Przecinarka taśmowa PILOUS ARG 250 PLUS E

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
trevor-30
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 9
Rejestracja: 27 mar 2011, 18:12
Lokalizacja: Damasławek

Przecinarka taśmowa PILOUS ARG 250 PLUS E

#1

Post napisał: trevor-30 » 22 kwie 2016, 14:23

Witam chcę zakupić przecinarkę taśmową jak w temacie czy ktoś z was może ma taki model i może coś napisać jak się sprawuje? u mnie maszyna będzie pracować raz góra dwa razy w tygodniu cięcie rur okrągłych do fi 150 i profile stalowe do fi 100mm. Liczę na jakieś porady za i przeciw. pozdr


stefański

Tagi:


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 991
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#2

Post napisał: Areo84 » 23 kwie 2016, 19:04

Ogólnie piły Pilousa to niezły sprzęt. Spotkałem się jak na razie z samymi pozytywnymi opiniami o nich. Nie wiem jak jest z tym konkretnym modelem ale raczej będziesz zadowolony. Jakość i żywotność pił tej firmy stoją na niezłym poziomie. Trochę szczypie tylko ta cena, bo jak na te pieniądze to piłka nie za duża i z grawitacyjnym opadaniem. Ale to wyrób europejski a nie chiński. Chinkę o takich gabarytach można kupić już za mniej niz połowę ceny tego Pilousa, ale dokładność cięcia , żywotność napędu i układu tnącego to zupełnie inny świat.


Autor tematu
trevor-30
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 9
Rejestracja: 27 mar 2011, 18:12
Lokalizacja: Damasławek

#3

Post napisał: trevor-30 » 23 kwie 2016, 20:57

chińską maszynę MAK-TEK już miałem i dziękuje za takie badziewie przerobiłem już w niej wszystko poczynając od silnika ( bo drzewa nie szło uciąć) aż po napęd naciąg itd. i teraz tnie ale jest za mała. A czy może orientujesz się czy prosto z czech idzie takiego pilousa zakupić? bo w czechach za tą samą maszynę co u nas zapłaciłbym jakieś 2-3 tys. mniej po odliczeniu kosztów transportu.
stefański


same222
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 76
Rejestracja: 20 sty 2014, 22:57
Lokalizacja: Nowe Kramsko

#4

Post napisał: same222 » 23 kwie 2016, 23:23

od pół roku użytkuję ARG 250 plus, maszyna świetna brak problemów, tnie rewelacyjnie zdecydowanie polecam

jej ogromnym plusem zarówno wersji plus jak i plus E jest stolik obracający się razem z taśmą dzięki czemu po roku użytkowania nie mamy wyżartego stołu jak np. w Bomar podczas cięć pod różnymi kątami

dokładność cięcia jest niesamowita, trzeba pilnować czystego blatu i wałki rzędu fi 200 po cięciu wrzucam na tokarkę i jedynie zabielam na jakieś 2-3 dziesiąte milimetra do wyrówania

odnośnie zakupu z czech to przerabiałem temat, pisałem e-maile i sprawa wygląda tak, że jeżeli powiesz, że to do polski to Ci nie sprzedadzą, twierdzili, że niby zabezpieczenia prądowe inne czy coś i jakieś normy ponoć na czechy inne niż na polskę co skutkuje brakiem dopuszczenia do pracy w nazym kraju. Szczerze wątpię, bo jesteśy w UE i przepisy maszynowe są praktycznie równe dla wszystkich a już na pewno niczym szczególnym nie różnią się piły taśmowe mimo wszystko nie udało mi się kupić, kierowali do Rem-tech jedynego przedstawiciela na PL i tak właśnie zrobiłem

kupując piłę zainwestuj 1000zł w tensometr, widzisz na bieżąco naciąg taśmy, ponoć do 30% mniejsze zużycie jeżeli taśma jest prawidłowo naciągnięta, w DTR piszą, że bez tensometru ustawiasz na podkładki i jak się ścisną to jest oki, sprawdzałem w tym momencie według wskazania zegara napięcie jest zbyt małe i trzeba jeszcze naciągnąć o jakieś pół obrotu

miara na bazie ustalającej jest nie wiem od czego... nie pokazuje wgl nawet zbliżonego wymiaru, imadło ma lekki luz którego nie mogę zlikwidować, bo zaczyna ciężko chodzić ale to w niczym nie przeszkadza

imadło trzyma dobrze i przede wszystkim jest wykonane bardzo stabilnie, dociski szlifowane i hartowane, regulacja koła naciągowego, żeby taśma nie spadała, piła pracuje cicho do materiałow o jakich mówisz brzeszczot około 6-8z/cal


Autor tematu
trevor-30
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 9
Rejestracja: 27 mar 2011, 18:12
Lokalizacja: Damasławek

#5

Post napisał: trevor-30 » 24 kwie 2016, 18:00

same 222 dziękuję za przydatne informacje bardzo pomocne o to mi chodziło wolałem poczytać jakieś opinie przed zakupem. :-) pozdr
stefański


same222
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 76
Rejestracja: 20 sty 2014, 22:57
Lokalizacja: Nowe Kramsko

#6

Post napisał: same222 » 24 kwie 2016, 19:22

trevor-30, jeżeli chcesz obejrzeć to zapraszam okolice nowego tomyśla jakieś 200km od Ciebie, w Poznaniu też jest hurtownia stali Dorsel, mają tam dwa PILOUSY ale już kilku letnie, modele ARG 300 z tego co pamiętam na pewno powyżej 250, rozmawiałem z nimi bardzo chwalili wiadomo jak to w hurtowni stali chodzą cały czas i mówili, że nie mają z nimi żadnego problemu

tu masz linka do ich strony:
http://www.dorsel.pl/


Kikowski
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 02 gru 2014, 11:39
Lokalizacja: Zabrze

#7

Post napisał: Kikowski » 16 cze 2016, 13:10

trevor-30 pisze:chińską maszynę MAK-TEK już miałem i dziękuje za takie badziewie przerobiłem już w niej wszystko poczynając od silnika ( bo drzewa nie szło uciąć) aż po napęd naciąg itd. i teraz tnie ale jest za mała. A czy może orientujesz się czy prosto z czech idzie takiego pilousa zakupić? bo w czechach za tą samą maszynę co u nas zapłaciłbym jakieś 2-3 tys. mniej po odliczeniu kosztów transportu.
Witam
Ja posiadam Pilousa mniejszego 220 Plus i sporo większego 330 Plus SAF już na taśmę 34 mm i z obydwu maszyn jestem zadowolony. Odnośnie zakupu w Czechach to maszyna w przeliczeniu kosztuje 8900 netto a w Polsce 9500 więc jest 600 zł różnicy i są to różne wersje maszyn. Mój znajomy kupił właśnie z Czech model 250 Plus E i zrodziły mu się dwa problemy. Pierwszy najważniejszy serwis tylko i wyłącznie w Czechach i brak części w Polsce ponieważ elektryczne zabezpieczenia są rzeczywiście inne oraz drugi problem jak go odwiedziła inspekcja pracy. Instrukcja musi być koniecznie w języku polskim z CE również po polsku. Efekt miał taki, że zamiast zaoszczędzić musiał dać instrukcję do tłumaczenia za kilka tysi bo czeski handlarz się na niego wypiął twierdząc, że maszyna nie jest kierowana na rynek Polski i nie posiada takich dokumentów. Przywalił w głąba bo przecież wystawił mu fakturę na polską firmę. Mieli spór ale czeski handlarz powiedział, że klient twierdził, że firma jest z Polski ale produkują w Czechach i niestety nie wygrał nic. Pewnie dlatego producent odsyła do przedstawiciela a handlarzowi wszystko jedno aby sprzedać i mieć w du*** resztę. O gwarancji też go nie poinformował handlarz, że jest tylko na terenie Czech i jestem ciekawy jak się coś stanie to co w ramach gwarancji będzie. Spotkałem się już kiedyś Z Pilousem z rynku szwedzkiego i tam są również inne zabezpieczenia i maszyny pracują tylko na 220 V i ciekawe skąd brać części jak coś padnie. Taka to wyszła oszczędność z zakupem 600 zł netto taniej bo trzeba pamiętać, że ceny w internecie podają bez podatku VAT. Zapomniałem dodać, że ja swoją maszynę kupiłem to koszt transportu był za jakieś 200 zł a kolega pojechał sam i na paliwo wydał ponad 300 bo jak się pytał ile transport do Polski to mu powiedzieli 200 euro. Także na przyszłość moja taka uwaga aby uważnie sprawdzać ceny i warunki gwarancji i dokumentacji w języku polskim bo może się okazać, że oszczędność jest nie warta świeczki a nawet sporo droższa. Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”