Gwinty
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 14
- Rejestracja: 16 paź 2009, 15:09
- Lokalizacja: Cze-wa - okolice
Dzięki wszystkim za wypowiedzi.
Po ponownym dokręceniu wszystkich śrub (dwie w kołysce musiałem wymienić, bo nie dociągały dobrze, były objechane od dołączonego klucza i mojego pośpiechu) naciąłem prawidłowo gwint na rurkach 3/4" i 1". Tyle tylko, że... szybciej mi idzie ręcami i gwintownicą do rur. Mankamentem był tylko brak odpowiedniego uchwytu do rur. Byłem też zobaczyć dużą tokarkę w czasie nacinania gwintu i tam też lekko podnosi śrubę pociągową, więc się przestałem przejmować i zapinam wajchę do oporu.
Wynika z tego, że najprawdopodobniej wszędzie było za dużo luzu, a może nawet te kółka w gitarze gubiły po ząbku przez duży luz... Mimo wszystko w przyszłości na pewno tę możliwość gwintowania wykorzystam.
DO SIEGO ROKU!
Po ponownym dokręceniu wszystkich śrub (dwie w kołysce musiałem wymienić, bo nie dociągały dobrze, były objechane od dołączonego klucza i mojego pośpiechu) naciąłem prawidłowo gwint na rurkach 3/4" i 1". Tyle tylko, że... szybciej mi idzie ręcami i gwintownicą do rur. Mankamentem był tylko brak odpowiedniego uchwytu do rur. Byłem też zobaczyć dużą tokarkę w czasie nacinania gwintu i tam też lekko podnosi śrubę pociągową, więc się przestałem przejmować i zapinam wajchę do oporu.
Wynika z tego, że najprawdopodobniej wszędzie było za dużo luzu, a może nawet te kółka w gitarze gubiły po ząbku przez duży luz... Mimo wszystko w przyszłości na pewno tę możliwość gwintowania wykorzystam.
DO SIEGO ROKU!
Co to jest: czerwone i niedobre dla zębów?
-AŁGEC
-AŁGEC
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Nacięcie gwintu nożem (kilka przejazdów) zawsze będzie dłużej schodziło niż narzynką czy głowicą. I dlatego najczęściej z narzynek się korzysta. Ale kiedy nie mamy takowej bo gwint mało popularny czy nietypowy to pozostaje tylko taki sposób. A wprawa czyni mistrza! Jeśli zdiagnozowałeś problem i naciąłeś prawidłowy gwint, to znaczy że poradzisz sobie z każdym wyzwaniem.
Moje gratulacje kolego!
Moje gratulacje kolego!

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 123
- Rejestracja: 30 paź 2006, 08:56
- Lokalizacja: Poznań
A ja z swojej strony podzielę się moją ostatnią porażką przy gwintowaniu na LD550. Otóż wziąłem się za dorobienie nowej śruby do mocowania imaka. Zgodnie z sugestią jednego z kolegów z forum za materiał posłużyła mi śruba m16, by mieć odpowiednio dużo materiału na łepek. A ponieważ w moim warsztacie jest dosyć wilgotno wybrałem śrubkę z nierdzewki.
Zjechałem do średnicy 10mm, założyłem nóż do gwintów i jazda. Myślę że pierwsze 12 przejazdów poszło gładko. Gdy wiór był już stosunkowo szeroki zauważyłem, że co jakiś czas się zrywa, a nóż chwilami przestaje zbierać materiał. Przejechałem jeszcze dwa razy i zobaczyłem, że niestety pomimo podparcia kłem śruba jest za wiotka, a nóż zamiast ciąć to odpycha chwilami materiał. A może ta śruba była za twarda, albo nóż źle naostrzony - tego nie wiem.
Pomyślałem że pracę zakończę przy pomocy narzynki, ale jakość gwintu wyszła fatalna. Gwint trzyma, ale dobrze że nie jest widoczny bo straszy.
Zjechałem do średnicy 10mm, założyłem nóż do gwintów i jazda. Myślę że pierwsze 12 przejazdów poszło gładko. Gdy wiór był już stosunkowo szeroki zauważyłem, że co jakiś czas się zrywa, a nóż chwilami przestaje zbierać materiał. Przejechałem jeszcze dwa razy i zobaczyłem, że niestety pomimo podparcia kłem śruba jest za wiotka, a nóż zamiast ciąć to odpycha chwilami materiał. A może ta śruba była za twarda, albo nóż źle naostrzony - tego nie wiem.
Pomyślałem że pracę zakończę przy pomocy narzynki, ale jakość gwintu wyszła fatalna. Gwint trzyma, ale dobrze że nie jest widoczny bo straszy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Wykonywanie gwintu w stali nierdzewnej jest ogólnie dość trudne ze względu na właściwości skrawalne materiału. A szczególnie na małych "wiotkich" maszynkach, wiec nie ma się co dziwić. Zwłaszcza narzynką, gdzie troszkę pomaga uzyskać ładniejszy zarys smarowanie olejem rzepakowym.
Z pewnością nacinałeś kolego gwint metodą przedstawioną na rysunku "a" ze strony 12 http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=n ... xA&cad=rja
lub "0°" na rys. poniżej,
gdzie opory skrawania są największe. W celu ich zmniejszenia zwłaszcza przy większych skokach, można wybrać metodę:
- z rys "b" za str 12, lub "30°" na rys. powyżej, ustawiając obrotnicę sanek narzędziowych o wartość połowy kąta zarysu gwintu (60°:2=30°), gdzie opory redukowane są o połowę, podobnie w metodzie "15 to 29½° Infeed" rys. powyżej odpowiednio. Głębokość skrawania noża ustawia się tylko przesuwem szufladki imaka, nie sankami poprzecznymi suportu. Jednocześnie oś noża (z imakiem) powinna być ustawiona prostopadle do wałka, bo inaczej kat zarysu gwintu nie będzie miał 60° (analogicznie do zdjęcia poniżej)
- z rys. "c" do "h" ze str 12, oraz "Alternating Flank Infeed" gdzie przy ustawieniu obrotnicy "0°" (i osi noża), przesuwa się nóż wzdłuż osi obrotu materiału o ułamek szerokości skoku gwintu, tocząc w kilku przejściach na jednej głębokością skrawania tylko niewielką część zarysu gwintu, jak pokazują rysunki. Na koniec wykonujemy przejście już pełnym kształtem noża w celu wygładzenia zarysu.
Z pewnością nacinałeś kolego gwint metodą przedstawioną na rysunku "a" ze strony 12 http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=n ... xA&cad=rja
lub "0°" na rys. poniżej,

gdzie opory skrawania są największe. W celu ich zmniejszenia zwłaszcza przy większych skokach, można wybrać metodę:
- z rys "b" za str 12, lub "30°" na rys. powyżej, ustawiając obrotnicę sanek narzędziowych o wartość połowy kąta zarysu gwintu (60°:2=30°), gdzie opory redukowane są o połowę, podobnie w metodzie "15 to 29½° Infeed" rys. powyżej odpowiednio. Głębokość skrawania noża ustawia się tylko przesuwem szufladki imaka, nie sankami poprzecznymi suportu. Jednocześnie oś noża (z imakiem) powinna być ustawiona prostopadle do wałka, bo inaczej kat zarysu gwintu nie będzie miał 60° (analogicznie do zdjęcia poniżej)

- z rys. "c" do "h" ze str 12, oraz "Alternating Flank Infeed" gdzie przy ustawieniu obrotnicy "0°" (i osi noża), przesuwa się nóż wzdłuż osi obrotu materiału o ułamek szerokości skoku gwintu, tocząc w kilku przejściach na jednej głębokością skrawania tylko niewielką część zarysu gwintu, jak pokazują rysunki. Na koniec wykonujemy przejście już pełnym kształtem noża w celu wygładzenia zarysu.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
No właśnie.
Dobra rada: po pierwszym przejściu proponowałbym sprawdzenie czy się nie walnęliśmy przy ustawieniu skrzynki posuwów ( i gitary), poprzez przyłożenie do naciętego zwoju grzebienia pomiarowego. Lub jeśli ktoś nie ma grzebienia, a gwint jest typowy i popularny, to można przyłożyć np gwintownik wykańczak o danym skoku.
Edit. Drugi film który się otwiera po pierwszym pokazuje jak w łatwy sposób prostym narzędziem ustawić w szczękach detal aby nie miał bicia. Ustawianie wałka trzeba robić delikatnie, z czuciem, żeby nie zrobić z niego korby!
)
Zresztą kolejne też są ciekawe dla "dłubaczy", warto obejrzeć.
Dobra rada: po pierwszym przejściu proponowałbym sprawdzenie czy się nie walnęliśmy przy ustawieniu skrzynki posuwów ( i gitary), poprzez przyłożenie do naciętego zwoju grzebienia pomiarowego. Lub jeśli ktoś nie ma grzebienia, a gwint jest typowy i popularny, to można przyłożyć np gwintownik wykańczak o danym skoku.
Edit. Drugi film który się otwiera po pierwszym pokazuje jak w łatwy sposób prostym narzędziem ustawić w szczękach detal aby nie miał bicia. Ustawianie wałka trzeba robić delikatnie, z czuciem, żeby nie zrobić z niego korby!

Zresztą kolejne też są ciekawe dla "dłubaczy", warto obejrzeć.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 528
- Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
- Lokalizacja: Łódź
Witam !
Odkopię nieco temat gwintów na nutoolku...
O co chodzi. Mianowicie po pierwszych zabawach z toczeniem różnych detali. Postanowiłem spróbować swoich sił w gwintowaniu. I tutaj zaczęły się schody... O dziwo nie miałem problemu z dobraniem odpowiednich kół zmianowych z tabeli. Rzecz banalna. Z wykonaniem gwintu też problemu nie było. Wszystko wychodzi gładko równo gwint 0.5 robiony w paru przejściach bez rozłączania śruby. Tego nauczyłem się z filmików na YT
Problem zaczyna się z dobraniem średnic detalu. Czy ktoś mógł by mi podpowiedzieć skąd brać wymiar elementów tak aby np nakrętka i śruba się ładnie zazębiały bez luzów i oporów ? Chciałbym np wykonać gwint 20*0.5 i jaki wymiar elementów powinien być ? Są jakieś tabele gdzie można to zobaczyć czy może mi to ktoś łopatologicznie wytłumaczyć ?? Przeglądałem poradnik tokarza, ale nie potrafię zrozumieć o co w tych tabelach chodzi sądzę że jest na to jakieś proste wytłumaczenie tylko po prostu trzeba się znać. A niestety ponieważ nie mam żadnego zaprzyjaźnionego tokarza do wszystkiego muszę dojść sam. Wujek google nie bardzo chciał mi w tej kwestii pomóc nawet nie wiem dokładnie czego szukać...
Proszę o pomoc i Pozdrawiam
Odkopię nieco temat gwintów na nutoolku...
O co chodzi. Mianowicie po pierwszych zabawach z toczeniem różnych detali. Postanowiłem spróbować swoich sił w gwintowaniu. I tutaj zaczęły się schody... O dziwo nie miałem problemu z dobraniem odpowiednich kół zmianowych z tabeli. Rzecz banalna. Z wykonaniem gwintu też problemu nie było. Wszystko wychodzi gładko równo gwint 0.5 robiony w paru przejściach bez rozłączania śruby. Tego nauczyłem się z filmików na YT

Proszę o pomoc i Pozdrawiam

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
W uproszczeniu: otwory pod różne rodzaje gwintu
http://e-konstruktor.pl/niezbednik-tool ... winty.html
http://www.lwcad.republika.pl/sr_wiertel_pod_gwint.htm
Gwint zewnętrzny - teoretycznie średnicę wałka dajesz jak średnicę nominalną gwintu, praktycznie robisz 0,2mm mniejsze od średnicy nominalnej gwintu, np pod M20 - ø19,8
a dokładnie masz tu
http://zasada.ps.pl/pkm/gwinty_metryczne.pdf
http://www.lw.cad.pl/r_gw_metr.htm
http://e-konstruktor.pl/niezbednik-tool ... winty.html
http://www.lwcad.republika.pl/sr_wiertel_pod_gwint.htm
Gwint zewnętrzny - teoretycznie średnicę wałka dajesz jak średnicę nominalną gwintu, praktycznie robisz 0,2mm mniejsze od średnicy nominalnej gwintu, np pod M20 - ø19,8
a dokładnie masz tu
http://zasada.ps.pl/pkm/gwinty_metryczne.pdf
http://www.lw.cad.pl/r_gw_metr.htm
pozdrawiam,
Roman
Roman