melonmelon pisze:Nie widziałeś nigdy roztworu bez ziaren
OK. Powinienem napisać o dobrej rozpuszczalności składników stopu w austenicie co w efekcie pozwoliło mi zawalczyć z korozją międzykrystaliczną. Zastosowanie elektrody z odpowiedniego stopu przedłużyło mi znacząco trwałość jednego elementu urządzenia. No ale to było tylko nietypowe zastosowanie i rozwiązanie problemu.
melonmelon pisze:Celulozowa to elektroda głębokowtopliwa
Czyli np. tam gdzie ciężko się wtopić (np. w grubą szynę) i "chwycić" mógłbym napawać "zwykłą" rutylową, a kolejną warstwę już zasadową. No to poeksperymentuję.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
Raczej do pracy na dworze. Nawet jak wieje.
Da się spawać w dół.
Da się robić przetop od razu grubasem, szybsze spawanie.
Dobrze odchodzi żużel.
Ładne lico.
Szyny najczęściej EB150-170/odpowiedniki + kilka warstw na główce stopiwem o zwiększonej twardości.
Jak Cię stać, to szyny termitem.
Z szyn zrobiłem podstawę stołu warsztatowego, tak aby dużą powierzchnią opierał się na klepisku, bo potrzebuję stołu o dużej masie i dużo różnych punktów zaczepienia. Z góry jako bazę do blatu mam dwa dwuteowniki IPE 200 i w środku dużo ciężkiego złomu (korpus ... do zrywki drewna).
Rzeczywiście inaczej się spawa tymi elektrodami zasadowymi EB150. Trudniej zajarzyć ale za to spoina ładniejsza i żużel inaczej się rozpływa. Suszarkę mam tylko 200°C, do spawania złomu pewnie wystarczy.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
Są dwie wody w elektrodzie.
Wilgoć - ona znika w pow. 100 st. C.
Woda związana - dlatego elektrody niskowodorowe (zasadowe) suszy się w tak wysokiej temperaturze.
A jak nawet wysuszysz, to trzeba stosować termosiki , bo elektroda zimna, to elektroda mokra. Aaaaa wtedy może być w spoinie więcej wodoru niż po rutylowej i cały misterny plan w pi***....
Za dzieciaka robiłem termit. Rdza ze złomu, pilnikiem uzyskane drobne aluminium, rozdrobnione wymieszane w proporcji objętościowo 1:1. Do odpalenia kawałki wiórków magnezowych z pracowni chemicznej. Błysk i piękna kulka dymu.
Od takiego termitu do spawania z pewnością droga jest daleka.
Ten termit do szyn ma może jeszcze w sobie jakieś topniki (odrobina boraksu?) i być może coś do spowolnienia reakcji i zapewnienia odpowiedniego składu chemicznego spoiny (coś co wypłynie razem z korundem na wierzch i nie wpłynie na skład chemiczny?). Zatem szukam...
Tak się spawa termitem: http://www.drogizelazne.org/wp/spawanie-termitowe-szyn/ ferromit, to mieszanina drobnych frakcji tlenków żelaza i aluminium wraz z dodatkami stopowymi
Dodatki stopowe powodują uzyskanie stopiwa o składzie chemicznymi właściwościach zbliżonych do stali spawanych szyn.
Budowa tulejki samospustowej pozwala na segregację stopiwa i żużla poprzez kilkunastosekundowe opóźnienie spustu po ustaniu reakcji termitowej. Stopiwo jako cięższe umiejscawia się w dolnej części tygla, wycieka pierwsze stapiając końce szyn wypełnia luz spawalniczy.
Spawanie szyn ferromitem pozornie bardzo proste, wymaga jednak umiejętności wykonania i praktyki, aby jakość styku odpowiadała stawianym wymaganiom. Czynnikami wpływającymi ponadto na dobroć styku - jest w pierwszym rzędzie ferromit, a następnie aparatura spawalnicza. Należy zaznaczyć, że spawanie ferromitem udaje się niezawodnie pod warunkiem dokładnego wykonania ... każdy normalnie uzdolniony, ale bardzo sumienny pracownik może je łatwo opanować
Po latach doświadczeń, spawa się szyny od lat 30 XX wieku, obecnie stosowany gotowy zestaw do spawania termitowego i procedury zapewniają, że szyna ma odpowiednie właściwości użytkowe:
Stal w momencie spustu wypełnia stopkę i szyjkę szyny oraz częściowo główkę w dolnej części, po czym podchodząc do góry stapia dodatki stopowe znajdujące się w dolnej części mostka, które pozostają w górnej części główki szyny, tworząc spoinę o właściwościach stali szynowej. Spawacz będzie miał do dyspozycji różne gatunki mostków, których użycie będzie uwarunkowane spawaniem szyn ze stali o określonym składzie chemicznym i parametrach. Ostatecznie zatem uzyskamy spoinę, w której stopka i szyjka będą ciągliwe, a główka będzie wykazywać wyższą odporność na ścieranie.
Źródło: http://spawalnictwoszyn.pl/wp-content/u ... ziolka.pdf
Jest też odpowiednia instrukcja z procedurami do poszczególnych etapów spawania: https://www.plk-sa.pl/files/public/user ... d/Id-5.pdf
Warto zajrzeć do źródeł fachowej i praktycznej wiedzy aby lepiej zrozumieć to co tak przyjemnie ogląda się na filmikach
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ja głownie zasadowymi spawam, fajnie rozlewają, chociaż np na szczelność lepsze byłyby rutylówki, chociazby popularne "szkolne" er146, spawałem ostatnio zbiornik na chłodziwo zasadówkami, ciekawe czy nie bedzie cieklo, bo kiedyś mi sie pociło, jak spawalem zbiornik chłodziwa dla kolegi damrade, pewnie wyjdzie w praniu.