznie, moje niedopatrzenie, końcówka wrzeciona ma 8° ( rys. 05 str 28/47 DTR https://www.cnc.info.pl//files/tsb_20_dtr_196.pdf )
Ale jest rysunek, łatwiej wykonać zabierak.
Albo wykorzystać zabierak który masz do 80-tki. Zdjąć sam uchwyt, a w jego miejsce dorobić flanszę pośrednią, która z jednej strony miała by wybranie pod zamek oryginalnego zabieraka (jaki tam jest), a z drugiej miała by zamek pod uchwyt 125 czy 160 :idea:
Ja na dorobienie zabieraka do mojej materiał wziąłem ze sklepu sportowego, dobre żeliwo różnych średnic za parę groszy. Trzeba tylko wybrać najgrubsze i najpłycej "przetłoczone" literami. (poza tym nadają się świetnie na duże koła pasowe :grin: )
Obrazek

A z czasem można dorobić drugi zabierak.
pozdrawiam,
Roman


Teigrek
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 11
Posty: 36
Rejestracja: 23 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Wałbrzych

#53

Post napisał: Teigrek » 03 sty 2013, 12:59

Fajny pomysł :!:
Parę razy w tygodniu macham takimi hantlami, a jeszcze nie wpadłem na pomysł żeby je przetaczać :grin:

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#54

Post napisał: oswiecimskie » 06 sty 2013, 00:15

Obciążenie z obrazka to chyba plastik a w środku piasek ale pomysł rozumiem ;) Na złomie też nie ma problemu znaleźć materiał;)
OUS-1 TSA-16 Mn-80a


HeniekL
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 152
Rejestracja: 03 sie 2009, 12:50
Lokalizacja: Opolskie

#55

Post napisał: HeniekL » 06 sty 2013, 00:47

Posiadałem tokarkę TSB-20. Uchwyt 160mm jest dla niej zdecydowanie za ciężki. Jego gabaryty nie pozwalają także na pełne rozwarcie szczęk, gdyż może to skutkować zaczepieniem ich o łoże. Z doświadczenia uważam, że uchwyt 125 to maksimum dla tokarki stołowej, jaką jest TSB-20. Jej wrzeciono jest zbyt słabe by obracać 10kg uchwytem i materiałem w nim umieszczonym. Łożyskowanie wrzeciona też nie jest dostosowane do tego typu długotrwałych obciążeń.
Wydaje mi się także, że końcówka wrzeciona nie jest standaryzowana. Nie spotkałem się z gotowymi tarczami pod uchwyt. Trzeba niestety je dorabiać, lub posłużyć się zaproponowaną powyżej metodą. Podobny stożek wrzeciona stosowany jest w tokarkach TSA-16 i TSB-16.


Teigrek
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 11
Posty: 36
Rejestracja: 23 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Wałbrzych

#56

Post napisał: Teigrek » 06 sty 2013, 11:45

oswiecimskie pisze:Obciążenie z obrazka to chyba plastik a w środku piasek ale pomysł rozumiem ;) Na złomie też nie ma problemu znaleźć materiał;)
Moje krążki (podobne do tych z obrazka) są żeliwne i nie trudno dostać takie w sklepach sportowych. Ze złomem to różnie bywa, czasami można trafić na prawdziwe skarby :shock: , a czasami nie ma nic ciekawego, ale szukać warto.

HeniekL dzięki za garść informacji. Właśnie miałem obawy czy 160-ka nie będzie za duża.
Są też uchwyty 140 mm (ważą 6 kg), ale z tego co widzę są mało popularne.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#57

Post napisał: RomanJ4 » 06 sty 2013, 12:50

Ja w swojej maszynie mam 125-tke i do większości prac "dłubalniczych" wystarczy.
Jak raz na jakiś czas zdarzy się coś większego, to można się trochę pomęczyć z zamocowaniem i ustawianiem, i użyć tarczy.
Opis moich zmagań z zabierakiem znajdziecie tutaj
Obrazek
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#58

Post napisał: oswiecimskie » 06 sty 2013, 13:47

Mam tokarkę OUS-1 która jest o wiele mniejsza niż TSB-20 i mam założony do niej uchwyt 160.Wrzeciono i łożyska nie mają z nim problemu , nic złego sie nie dzieje , jedyny problem to to że przy za dużym wysunięciu szczęk mogą bić o łoże.
OUS-1 TSA-16 Mn-80a

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#59

Post napisał: MlKl » 06 sty 2013, 14:07

U mnie uchwyt 160 pracuje na wrzecienniku od pohitlerowskiej tokarki do drewna, i też nic złego się nie dzieje.

Obrazek


HeniekL
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 152
Rejestracja: 03 sie 2009, 12:50
Lokalizacja: Opolskie

#60

Post napisał: HeniekL » 06 sty 2013, 21:36

oswiecimskie pisze:Mam tokarkę OUS-1 która jest o wiele mniejsza niż TSB-20 i mam założony do niej uchwyt 160.Wrzeciono i łożyska nie mają z nim problemu , nic złego sie nie dzieje , jedyny problem to to że przy za dużym wysunięciu szczęk mogą bić o łoże.
Ja kiedyś w TV widziałem syrenkę zaopatrzoną w silnik Porsche :mrgreen: . Jedynym problemem było to, że dla bezpieczeństwa użytkowania i zachowania sterowności trzeba było wymienić jeszcze zawieszenie, hamulce, układ kierowniczy, podwozie, koła, opony etc ;-)...
Oczywiście, można robić różne eksperymenty, należy jednak mieć na uwadze, że konstruktorzy każdej obrabiarki dokonywali w trakcie jej projektowania pewnych wyliczeń poprzedzonych założeniami technicznymi. Każde z urządzeń posiada zapas bezpieczeństwa, który bierze się pod uwagę przy jego konstruowaniu. Zmienianie założonych konstrukcyjnie obciążeń o kilka razy powoduje znacznie szybsze zużycie, czy też uszkodzenie. Może też zagrażać bezpieczeństwu użytkowania.
Swoją drogą podziwiam kolegę za tak dalece wybiegającą poza epokę inowacyjność :cool: .

[ Dodano: 2013-01-06, 21:56 ]
Teigrek pisze:Obecnie w tokarce jest mały uchwyt 80 na tarczy 100. Chciałbym dokupić też większy uchwyt 125 lub 160 -niektóre mają całkiem przyzwoite ceny. Tylko nigdzie nie widzę tarcz zabierakowych pasujących na wrzeciono TSB 20. Jak nazywa się ten standard?
A może bardziej opłaca się robić tarczę? Tylko nie wiem czy na mojej 80-ce taki kawał stali będzie się trzymał wystarczająco stabilnie w czasie toczenia.
W załaczeniu rysunek końcówki wrzeciona, niestety nie jest najlepszej jakości.
Załączniki
Końcówka wrzeciona TSB-20.jpg
Końcówka wrzeciona TSB-20.jpg (203.46 KiB) Przejrzano 2560 razy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”