Rozpakowywanie nowej tokarki
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 115
- Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
- Lokalizacja: Warszawa
Rozpakowywanie nowej tokarki
Panowie, z cyklu "nie ma głupich pytań": w jakim stanie dystrybutor (w moim przypadku Maktek) przysyła tą tokarkę? Jako kompletną maszynę na palecie, czy tak jak "Zosię" częściowo rozmontowaną? Sprzedawca z którym rozmawiam nie wie i odsyła mnie do kogoś, kto niestety jest nieuchwytny, może tu się szybciej dowiem.
Kwestia ta jest dla mnie o tyle istotna, że o ile w kawałkach jakoś tą tokarkę na stół wstawię, tak z całą maszyną nie dam sobie rady na pewno, a pomocnika do dźwigania wespół wzespół 130kg ciężaru w domu niestety nie mam.
Kwestia ta jest dla mnie o tyle istotna, że o ile w kawałkach jakoś tą tokarkę na stół wstawię, tak z całą maszyną nie dam sobie rady na pewno, a pomocnika do dźwigania wespół wzespół 130kg ciężaru w domu niestety nie mam.
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, 10:07 przez Jarek.p, łącznie zmieniany 1 raz.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
A ja bym przestrzegał z demontażem wrzeciennika z łoża, bo jeśli jest dokładnie ustawione oraz śruby dokręcone z odp. momentem (co niekoniecznie musi być, jak to u chińczyków niestety), to potem po ponownym montażu mogą być niespodzianki z osiowością. Chyba że mamy czym sprawdzić (oryginalne zamontowanie także). Inaczej lepiej odżałować na browar dla strongmenów.. 

pozdrawiam,
Roman
Roman