[ Dodano: 2017-09-04, 10:51 ]


Czemu nie spytasz producenta ? Tow. Salezjańskie w Oświęcimiu nadal istnieje.anubis507 pisze:Witajcie nie wiem czy tu jeśli nie tu proszę o przeniesienie gdzie indziej ;0 PROSZĘ O POMOC zakupiłem tokarkę i nic nie mogę znaleźć ani zdjęcia ani dtr chyba tak to się nazywa?
to jest plan B żeby sie przejechac i popytac co i jakAndrzej 40 pisze:Czemu nie spytasz producenta ? Tow. Salezjańskie w Oświęcimiu nadal istnieje.anubis507 pisze:Witajcie nie wiem czy tu jeśli nie tu proszę o przeniesienie gdzie indziej ;0 PROSZĘ O POMOC zakupiłem tokarkę i nic nie mogę znaleźć ani zdjęcia ani dtr chyba tak to się nazywa?
zibi201 pisze:Hm, nie wiem czy lepszy pomysł niż zakup chińskiej tokarki, bo brakuje m.in konia, a gitara chyba niekompletna.
Powodzenia w remoncie. I chyba rzeczywiście najlepiej się zgłosić do producenta o dokumentację.
Pirat pisze:Możesz rozwinąć to zdanie bo nic z tego nie rozumiem.anubis507 pisze:miękkie nie tłumi drgań jak żeliwo a tam pewnie jest staliwo
Andrzej 40 pisze:Jak się dobrze przyjrzeć to na dole tabliczki widać chyba takie coś Nr ***/60 Maszyna typu TK-1.
Nie wygląda na tokarkę produkowaną w warsztatach szkolnych Tow.Salezjańskiego, a to chyba jest tabliczka inwentaryzacyjna. Moja poprzednia sugestia co do informacji od Tow. Salezjańskiego może się okazać chybiona.
Może na niej robili części do OUS-1.
Jak masz gitarę i koła zębate to czemu nie miałbyś mieć możliwości toczenia gwintów ?
Natomiast chyba nie ma możliwości zwiększenia średnicy toczenia - nie widzę wyjmowanego mostka przy wrzecienniku. Widoczna jest na zdjęciu śruba z nakrętką i poniżej chyba płyta dociskowa. Wygląda to na dociskanie wrzeciennika do łoża i ewentualnie umożliwia przesunięcia wzdłuż łoża. Ale to na podstawia zdjęcia - mogę się mylić.