Ous 1
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 gru 2017, 15:48
Ous 1
Witam wszystkich, pewien czas temu zakupiłem niekompletnego osiołka. Przymierzam się do kasowania luzu na łożyskach stożkowych wrzeciona lub ich wymiany oraz do kompletowania braków. Oczekuję wymiany doświadczeń związanych z tą maszyną. Jeżeli ktoś będzie potrzebował to mogę podesłać zdjęcia DTR w bdb stanie. Chciałem również zapytać czy nie ma ktoś części na sprzedaż. Z góry dzięki za odpowiedź.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 309
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
- Lokalizacja: Bielawa
Re: Ous 1
Ous jako frezarka nie jest zbyt udana konstrukcją- ten silnik na pręcie który masz przy czole podczas frezowania trochę niewygodny jest. Cała maszyna lubi chodzić po stole od drgań. Do wiercenia też się zbytnio nie sprawdza bo wrzeciono samo nie wraca na górę tylko spada samo w dół, poza tym ma mała odległość od wrzeciona do stolika i ciężko tam zmieścić wiertło i cokolwiek przestrzennego do wiercenia. Płaskownik zmieścisz
Pozdrawiam Marek

Pozdrawiam Marek
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1242
- Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ous 1
Ous to małe zwierzątko, nie powala, wiadomo.
Ale silnik przy głowie? zawsze można go na drugą stronę.
Wiercenie - jak się wpakuje duże futro, to kicha. Wiertła na stożku, albo mocowane w oprawki ER( krótkie), Albo inne - RF?. A czasem trzeba wiercić w poziomie.
Ale absolutną nieprawdą jest, że wrzeciono samo spada
.
Ale silnik przy głowie? zawsze można go na drugą stronę.
Wiercenie - jak się wpakuje duże futro, to kicha. Wiertła na stożku, albo mocowane w oprawki ER( krótkie), Albo inne - RF?. A czasem trzeba wiercić w poziomie.
Ale absolutną nieprawdą jest, że wrzeciono samo spada

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 309
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
- Lokalizacja: Bielawa
Re: Ous 1
tomcat65 pisze:Ale absolutną nieprawdą jest, że wrzeciono samo spada![]()
Jak nie jest zapięty ślimak od posuwu dokładnego i poluzuje się blokady przesuwki to moje leci w dół jak kamień. Zdarzyło mi się że wyślizgnęła mi się poprzeczka z ręki i całość poszybowała w dół z radosną karuzelą poprzeczki. Na szczęście to był moment kiedy wstępnie ustawiałem się do dłutowania, więc tylko nóż mi się lekko przytępił zatrzymując się na stoliku.
Pozdrawiam Marek