Chińszczyzna?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 lut 2010, 11:04
- Lokalizacja: Galicja
Chińszczyzna?
Czy minitokarki znajdujące się w ofercie różnych sprzedawców to te same modele z innymi nazwami firm? Czy można jeszcze kupić za stosunkowo nieduże pieniądze coś porządnego? Przeglądam allegro i właściwie w zakresie cenowym pomiędzy 2000-3500zł dziwnie podobne do siebie modele. Jakoś żaden sprzedawca nie chce się pochwalić skąd tak naprawdę pochodzi wystawiony na sprzedaż sprzęt. Jestem laikiem w temacie tokarek i generalnie obróbki metali, próbuję coś wybrać i żal wyrzucić w błoto 3500. Nie bardzo chcę kupować używaną maszynę bo to podobno loteria na co się trafi, więc co mi zostaje? Czy ktoś potrafi wymienić kilka marek godnych zaufania, takich co to wiadomo, że nie są dziełem naszych przyszłych skośnookich sąsiadów?
PS
np Bernardo Austria wzbudza zaufanie, ale czy to też nie jest wiadome badziewie? Kiedyś kupiłem jakieś g.... First Austria z powodu słowa Austria - właśnie zaczął się Wielki Post więc daruję sobie resztę...
PS
np Bernardo Austria wzbudza zaufanie, ale czy to też nie jest wiadome badziewie? Kiedyś kupiłem jakieś g.... First Austria z powodu słowa Austria - właśnie zaczął się Wielki Post więc daruję sobie resztę...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5775
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Oczywiście że nie wszystko, to chińszczyzna. Sa jeszcze Indie, Malezja. W końcu cena mówi o obrabiarce wszystko.
Co ciekawego, jest wiele firm, które usadowiły się w Europie i sprzedają towary made in Tajwan pod szyldem swojej europejskiej siedziby. Choćby słynne suwmiarki ze Skandynawii
Na marginesie, coraz więcej firm o znanych markach lokuje swoją produkcję w krajach, w których taniej. Jeśli nie całą produkcję, to przynajmniej wykonywanie odlewów, czy podzespołów. Czasem odbywa się nawet montaż w kraju europejskim. Niestety, na ogół montaż polega na przykręceniu imaka narzędziowego do suportu.
Co ciekawego, jest wiele firm, które usadowiły się w Europie i sprzedają towary made in Tajwan pod szyldem swojej europejskiej siedziby. Choćby słynne suwmiarki ze Skandynawii

Na marginesie, coraz więcej firm o znanych markach lokuje swoją produkcję w krajach, w których taniej. Jeśli nie całą produkcję, to przynajmniej wykonywanie odlewów, czy podzespołów. Czasem odbywa się nawet montaż w kraju europejskim. Niestety, na ogół montaż polega na przykręceniu imaka narzędziowego do suportu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Nie ma się co oszukiwać, gdyby jakaś firma produkująca obrabiarki zmajstrowała coś podobnego do nutolla to z pewnością cena była by pięciokrotnie wyższa niż za "chińczyka"
A więc pozostaje nam kupić to co jest ale traktować to jako zestaw do samodzielnego montażu. Wbrew wszystkim przeciwnościom przy odrobinie chęci i zaparcia można z tego zrobić bardzo dokładną maszynkę
A więc pozostaje nam kupić to co jest ale traktować to jako zestaw do samodzielnego montażu. Wbrew wszystkim przeciwnościom przy odrobinie chęci i zaparcia można z tego zrobić bardzo dokładną maszynkę
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 lut 2010, 11:04
- Lokalizacja: Galicja
Ponieważ ciągle jestem "na kupnie" tokarki, poczytałem różne opinie na temat sprzętu dostępnego w Polsce, przewertowałem też trochę allegro (raczej nie chcę używanej tsb 20 czy tsa 16 - loteria, a ja nie mam możliwości sprawdzenia sprzętu, a nawet gdybym miał to i tak mam zbyt blade o tym pojęcie - reasumując chyba za duże ryzyko) i dlatego zainteresowały mnie dwa modele z allegro:
1) http://www.allegro.pl/item919927351_tok ... _gwar.html
2) http://www.allegro.pl/item927077995_tok ... _400v.html
Pytanie standardowe w tych okolicznościach do starych wyjadaczy: czy to Waszym zdaniem też chińszczyzna, a co za tym idzie nie warta ceny za którą jest sprzedawana? Czy taki sprzęt także wymaga rozkonserwowania, rozebrania wszystkiego co się da i ponownego złożenia? Czy taki jest utarty standard postępowania przy kupnie nowego sprzętu? Czy dotyczy to tylko marnej jakości tokarek?
1) http://www.allegro.pl/item919927351_tok ... _gwar.html
2) http://www.allegro.pl/item927077995_tok ... _400v.html
Pytanie standardowe w tych okolicznościach do starych wyjadaczy: czy to Waszym zdaniem też chińszczyzna, a co za tym idzie nie warta ceny za którą jest sprzedawana? Czy taki sprzęt także wymaga rozkonserwowania, rozebrania wszystkiego co się da i ponownego złożenia? Czy taki jest utarty standard postępowania przy kupnie nowego sprzętu? Czy dotyczy to tylko marnej jakości tokarek?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 lut 2010, 11:04
- Lokalizacja: Galicja
A ta pierwsza? Firma deklaruje, że to ich produkt - rodzimy, polski. Albo ja jestem zbyt naiwny.
[ Dodano: 2010-02-22, 09:33 ]
Jeszcze jedno pytanie, potrzebuję od czasu do czasu wykonać moletkę na wałku fi 30mm (nierdzewka), jak "dużą" tokarką muszę dysponować by wykonać to zadnie prawidłowo. Przypuszczam, że silnik rzędu 370W to trochę za mało? Czy te ogólnie dostępne tzw mini tokarki nadają się do tego celu?
[ Dodano: 2010-02-22, 09:33 ]
Jeszcze jedno pytanie, potrzebuję od czasu do czasu wykonać moletkę na wałku fi 30mm (nierdzewka), jak "dużą" tokarką muszę dysponować by wykonać to zadnie prawidłowo. Przypuszczam, że silnik rzędu 370W to trochę za mało? Czy te ogólnie dostępne tzw mini tokarki nadają się do tego celu?
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 53
- Rejestracja: 13 gru 2006, 01:35
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Zakupiłem właśnie tokarkę z pierwszego linku, czyli Maktek, w wersji z przystawką wrezarki-wiertarki. Jest to chinka z tej samej fabryki co Nutool, ale wyraźnie większa (dłuższa) i z kilkoma przydatnymi bajerami. Jakość wykonania też wyższa niż Nutoola.
Różnica w cenie jest chyba jednak większa niż w jakosci i parametrach, niestety dla mnie Nutool był za krótki i musiałem sporo dopłacić do dłuższej wersji.
A strona producenta dla ciekawych:
http://www.made-in-china.com/showroom/m ... log-1.html
Różnica w cenie jest chyba jednak większa niż w jakosci i parametrach, niestety dla mnie Nutool był za krótki i musiałem sporo dopłacić do dłuższej wersji.
A strona producenta dla ciekawych:
http://www.made-in-china.com/showroom/m ... log-1.html
Jerzy