Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 643
- Rejestracja: 13 mar 2021, 18:23
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
w mokrym chińczyku jednym króćcem woda jest wtłaczana, opływa wrzeciono, po czym "wypychana" jest do góry i nie rozumiem co tu odwrócenie pozycji wrzeciona by zmieniło, filozofii o zamianie króćców nie ma co komentować.
Krak.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 186
- Rejestracja: 31 lip 2016, 16:52
- Lokalizacja: Polska
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
Kolego jak najbardziej tak!
takie wrzeciona mogą pracować w różnych pozycjach w wielu instrukcjach jest to opisane , obieg czynnika chłodzącego jest wymuszony przez pompę , w wielu wrzecionach króciec zasilania i powroty nie jest oznaczony bo niema to najmniejszego znaczenia przy tak maleńkim obiegu płaszcza.
Przepraszam autora za moje 3 grosze.
Panowie co się z Wami dzieje ?
W każdym wątku strugacie , wyśmiewacie zadających pytania i w du...macie merytoryczną odpowiedz na postawione pytanie. - Bo ktoś nie wie lub nie rozumie .
Wasze, tak Wasze - (bo loginy ciągle te same) odpowiedzi zmierzają do tego aby, jeden drugiemu, udowodnił że jest mądrzejszy.
Nie chcesz odpowiedzieć , nie odpowiadaj !
Odpowiedzi typu- ''myślałem że głupich pytań niema'' i podobne - czy Was to podnieca ? buduje wasze ego? czujecie się spełnieni?
O co tu chodzi ?
takie wrzeciona mogą pracować w różnych pozycjach w wielu instrukcjach jest to opisane , obieg czynnika chłodzącego jest wymuszony przez pompę , w wielu wrzecionach króciec zasilania i powroty nie jest oznaczony bo niema to najmniejszego znaczenia przy tak maleńkim obiegu płaszcza.
Przepraszam autora za moje 3 grosze.
Panowie co się z Wami dzieje ?
W każdym wątku strugacie , wyśmiewacie zadających pytania i w du...macie merytoryczną odpowiedz na postawione pytanie. - Bo ktoś nie wie lub nie rozumie .
Wasze, tak Wasze - (bo loginy ciągle te same) odpowiedzi zmierzają do tego aby, jeden drugiemu, udowodnił że jest mądrzejszy.
Nie chcesz odpowiedzieć , nie odpowiadaj !
Odpowiedzi typu- ''myślałem że głupich pytań niema'' i podobne - czy Was to podnieca ? buduje wasze ego? czujecie się spełnieni?
O co tu chodzi ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 9320
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
Chodzi o to, że na głupie pytanie jakiś idiota spróbuje odpowiedzieć.
To stąd biorą się debilizmy krążące po necie.
Dopiero co mieliśmy tubę laserową w której hel ucieka o dwutlenek węgla rozpada się na tlen i węgiel...
Teraz będziemy mieli wrzeciono, które się spali od odwrócenia do góry nogami...
Skąd się w ogóle biorą takie pomysły?
Przecież nie ma żadnego uzasadnienia żeby w ogóle coś takiego podejrzewać.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 186
- Rejestracja: 31 lip 2016, 16:52
- Lokalizacja: Polska
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
tuxcnc pisze:Skąd się w ogóle biorą takie pomysły?
Przecież nie ma żadnego uzasadnienia żeby w ogóle coś takiego podejrzewać.
Już kiedyś pisałem, do Ciebie ,że to co dla Ciebie jest naturalne i oczywiste dla "zwykłego" kowalskiego który trafił tu na forum za odpowiedzią niekoniecznie jest tak oczywiste. Forum służy do pomagania ,zadawania pytań na które nie zna się odpowiedzi , osoby z wiedzą jeżeli mają taką wolę odpowiadają tak lub nie lub ich wypowiedzi są bardziej lub mniej rozwinięte ale mają na celu rozwiązanie węzła niewiedzy.
Wyobraź sobie ucznia podchodzącego do nauczyciela fizyki /chemii i zadającego pytanie ( może głupie ) ale pytanie i Twoją odpowiedz - jak to wygląda ?
Jesteście liderami forum to prawie jak ten przysłowiowy nauczyciel , przekaż swoją wiedzę bez zbędnych komentarzy i bądź dumny że pomogłeś takiemu ''głąbowi'' jak ja
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 9320
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
To akurat jest oczywiste, bo nikt nie rodzi się ze specjalistyczną wiedzą, a i potem uczy się bardziej tego co mu potrzebne, a nie wszystkiego jak leci.
Tyle tylko, że ma się to nijak do wydumanych problemów w rodzaju "czy wiertarka spali się od wiercenia w suficie"...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2329
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
A to akurat nie jest przykład głupiego pytania tylko źle zadanego pytania.
Wiercenie w suficie jest dużo gorsze dla wiertarki od wiercenia w podłodze, nawet jeśli jest taki sam materiał
Ale nie dlatego, że wiertarka jest w innej pozycji, ale dlatego, że cały "urobek" leci na wiertarkę i dostaje się tam gdzie nie powinien.
Wiercenie w suficie jest dużo gorsze dla wiertarki od wiercenia w podłodze, nawet jeśli jest taki sam materiał

Ale nie dlatego, że wiertarka jest w innej pozycji, ale dlatego, że cały "urobek" leci na wiertarkę i dostaje się tam gdzie nie powinien.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 9320
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
Jak ktoś jest flejtuchem, to mu leci...drzasiek90 pisze: ↑16 lut 2025, 12:54cały "urobek" leci na wiertarkę i dostaje się tam gdzie nie powinien.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
Pytanie nie było głupie. Ktoś po prostu może nie wiedzieć nawet rzeczy oczywistej, i wtedy pyta.
Dostał odpowiedz że zaburzenia przepływu nie będzie.
A żeby zrozumieć dalszą część mojej odpowiedzi, to trzeba znać podstawy języka polskiego.
Określenie gdyby nawet nie oznacza że coś zaistnieje. A że Tux tak to zawsze rozumie to inna sprawa. Nie moja wina że nie zna języka polskiego.
Określenie gdyby nawet oznacza że w danej sytuacji dane coś na pewno nie zaistnieje, a dalszy opis dotyczy jakichś innych sytuacji.
I tak samo było w moim opisie. Jest możliwe zaburzenie przepływu cieczy, ale w jakichś innych przypadkach. I po prostu wyjaśniłem że wtedy można poprawić sytuację zamieniając króćce.
Co to za przypadek? A no taki gdzie przepływ cieczy chłodzącej jest mały (bardzo słaba pompka). Gdy woda chce krążyć konwekcyjnie (grawitacyjnie). W takim wypadku ma znaczenie czy odwrócimy przedmiot do góry nogami, bo to odwróci kierunek działania sił konwekcyjnych (ciągle do góry, ale przypadnie to na drugi króciec).
I nie są to przypadki rzadkie, bo chłodzenie wodne jest bardzo efektywne i nie wymaga wydajnych pompek. Ktoś może więc dać bardzo słabą pompkę a i tak to wystarczy do chłodzenia, jednak będzie wrażliwe na sposób ułożenia przewodów oraz działanie sił konwekcyjnych (w szczególności dla pompek nie-wyporowych).
Dlatego na wszelki wypadek opisałem sytuację gdy zamiana króćców mogła by pomóc.
A że Tux każdą wypowiedz odbiera jako tezę to nie moja wina.
On moją wypowiedz odczytał tak: "Na pewno nastąpi zaburzenie przepływu, i należy obowiązkowo zamienić króćce."
A przecież nic takiego nie napisałem Pretensje o gównoburzę miejcie więc do niego.
Dostał odpowiedz że zaburzenia przepływu nie będzie.
A żeby zrozumieć dalszą część mojej odpowiedzi, to trzeba znać podstawy języka polskiego.
Określenie gdyby nawet nie oznacza że coś zaistnieje. A że Tux tak to zawsze rozumie to inna sprawa. Nie moja wina że nie zna języka polskiego.
Określenie gdyby nawet oznacza że w danej sytuacji dane coś na pewno nie zaistnieje, a dalszy opis dotyczy jakichś innych sytuacji.
I tak samo było w moim opisie. Jest możliwe zaburzenie przepływu cieczy, ale w jakichś innych przypadkach. I po prostu wyjaśniłem że wtedy można poprawić sytuację zamieniając króćce.
Co to za przypadek? A no taki gdzie przepływ cieczy chłodzącej jest mały (bardzo słaba pompka). Gdy woda chce krążyć konwekcyjnie (grawitacyjnie). W takim wypadku ma znaczenie czy odwrócimy przedmiot do góry nogami, bo to odwróci kierunek działania sił konwekcyjnych (ciągle do góry, ale przypadnie to na drugi króciec).
I nie są to przypadki rzadkie, bo chłodzenie wodne jest bardzo efektywne i nie wymaga wydajnych pompek. Ktoś może więc dać bardzo słabą pompkę a i tak to wystarczy do chłodzenia, jednak będzie wrażliwe na sposób ułożenia przewodów oraz działanie sił konwekcyjnych (w szczególności dla pompek nie-wyporowych).
Dlatego na wszelki wypadek opisałem sytuację gdy zamiana króćców mogła by pomóc.
A że Tux każdą wypowiedz odbiera jako tezę to nie moja wina.
On moją wypowiedz odczytał tak: "Na pewno nastąpi zaburzenie przepływu, i należy obowiązkowo zamienić króćce."
A przecież nic takiego nie napisałem Pretensje o gównoburzę miejcie więc do niego.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2025, 13:06 przez atom1477, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2329
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
Jak ktoś ma do zrobienia jeden otwór raz na 3 lata i 3 dni żeby się zastanowić jak to zrobić, to może się bawić w osłonki, odciągi, odkurzacze.
Ale jak jest poważna robota, mało czasu i rąk brakuje to nie zawsze jest czas i możliwość się bawić.
Wiertarka się nie psuje od pracy w innym położeniu.
Ale praca w innym położeniu może spowodować zmianę warunków pracy wiertarki, a od tego może się już zepsuć.
Ale jak jest poważna robota, mało czasu i rąk brakuje to nie zawsze jest czas i możliwość się bawić.
Wiertarka się nie psuje od pracy w innym położeniu.
Ale praca w innym położeniu może spowodować zmianę warunków pracy wiertarki, a od tego może się już zepsuć.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 9320
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wrzeciono chlodzone cieczą i pracujące "do góry nogami"
Gówno prawda.drzasiek90 pisze: ↑16 lut 2025, 13:06Jak ktoś ma do zrobienia jeden otwór raz na 3 lata i 3 dni żeby się zastanowić jak to zrobić, to może się bawić w osłonki, odciągi, odkurzacze.
Ale jak jest poważna robota, mało czasu i rąk brakuje to nie zawsze jest czas i możliwość się bawić.
Wystarczy zrobić otwór w jakimś płaskim pudełku, puszce, a w ostateczności nawet płaskim kartonie.
Ale jak ktoś jest flejtuchem, to mu z zasady nie przeszkadza że gruz leci na wiertarkę, podłogę i jemu na jego pusty łeb.