Problem z uruchomieniem wirtualnej maszyny - Windows 11

[stfk]

Próbowałem zainstalować wirtualną maszynę ze sterowaniem itnc530 i tnc640 na komputerze z windowsem 11 i wszystko idzie dobrze tylko po uruchomieniu wirutalboxa pokazuje ekran bootu maszyny tak jak by startowała poprawnie a następnie robi się czarny ekran i nic więcej sie nie da zrobić.
Ktoś może miał taki przypadek i byłby w stanie pomóc ?

[witkowski.a]

Witam

Miałem ten sam problem. musisz w BIOS-ie ustawić wspomaganie wirtualne programów. Teraz na BIOS mówią UEFI.
Pozdrawiam.

[Extcall]

Witam

Miałem ten sam problem. musisz w BIOS-ie ustawić wspomaganie wirtualne programów. Teraz na BIOS mówią UEFI.
Pozdrawiam.

W jaki sposób to zrobić? Mam ten sam problem.

[JacekBelof]

Najlepiej poszukać w suporcie producenta płyty głównej, bo są różne sposoby... poza różnymi nazwami dla tej funkcji, sama funkcja bywa ukryta w różnych zakładach... np. Asus ma "Advanced UEFI mode" do którego z poziomu BIOSu wchodzi się przez F7... na wejście do samego BIOSu też są różne sposoby, najczęściej DEL lub F2.

[Extcall]

Najlepiej poszukać w suporcie producenta płyty głównej, bo są różne sposoby... poza różnymi nazwami dla tej funkcji, sama funkcja bywa ukryta w różnych zakładach... np. Asus ma "Advanced UEFI mode" do którego z poziomu BIOSu wchodzi się przez F7... na wejście do samego BIOSu też są różne sposoby, najczęściej DEL lub F2.

Po zmianie jakiejkolwiek dalej symulator nie działa. Chyba że to nie tamte ustawienia.

[JacekBelof]

To jest to. Jeżeli nie działa, to są dwie opcje, sprowadzające się w zasadzie do jednej... M$ znowu coś namieszał (nie pierwszy raz), jakaś aktualizacja, która się gryzie z VB, może brak łatki którą M$ wypuścił/dopiero wypuści, albo Oracle nie zdarzyło przygotować programu do "nowej rzeczywistości", ewentualnie masz starą wersję VB - wersje które działały na W7 nie działają na W8 i wyższych, to samo się tyczy W8, nawet W8.1 (nawet tu występuje brak kompatybilności), W10, a ostatnio W11... Oracle wydało gdzieś późną wiosną 2024r. wersję dla jedenastki. Zresztą ta sytuacja nie tyczy się tylko hosta, ale i wirtualizowanego systemu.
Aaa... z wymagań hardware pojawiło się jeszcze wymaganie obecności SSE2 w rozkazach procesora.

[HIHI18]

Podaje pewne rozwiązanie na przyszłość dla ludzi którzy z tym trefnym windowsem 11 nadal będą mieli problem.

1. Najpierw sprawdzić czy w biosie jest włączona wirtualna maszyna. Można to też sprawdzić w Menadżerze zadań - klikamy po lewej stronie zakładkę "Wydajność" i po prawej stronie jest "Wirtualizacja" włączona lub nie, jeśli nie to włączyć w biosie(zależy od producenta może się to nazywać inaczej i znajdować się w innym miejscu).


2. Jeśli to nie pomoże wchodzimy w Panel Sterowania - Programy - Włącz lub wyłącz funkcje systemu Windows - i jak już na wyskoczy lista wyłączamy tam takie funkcje jak "Hyper-V"(nie u wszystkich będzie ta opcja), następnie wyłączamy "Platforma funkcji Hypervisor systemu Windows" oraz "Platforma maszyny wirtualnej".


3. Gdyby to nie pomogło, to po ponownym uruchomieniu komputera możnaby dodatkowo deaktywować Windows'ową wirtualizację w wierszu poleceń jak pokazuje filmik:

4. u mnie osobiście też to jeszcze nie pomogło, ale w następnym kroku wyłączyłem w biosie znowu wirtualną maszyne, po czym znowu ją wyłączyłem i zaczęło działać



punkt 2 i 3 podpowiedział mi Pan Robert Nagraba który na co dzień prowadzi certyfikowane szkolenia z HH które szczerze polecam.

Mam nadzieje, że to komuś pomoże

[Extcall]

Podaje pewne rozwiązanie na przyszłość dla ludzi którzy z tym trefnym windowsem 11 nadal będą mieli problem.

1. Najpierw sprawdzić czy w biosie jest włączona wirtualna maszyna. Można to też sprawdzić w Menadżerze zadań - klikamy po lewej stronie zakładkę "Wydajność" i po prawej stronie jest "Wirtualizacja" włączona lub nie, jeśli nie to włączyć w biosie(zależy od producenta może się to nazywać inaczej i znajdować się w innym miejscu).


2. Jeśli to nie pomoże wchodzimy w Panel Sterowania - Programy - Włącz lub wyłącz funkcje systemu Windows - i jak już na wyskoczy lista wyłączamy tam takie funkcje jak "Hyper-V"(nie u wszystkich będzie ta opcja), następnie wyłączamy "Platforma funkcji Hypervisor systemu Windows" oraz "Platforma maszyny wirtualnej".


3. Gdyby to nie pomogło, to po ponownym uruchomieniu komputera możnaby dodatkowo deaktywować Windows'ową wirtualizację w wierszu poleceń jak pokazuje filmik:

1 - w BIOS wirtualna maszyna włączona,
2 - Wyłączone wszystkie funkcje,
3 - deaktywowana wirtualizacja według filmiku.


Podczas instalacji (Windows 11) nadal błąd:



Jest jeszcze jakaś możliwość żeby ten symulator działał?

[Steryd]

Widać nie dezaktywowałeś hypervisora, albo zrobiłeś to nieskutecznie. Poszukaj precesu/drzewa procesów / usługi i poubijaj wszystko ręcznie przed próbą instalacji. Tylko nie resetuj komputera jak Cię windos ewentualnie "poprosi" po ubiciu któregoś procesu.

[grg12]

Jeśli nic innego nie pomaga sprawdź w ustawieniach maszyny wirtualnej ile ma rdzeni - jeśli tylko jeden, zmień na dwa.
To dość stary bład z czasów win10 i teoretycznie na win11 zmiana nic nie da ale nie zaszkodzi sprawdzić.
Win 10 miał jakiś problem z procesorami amd i vm która chodziła bez problemu na starym 4 rdzeniowym intelu wywalała się na ryzen7