jeszcze zostaje kwestia czy carbon da się skrawać wiórem za pomocą noża z mojego doświadczenia z tym materiałem marnie to widze ale spróbować można .
Nie robilem nic z węgla na tokarce jeszcze ale troche pracowalem z carbonem np frezarką i obrobka sprawnie idzie frezem pilnikowym na dużych obrotach gdzie z pod frezu leci pył , normalnym frezem ostrzowym pruł się jak stary sweter zostawały na krawędziach postrzępione wlókna i porozrywane warstwy
BASS POLSKA 300 - parę spraw na początek
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
- Lokalizacja: Radom
Hej Panowie!
Dzięki za dużą dawkę informacji - Andrzej tradycyjnie pokazał mi to czego szukam, ale nie umiałem nazwać
I tu racja - od bidy by się nadał i drewniany, ale niech będzie z rozmachem.
Element z pierwszego zdjęcia wygląda niemal identycznie z tym co opisywałem. Tego się będę trzymał - tym bardziej, że wystarczy do szlifowania.
Armstec - Z rowingiem nie próbowaliśmy, a to z racji, że używamy fikuśnych materiałów. Ale pomysł mi się podoba! Tak to sobie zaprojektowała moja luba i ja się tam nie znam, a ona artystka
to nie wolno mi kwestionować
Materiały to takie coś. Wzorek jest ładny ale właśnie po krawędzi. Całość jest bardzo mocna, ale nie robiłem crash testów.
Co do frezowania carbonu i innych laminatów - tylko i wyłącznie frezy pilnikowe tzw "diamentowe"
ustawiam prędkość pomiędzy 19500 a 23000 obrotów. Gorszej jakości laminaty (metoda infuzji) też się ciągną. Taki frez z normalnym ostrzem to chyba by się stępił po kilku metrach cięcia.
Toczenie chyba się też nie sprawdzi, ale jak będę miał jakiś odpad to spróbuję i sprawdzę organoleptycznie. Dzięki za podpowiedzi!
Dzięki za dużą dawkę informacji - Andrzej tradycyjnie pokazał mi to czego szukam, ale nie umiałem nazwać

Element z pierwszego zdjęcia wygląda niemal identycznie z tym co opisywałem. Tego się będę trzymał - tym bardziej, że wystarczy do szlifowania.
Armstec - Z rowingiem nie próbowaliśmy, a to z racji, że używamy fikuśnych materiałów. Ale pomysł mi się podoba! Tak to sobie zaprojektowała moja luba i ja się tam nie znam, a ona artystka





Co do frezowania carbonu i innych laminatów - tylko i wyłącznie frezy pilnikowe tzw "diamentowe"

Toczenie chyba się też nie sprawdzi, ale jak będę miał jakiś odpad to spróbuję i sprawdzę organoleptycznie. Dzięki za podpowiedzi!
Jest robota - jest pinonc 

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
Jak ona lubi tworzyć z nowych kosmicznych materiałów
to pokaż jej taki metal " Timascus " tutaj nie ma żadnych farbek tak wygloda goly metal
( to skute warstwowo różne stopy tytanu w podobny sposób co stal damasceńska kolory można zmieniać! na jak się chce i kiedy sie chce od srebrno-czarnych po rożne psyhodele . sam materiał jest kompletnie odporny na korozje i niezniszczalny (wiec nie latwo tez sie w nim pracuje i mimo ze materiał nie jest mega drogi to przedmioty wykonane z niego są kosmicznie drogie )

to pokaż jej taki metal " Timascus " tutaj nie ma żadnych farbek tak wygloda goly metal
( to skute warstwowo różne stopy tytanu w podobny sposób co stal damasceńska kolory można zmieniać! na jak się chce i kiedy sie chce od srebrno-czarnych po rożne psyhodele . sam materiał jest kompletnie odporny na korozje i niezniszczalny (wiec nie latwo tez sie w nim pracuje i mimo ze materiał nie jest mega drogi to przedmioty wykonane z niego są kosmicznie drogie )

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
bardzo ciezko
RomanJ4 prosze filmik 2 czesci -cały proces obrobki materiału by uzyskac części na nożyk (całkowicie pod wodą,pelnoweglikowe frezy, frezy nie mogą być z ostrymi kantami tylko zaokrąglone, najwolniej jak sie da) efekt końcowy miazga
(taka formatka co koles ma 300x60x4 mm kosztuje 570dolców = 2200zł ! lepiej nie schrzanić... nie dziwne ze takie kosy na ebay chodza za 5-8tys zł)
part 1
part 2 ( 12minuta pokazane jak sie zmienia kolory)
( moze ktos z was jak ma sprzęt i widzi biznes... byle kozik z tego szajsu to od 3tys zł w górę a puki co w Polsce totalna egzotyka praktycznie nieznany, zero konkurencji)
swoją drogą dało by się samemu wykuć taki materiał w kuźni z kilku rożnych stopów tytanu
jakie to stopy jest podane w patencie ktory mozna przeczytac temp kucia 1000*C
RomanJ4 prosze filmik 2 czesci -cały proces obrobki materiału by uzyskac części na nożyk (całkowicie pod wodą,pelnoweglikowe frezy, frezy nie mogą być z ostrymi kantami tylko zaokrąglone, najwolniej jak sie da) efekt końcowy miazga
(taka formatka co koles ma 300x60x4 mm kosztuje 570dolców = 2200zł ! lepiej nie schrzanić... nie dziwne ze takie kosy na ebay chodza za 5-8tys zł)
part 1
part 2 ( 12minuta pokazane jak sie zmienia kolory)
( moze ktos z was jak ma sprzęt i widzi biznes... byle kozik z tego szajsu to od 3tys zł w górę a puki co w Polsce totalna egzotyka praktycznie nieznany, zero konkurencji)
swoją drogą dało by się samemu wykuć taki materiał w kuźni z kilku rożnych stopów tytanu
jakie to stopy jest podane w patencie ktory mozna przeczytac temp kucia 1000*C