Myślę, że trygonometria jest potrzebna operatorom w wielu przypadkach.
Nie jest to tak skomplikowane jak się niektórym wydaje.
W większości przypadków używa się tangensa.
Małe zadanko dla zobrazowania :
Wybaczcie jakość obrazka

ale edytowałem go na lapku
Więc naszą średnicą wyjściową będzie 40mm po środku detalu.
- obliczymy średnicę po lewej od znanej wiedząc, że kąt ma 30st. a długość jest 5mm
Mnożąc długość fazki przez tangens kąta (30) uzyskujemy wysokość fazki.
Ponieważ działamy na średnicach mnożymy otrzymaną wysokość razy 2 i dodajemy do
znanej nam średnicy 40mm
5 x tan(30) = 2.8867 2 x 2.8867 = 5.7734 40 + 5.7734 = 45.7734
Takim sposobem wiemy, że średnica po lewej od naszej znanej wynosi 45.7734
- obliczymy długość fazki po prawej stronie od znanej nam średnicy 40mm.
Kolejna średnica którą znamy to 51.58mm a kąt między nimi to 34st.
I tym razem znowu kożystamy z tangensa. Różnica jest taka, że zamiast mnożyć
dzielimy. I tak od większej średnicy odejmujemy mniejszą. Ponieważ działamy na
trójkącie dzielimy wynik przez 2. W ten sposób uzyskujemy wysokość fazki,
którą następnie dzielimy przez tangens kąta 34st. I właśnie uzyskaliśmy długość naszej
fazki.
51.58 - 40 = 11.58 11.58 / 2 = 5.79 5.79 / tg(34) = 8.584 czyli długość naszej fazki
Jak widzicie nie jest to żadna filozofia a przydatna w naszym zachodzie umiejętność