Naprezenia po spawaniu alu głowicy

[amr_powered]

wsumie to zapłacilem tylko tylko za prąd,cała robote wykonałem sam, pan Romek to bardzo mily gosc i sluzy rada w kazdej chwili. Od siebie dozucilem jeszcze porzadne 'szkło'

co do frezarki to bardzo bym chcial,ale chwilowo zainwestowałem w 3 inne maszyny które trafily sie okazyjnie(szlifierko-frezarka do planowania głowic,oraz 2 wytaczarki),ale musze nad tym sie powaznie zastanowic bo mam coraz to wiecej takich robotek.. spasowała by mi jakas spora narzedziówka tybu fuw315 albo fus32

[szuler666]

a od siebie dozuce to ze za obrobke takiej głowicy jako fucha w pracy brałem 5 stow a czas pracy z mocowaniem i obrobka 0.5 h robota wykonana na wytaczarce

[amr_powered]

a od siebie dozuce to ze za obrobke takiej głowicy jako fucha w pracy brałem 5 stow a czas pracy z mocowaniem i obrobka 0.5 h robota wykonana na wytaczarce

a co konkretnie robiłes w tej glowicy?

[szuler666]

mozna powiedziec ze wszystko zabielenie styku płaszczyzny jak i otwory

[amr_powered]

a otwory na prowadnice tez przesowałes? były proste czy pod katem? bo cos ci to szybko poszło,mi najwiecej zajeło ustawienie kata własnie,bo fabrycnie niby jest 15',ale wychodziło w kazdym otwore inaczej,moze bylo to spowodowane tym ze w otworach byly już kiedys prowadnice...

[szuler666]

otworow nie przesowałem jak ktorys byl rozwalony to szedł do zaspawania jak sie ustawia taka glowice to najlepiej mocowac ja na kątowniku ustawiac sie do płaszczyzny nastepnie małym czujnikem [usiebie nazywalismy diatestem] do otworu nie obrabianego złapac os i kat i i to jest5 minut choc jak zaczynałem prace przy obrobce remontowej i regeneracjii to i 2 godziny zchodziło