Jak sprawdzić suwmiarkę?

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 419
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

Jak sprawdzić suwmiarkę?

#1

Post napisał: gregor1975 » 28 lut 2014, 21:38

Witam,

Do pytania skłoniło mnie zadanie pokazane przez znajomego. Dali mu to na jakimś teście, on chciał to później skonsultować ze mną, a ja rozłożyłem ręce, pozostała jednak ciekawość.
Brzmiało to mniej więcej tak:

Suwmiarką o działce elementarnej 0,05mm zmierzono n przedmiotów o podanych wymiarach nominalnych i dla każdego pomiaru uzyskano następujące wyniki [tabela]. Czy suwmiarka ta kwalifikuje się do dalszego użytku?

Ze sprawdzaniem urządzeń do pomiarów geometrycznych mam niewielkie doświadczenie. Były to grubościomierze czujnikowe i obowiązywała wewnętrzna, dość restrykcyjna procedura - narzędzie pomiarowe oczyszczone, płytki wzorcowe (aktualna legalizacja) odkonserowowane, narzędzie i płytki termostatowane w temperaturze laboratorium, czyli 20st.C przez minimum dwie godziny, sprawdzenie na płytkach od najmniejszej z zestawu do największej mieszczącej się w zakresie pomiarowym narzędzia.

Jeżeli dla któregokolwiek pomiaru

|W-N|>=d

gdzie:

W – wynik pomiaru
N – wymiar nominalny płytki
d – działka elementarna narzędzia pomiarowego

to grubościomierz taki szedł do kasacji.

Nie wiem ile ta procedura miała wspólnego z regułami metrologii, ale wiem ile z pieniędzmi – koszt narzędzia pomiarowego był przysłowiowym promilem promila dziennej wartości produkcji natomiast niewielki błąd pomiaru, to naprawdę poważne straty finansowe i późniejsze możliwe kłopoty z fiskusem w kwestii bilansu materiałowego.

A jak to jest z suwmiarkami/mikromierzami? Istnieją jakieś normy na kontrolę wskazań? Jak nie normy, to może jakieś reguły metrologiczne? A jak nie to i to, to może koledzy praktycy podzielą się praktykami stosowanymi w swoich warsztatach lub miejscach pracy, o ile to nie tajemnica oczywiście?



Tagi:



zdzicho
Posty w temacie: 3

#3

Post napisał: zdzicho » 28 lut 2014, 23:01

Oczywiście ,że są instrukcja sprawdzania wydane przez PKNMIJ Są również PN określające wymagania ,jakim maja odpowiadać poszczególne narzędzia w tym dopuszczalne błędy. A Tak na marginesie ,to wasza instrukcja była fikcją. Takich praktyk jest znacznie więcej ,albowiem tworzą je dyletanci w przedmiocie metrologii,z elementarnymi brakami wiedzy.
Znam przypadek,gdzie dla suwmiarki opracowana jest instrukcja ,która dopuszcza(sic!) 1 um błędu.Żeby było śmieszniej ,to suwmiarki są dopuszczone wg tej instrukcji do użytku.Stawiam moją siwą głowę ,że żadna nie spełnia tego warunku.


Autor tematu
gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 419
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#4

Post napisał: gregor1975 » 01 mar 2014, 09:20

zdzicho pisze:A Tak na marginesie ,to wasza instrukcja była fikcją. Takich praktyk jest znacznie więcej ,albowiem tworzą je dyletanci w przedmiocie metrologii,z elementarnymi brakami wiedzy.
Nasza, a raczej firmy procedura nie była żadną fikcją. Według tej procedury wskazania narzędzia pomiarowego nie mogły bujnąć się więcej niż jedna działka elementarna urządzenia odczytowego, czyli zegara. Większa odchyłka dyskwalifikowała urządzenie, mimo tego że być może reguły dopuszczały taką odchyłkę. Wyjaśniłem dlaczego.
Mniejsza była dopuszczalna, bo to odczyt między działkami, czyli orientacyjny. Ponadto działka elementarna urządzenia była o rząd wielkości mniejsza, niż wymagana dokładność prezentacji wyników pomiaru - setka i dycha krótko mówiąc.

Wybacz, ale podana przez Ciebie analogia do suwmiarki z dokładnością do mikrona pasuje tutaj, jak ogórki do mleka - setkę na zegarze zobaczy każdy, mikron na suwmiarce to fikcja więc nie pitol.

A co do dyletantów i braku wiedzy, to jak już raczyłeś odezwać się w temacie, to odpowiedz na postawione pytanie "pełnym zdaniem"
zdzicho pisze:Oczywiście ,że są instrukcja sprawdzania wydane przez PKNMIJ Są również PN określające wymagania ,jakim maja odpowiadać poszczególne narzędzia w tym dopuszczalne błędy.
Jakie, numery i tak dalej.

RomanJ4, wielkie dzięki!


zdzicho
Posty w temacie: 3

#5

Post napisał: zdzicho » 02 mar 2014, 21:28

gregor1975 pisze:

Jakie, numery i tak dalej.
Wybacz ,ale tyle tego jest ,żę nie będę szukał dla ciebie . Jak potrzebujesz to znajdziesz. Polecam lekturę ,,Dzienników metrologicznych "od wojny do teraz -znajdziesz na pewno interesujące dane.
AD owego ,,nie pitol". Ustaliliście sobie procedurę ,która wymagała zainstalowania czujników zegarowych w grubościomierzach,które miałby błędy, znacznie mniejsze ,niż przewiduje norma. Z 27 letniej praktyki wiem ,ze takich czujników praktycznie nie ma. Może gdybyś przebadał naczepę ,takich czujników,to trafiłbyś na jedna sztukę ,albo i nie. Z tego też powodu owa instrukcja była fikcją ,tak jak ta dotycząca suwmiarki.
,,Zegar" ,to wisi na ścianie,ewentualnie na wieży. Dla metrologa ,to bardzo niefachowe określenie :lol:,bo nawet czujniki zegarowe mają podział ,ze względu na konstrukcję, i wymagania dla nich są różne.


Autor tematu
gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 419
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#6

Post napisał: gregor1975 » 02 mar 2014, 22:48

zdzicho pisze:Wybacz ,ale tyle tego jest ,żę nie będę szukał dla ciebie . Jak potrzebujesz to znajdziesz. Polecam lekturę ,,Dzienników metrologicznych "od wojny do teraz -znajdziesz na pewno interesujące dane.
Wybacz, ale sam zabrałeś głos w temacie, nikt Cię tu wołami nie ciągnął. Zachodzę też w głowę, jak to jest, że zirytowany tematem jednak dowlokłeś się do klawiatury i nastukałeś tych kilkadziesiąt słów?
zdzicho pisze:AD owego ,,nie pitol". Ustaliliście sobie procedurę ,która wymagała zainstalowania czujników zegarowych w grubościomierzach,które miałby błędy, znacznie mniejsze ,niż przewiduje norma.
Fascynują mnie ludzie, którzy wypowiadają się nie wiedząc o czym mówią - nikt nie instalował żadnych czujników, mowa jest o gotowych urządzeniach pod nazwą grubościomierze czujnikowe. .
zdzicho pisze:Z 27 letniej praktyki wiem ,ze takich czujników praktycznie nie ma. Może gdybyś przebadał naczepę ,takich czujników,to trafiłbyś na jedna sztukę ,albo i nie. Z tego też powodu owa instrukcja była fikcją ,tak jak ta dotycząca suwmiarki.
Panie praktyku, nauka poszła w las, czy Twoja praca to było odbijanie karty i kolejka do kasy? Producenta używanych czujników nie podam, coby reklamy nie robić, dość powiedzieć, że takie istnieją, polski producent i nie jest to jakiś ewenement. A w dziale Giełda jakiś użytkownik oferował czujnik, co to mierzy do tysięcznej. Głupi jakiś, czy co?
zdzicho pisze: ,,Zegar" ,to wisi na ścianie,ewentualnie na wieży.
I dlatego jak który forumowicz na tym forum napisze setka , to uprzedź go o zgubnych skutkach picia alkoholu, a jak powie dycha, to mów, że to gówno nie pieniądz.

Posłuchaj, człowieku - wiem, że dobrze jest mieć ostatnie słowo i najlepiej jeszcze mieć rację, ale... podaruj sobie, naprawdę.


zdzicho
Posty w temacie: 3

Re: Jak sprawdzić suwmiarkę?

#7

Post napisał: zdzicho » 04 mar 2014, 16:28

gregor1975 pisze:Witam,
Istnieją jakieś normy na kontrolę wskazań?Jak nie normy, to może jakieś reguły metrologiczne? A jak nie to i to, to może koledzy praktycy podzielą się praktykami stosowanymi w swoich warsztatach lub miejscach pracy, o ile to nie tajemnica oczywiście?
Jakie pytanie taka informacja.
dla wielu wystarczająca ,ale jeśli czekasz na gotowca,(bo tak cie nauczono),to niestety,ja nie zadam sobie trudu ,aby grzebać w opasłych tomiskach ,bo ty tak chcesz. Podałem źródło,i uważam,że wystarczy.
gregor1975 pisze:

Fascynują mnie ludzie, którzy wypowiadają się nie wiedząc o czym mówią - nikt nie instalował żadnych czujników, mowa jest o gotowych urządzeniach pod nazwą grubościomierze czujnikowe

Człowieku ,nie pogrążaj się . Czym one różnią się od zwykłych czujników,możne wiesz?Zakładam ,że nie sądząc ,po twoim dyletanctwie i arogancji.Napiszę ci słownie NICZYM.. Wiedz jeszcze człowieku w średnim wieku,że grubościomierze maja zarówno czujniki wbudowane (te maja jedynie krótszy trzpień pomiarowy) oraz klasyczne czujniki zegarowe(z różnymi końcówkami pomiarowymi) ,mocowane w zacisku.. Nikt ich nie instalował,powiadasz- są wieczne jak materia we wszechświecie? :lol:

gregor1975 pisze: Panie praktyku, nauka poszła w las, czy Twoja praca to było odbijanie karty i kolejka do kasy? Producenta używanych czujników nie podam, coby reklamy nie robić, dość powiedzieć, że takie istnieją, polski producent i nie jest to jakiś ewenement. A w dziale Giełda jakiś użytkownik oferował czujnik, co to mierzy do tysięcznej. Głupi jakiś, czy co?

Polskiego producenta czujników zegarowych już nie ma od kilku lat ,więc mu ani reklamy ,ani antyreklamy nie zrobisz.
Nie napisze ci co robiłem ,bowiem psinco cię to obchodzi ,ale ty z pewnością wiedzy nie chłonąłeś ,bo znowu się pogrążasz.Dobrze już nie będzie ,boś nie młody.

Jakiś użytkownik mógł tak pisać ,bo liczył na takich,, łosi "jak ty. CZUJNIK ,Z DZIAŁKĄ ELEMENTARNĄ 1 um ,NIE MIERZY Z DOKŁADNOŚCIĄ DO 0,001mm.Dlaczego? Zajrzyj do normy i podręcznika metrologii.
Tak na marginesie . Niedawno Mitutoyo wprowadziło do sprzedaży ,najdokładniejszy na świecie mikrometr elektroniczny z działką elementarna 0,0001 i mierzy on z dokładnością 0,0005. :lol:
Co do ,,zegarów",to czujnik zegarowy,średnicówka ,,grubościomierz,macki,transametr,suwmiarka,mikrokator,minimetr,ortotest,,to dla ciebie to samo(zegar)-bardzo komunikatywne i jasne.
Jak chcesz dyskutować, to się najpierw podszkol ,bo chamstwem ,braków wiedzy nie nadrobisz, i nie błyśniesz. No chyba ,że wśród kolesi ,którzy spędzają życie jedynie na konsumpcji piwka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”