DRO - DIY
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1290
- Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
- Lokalizacja: Haan / Niemcy
Jakos 1,5 roku temu zasanawialismy sie z olem czy tego nie robic. Ale potem na ebayu udalo sie kupic dokladnie ten projekt juz wykonany. Po bardzo krotkim okresie uzytkowania okazalo sie ze nie ma wiekszego qwienka. Dzien zaczynal sie od czyszczenia glowic linialoow bo nie chcialy wspolpracowac a samo DRO tez czasami wyswietlalo co chcialo. Do tego wykonanie tandetne. Jednym slowem - bez sensu (cholera to dwa slowa).
Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni 

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 167
- Rejestracja: 14 cze 2007, 08:06
- Lokalizacja: Wrocław
W naszej firmie wiele lat temu takie rozwiązanie w kilku maszynach zastosowaliśmy jak profesjonalne rozwiązanie miały ceny jak z kosmosu. Są z nimi problemy, jak na nich znajdzie się jakiś brud, plamka emulsji, dotkniecie brudnym palcem itp. odczyty wskazują wtedy sobie co chcą. Liniały mamy renomowanych firm. Jedynie nie mamy problemu z liniałami firmy Mitutoya. Mogą być brudne, zaolejone, zachlapane -zawsze są dokłade.PiotrCz pisze:Witam,
Koster - dzieki za info. Mam jeszcze pytanie: "czyszczenia glowic linialoow" - dlaczego wymagały czyszczenia? Mam takie w suwmiarce, działa w warunkach bojowych, i na razie nic nie musiałem czyścić - coś się psuje? Pozdrawiam, PIotr
Jest małe ale-są 4 razy droższe niż inne firmowe.