suwmiarka zegarowa

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1031
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#21

Post napisał: pabloid » 19 gru 2011, 09:42

Czyli tak jak myślałem :mrgreen:
Mikrometru nic nie zastąpi :mrgreen:



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11581
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#22

Post napisał: RomanJ4 » 19 gru 2011, 11:23

pabloid pisze:Mikrometru nic nie zastąpi
zależy do czego. Jeśli potrzebna Ci dokładność w granicach ~2-3 setek, to mikrometr nie jest potrzebny.
Ja używam zegarówki z uwagi na wygodę odczytu na, bądź co bądź, dużo większej niż w normalnym noniuszu skali. Zwłaszcza na detalu zamocowanym w uchwycie tokarki, gdzie nie trzeba gimnastyki aby patrzeć prostopadle do noniusza, czy ta - czy kreska obok...
pozdrawiam,
Roman


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5348
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#23

Post napisał: jasiu... » 19 gru 2011, 11:50

Jeszcze się dorzucę. W cyfrówkach (pomijam dziadostwo z tzw. kółkiem) nie masz części ruchomych, które się kręcą. W tej suwmiarce przesunięcie szczęk o 100 milimetrów to 100 obrotów wskazówki. To chińskie, a więc jak myślicie, po ilu użyciach złapie luzy i będzie przekłamywać? Dobre Mitutoyo, jak się o nią dba, posłuży kilka, kilkanaście lat i dla mnie jest to jedyne rozwiązanie. Na narzędziach pomiarowych nie powinno się oszczędzać, przynajmniej ja takie właśnie mam doświadczenia.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#24

Post napisał: Zbych07 » 19 gru 2011, 12:40

kamar pisze: Zgodnie z sentencją w podpisie kol. maz zawsze będzie zamierzony wymiar :)
Jak się za dużo "zjedzie"... to mocniejsze dociskanie już raczej nie pomoże ... to z autopsji :???:

:grin:


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#25

Post napisał: CFA » 19 gru 2011, 13:12

RomanJ4 pisze:
pabloid pisze:Mikrometru nic nie zastąpi
zależy do czego. Jeśli potrzebna Ci dokładność w granicach ~2-3 setek, to mikrometr nie jest potrzebny.
Chyba hobbystycznie, a nie na produkcji.

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1670
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#26

Post napisał: grg12 » 19 gru 2011, 14:05

RomanJ4 pisze:
pabloid pisze:Mikrometru nic nie zastąpi
zależy do czego. Jeśli potrzebna Ci dokładność w granicach ~2-3 setek, to mikrometr nie jest potrzebny.
Ja używam zegarówki z uwagi na wygodę odczytu na, bądź co bądź, dużo większej niż w normalnym noniuszu skali. Zwłaszcza na detalu zamocowanym w uchwycie tokarki, gdzie nie trzeba gimnastyki aby patrzeć prostopadle do noniusza, czy ta - czy kreska obok...
No nie wiem - na mojej (malutkiej) tokarce wygodniej jest mierzyć mikrometrem, szczególnie wymiary wewnętrzne - przy suwmiarce a szczęki zawadzają o nóż, a to wiertło zawadza itd. okienko do odczytu przy pomiarach zewnętrznych też kurna z boku - a mikrometr? malutki, skala zawsze "na wprost" - szkoda tylko że do pomiarów zgrubnych się nie nadaje bo kręcenie za długo trwa no i żeby pokryć cały zakres taniej suwmiarki (0-150mm) trzeba by mieć 6 mikrometrów (i jeszcze 6 do pomiarów wewnętrznych)


zdzicho
Posty w temacie: 2

#27

Post napisał: zdzicho » 19 gru 2011, 21:08

jasiu... pisze:Jeszcze się dorzucę. W cyfrówkach (pomijam dziadostwo z tzw. kółkiem) nie masz części ruchomych, które się kręcą. W tej suwmiarce przesunięcie szczęk o 100 milimetrów to 100 obrotów wskazówki. To chińskie, a więc jak myślicie, po ilu użyciach złapie luzy i będzie przekłamywać?
.
Wiele lat . Z wizualnie identycznymi stykałem się wielokrotnie.Co ciekawe ,mają dobre parametry , błędów ,w całym zakresie. Nasz pomiarowiec ( niezwykle skrupulatny) z Izby Pomiarów ,odrzucał ich znacznie mniej , niż wychwalanych , historycznych już Visów( zegarowych). Są nieco mniej trwałe niż ,Mitutoyo zegarowe ,z tej racji ,że nie ma powierzchni prowadnicy powlekanych TiN-em.Generalnie trwałość w warunkach produkcyjnych ok 5 lat,o ile nie ma upadków na twarde podłoże,lub ,po zanieczyszczeniu wiórami ,nie używa się siły( dotyczy to wszystkich modeli zegarowych). Na pewno są lepsze od cyfrowych w warunkach ,zanieczyszczenia chłodziwami,lub aerozolami chłodziw( głównie emulsje wodne).Gorsze w warunkach zanieczyszczenia drobnymi wiórami.
Uważam ,ze warta jest tej ceny,ale do 0,01 nią ,ani żadną inną nie zmierzysz,w pewny i powtarzalny sposób.

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#28

Post napisał: Rayford » 19 gru 2011, 22:03

Miałem taką, totalne g...o, przełożenie z zębatki na wskazówkę jest tak duże, że wystarczy kilka szybkich przejazdów i rozwalasz suwmiarkę, poza tym łatwo śmiecie wpadają do zębatki i o zacięcie nie trudno, użyjesz trochę siły i też po suwmiarce. ODRADZAM ROBIENIE TAKIEGO ZAKUPU!!! kup sobie elektroniczną, znacznie ułatwia życie ...


Autor tematu
pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1031
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#29

Post napisał: pabloid » 20 gru 2011, 11:37

Może rzeczywiście skusze się na jakąś cyfrówkę. Chodzi mi o coś pośredniego pomiędzy mikrometrem a suwmiarką 0,05mm. Widzę bowiem, że głosy są podzielone, a cyfrówkę można kupić w miarę tanio, a jak mi nie podejdzie, to się zrobi z niej najwyżej DRO na posuw poprzeczny :mrgreen:


zdzicho
Posty w temacie: 2

#30

Post napisał: zdzicho » 20 gru 2011, 16:09

Rayford pisze:Miałem taką, totalne g...o, przełożenie z zębatki na wskazówkę jest tak duże, że wystarczy kilka szybkich przejazdów i rozwalasz suwmiarkę, poza tym łatwo śmiecie wpadają do zębatki i o zacięcie nie trudno, użyjesz trochę siły i też po suwmiarce. ...

Ja tam używam od ok 15 lat tego typu suwmiarek i spisują się znakomicie. Trzeba tylko nieco kultury technicznej i nie trzymać jej byle gdzie. Na produkcji, też używają ich znacznie więcej niż elektronicznych. Z powodu wszechobecnych chłodziw, elektroniczne padają jak muchy po muchozolu.
Decyzja należy do Ciebie ,bo ty wiesz jak gdzie i do czego będziesz jej używał.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”