Nowy Nabytek = Nowe Problemy - LD550

[adam Fx]

ale falownik wywala błąd przeciążenia raczej nie z powodu wstrzykiwania DC a raczej z za krótkiej nastawy deakceleracji.

Tak za krótkie nastawy bo jeszcze tego DC nie włączyłem.

Na zniknięcie błędu bym nie liczył ponieważ rozpędzone masy stanowią dodatkowe obciążenie dla falownika

a ja liczę wiem może to głupie a wyobrażam to sobie rak mamy koło zębate na osi silnika załączamy obroty i wyłączamy stop trwa np. 2 skek. zanurzmy koło w gęstym oleju czy nie spowoduje to szybszego zatrzymania? .. jak wiadomo wrzeciennik Nutoola nie grzeszy sprawnością bo jak silnik pustego uchwyty na zimnym oleju rozkręcić nie potrafi to natrafia zapewne na dość spory opór.

[Mat3ys]

Mat3ys, Osobiście ten falownik za osłoną to chyba średni pomysł nie wiem czy widzę ok od góry ma chyba wentylacje wpadnie zabłąkany wiór i masz po zawodach.

Tak tak tam będzie osłonka od góry też prowizoryczna na razie. Później falownik wyląduje całkiem gdzie indziej

[RomanJ4]

Niestety fizyki się nie oszuka, masa + obroty = bezwładność. Im większy jeden ze składników tym większy wynik. A w falowniku ten nadmiar energii w czasie hamowania trzeba wytracić (w postaci ciepła) albo w ograniczonej w czasie wielkości możliwej dla półprzewodników i radiatora wbudowanego w falownik, albo za pomocą dodatkowego zewnętrznego rezystora hamującego który zdolny jest przyjąć dużą porcję energii w bardzo krótkim czasie zamieniając ją w ciepło, które to jest w stanie zakumulować i rozproszyć w czasie dłuższym niż czas "dostawy" tej energii. Czyli jest czymś w rodzaju bufora czasowego między dostarczanym prądem a wypromieniowanym ciepłem. Dlatego jeśli procesor (falownika bez rezystora hamującego) kalkulując w czasie rzeczywistym ile w danej jednostce czasu dostarczono energii z hamującego silnika, a jaka jest zdolność jej wypromieniowania w postaci ciepła przez półprzewodniki, że jest rozbieżność przekraczająca bezpieczne limity - odcina silnik dając mu się wybiegać i wytracić energię, oraz czas na ostygnięcie elektroniki, generując jednocześnie kod błędu.
Właśnie dlatego za krótki czas zadany na wyhamowanie danej masy będzie powodował generowanie alertu. Niestety nie da się zmienić na wyższe ustawień zabezpieczeń hamowania wewnątrzukładowego, bo groziło by to spaleniem stopni mocy, to chyba nie podlega dyskusji. Chcemy szybciej hamować - musimy użyć zewnętrznego rezystora, nie ma innej opcji.. Nawet dodatkowe chłodzenie radiatorów niewiele zmieni, bo pomimo większego odbioru ciepła przez powietrze je omywające, półprzewodniki oraz styk ich obudowa-radiator też mają swoją bezwładność cieplną której nie da się skorygować...

tu też o tym http://automatyka4u2.pl/tag/rezystor-hamujacy/

Rezystory do falowników małej mocy nie są drogie (stosunkowo), zwłaszcza cementowane
http://www.multiprojekt.pl/Wyprzedaze_w ... amujacych/ http://www.simpax.pl/?m1=2&m2=0&r=1&t=0 ... hem=0&l=pl
http://www.acontrol.com.pl/306,rezystory-hamowania.html
http://sklepfalowniki.pl/rezystory-hamowania.html
http://www.zawex.pl/?p=p_62&sName=rezystory-hamowania
http://lg.falowniki.pl/akcesoria/rezyst ... wania.html
http://websystem.pl/pl/c/rezystory-do-hamowania/241
itd...

wiec nie ma co za bardzo kombinować z ustawieniami jeśli potrzeba nam szybkiego hamowania.

[ Dodano: 2016-08-10, 11:32 ]
A ustawiłeś w falowniku właściwą ilość pól silnika? (mówi się np "silnik 2-polowy", typowo mają: silnik 2 polowy ma znamionowe ~3000obr/min; 4 polowy ~ 1400obr/min; 6 polowy ~ 950obr/min; 8 polowy ~ 700obr/min, itd, informacja o ilości pól zawarta jest na tabliczce silnika)

[Mat3ys]

Tak właśnie do tego doszedłem, że miałem wprowadzoną źle liczbę biegunów.

W zasadzie już mam wszystko ustawione. Częstotliwość do 95hz (powyżej 100 wywala błąd).

Teraz tylko koło przetoczę na ośkę 19mm i zobaczymy

[szopenn]

Adam FX masz trochę racji, przed założeniem rezystora, rozpędzając tokarkę do 2500 obrotów nie było problemów wyhamowywać tokarki na biegach 1/2/3. Przy biegach 4/5 niestety falownik przy tych samych obrotach wywalał error. Wiadomo, że przy zatrzymywaniu skrzynka działa jak hamulec, czym niższy bieg tym lepiej, ale.... to i tak wszystko było znikome bo bez rezystora wartości deakceleracji oscylowały w granicach 0.05s, ustawiając deakceleracje na 0.02 error na każdym biegu, a i w porównaniu do 0.02 z rezystorem to jak dzień i noc, więc nie ma co tam patrzeć nawet, że skrzynka ma wpływ jakiś skoro nastawa deakceleracji jest z założenia niewystarczająca. No i dodatkowej masy w uchwycie raczej nie pokonasz bo to właśnie ona będzie dodatkowo pokonywała opory skrzynki. Zresztą... ty przedmiotu nie wyhamowujesz zanurzając go w oleju czy innej gęstej substancji, dorzucając wagę na uchwyt kumuluje się większa energia, popatrz na to jak na cięższe koło zamachowe.

Częstotliwość do 95hz (powyżej 100 wywala błąd).

Znowu podziękowania dla kolegi Senio, chiński silnik nie daje rady jak widać, polecił kupić siemensa i ja potrafiłem rozkręcić grubo ponad 100hz - tyle nie potrzebne no ale, świadczy o jakości silnika Siemens jakby nie patrzeć - drogie nie są.

[Mat3ys]

Znowu podziękowania dla kolegi Senio, chiński silnik nie daje rady jak widać, polecił kupić siemensa i ja potrafiłem rozkręcić grubo ponad 100hz - tyle nie potrzebne no ale, świadczy o jakości silnika Siemens jakby nie patrzeć - drogie nie są.

Tu masz rację akurat na silnik zbyt nie patrzyłem tylko wziąłem ten z dolnej półki ... ale będzie kręcił mam nadzieję

[rc36]

W zasadzie już mam wszystko ustawione. Częstotliwość do 95hz (powyżej 100 wywala błąd)

Ja mam ustawioną maksymalną częstotliwość 75hz co daje ok. 3000rpm. na szóstym biegu, w tej maszynce nie ma co szaleć z wyższymi obrotami bo łożyska wrzeciona mają słabe smarowanie z powodu braku pompki oleju.

[Mat3ys]

W zasadzie już mam wszystko ustawione. Częstotliwość do 95hz (powyżej 100 wywala błąd)

Ja mam ustawioną maksymalną częstotliwość 75hz co daje ok. 3000rpm. na szóstym biegu, w tej maszynce nie ma co szaleć z wyższymi obrotami bo łożyska wrzeciona mają słabe smarowanie z powodu braku pompki oleju.

Tak tak to tylko w celu testu samego silnika

[Mat3ys]

Witam.

Pierwsze próby na nowym silniku i jestem bardzo ucieszony. Wiór można pociągnąć dość fajny ... Bez najmniejszego porównania do oryginalnego silnika.

Łapa mimo, że została oryginalna nie wpada w wibracje i pasek niezbyt mocno naciągnięty nie ma tendencji do ślizgania się nawet przy grubym wiórze.


Jak na razie jestem bardzo zadowolony z wymiany napędu

Tulejkę też wstawiłem w miejsce osadzenia wałka posuwu a otwór wytoczyłem niestety nie mam fotek.

[RomanJ4]

To cieszy...