kamar pisze:Siedmiu ludzi na dwudziestu paru maszynach przez sześć lat to dłuższa czy krótsza meta ?
Mach przez LPT się nie nadaje do krokowców m.in. przez ten sławetny czas rzeczywisty. Z zewnętrznym kontrolerem ludzie robią i chwalą.
Sam tak pracuję. Wymaga to cały czas uwagi i pilnowania pewnych rzeczy, a nie tylko naciskania guzika i zmiany narzędzi.
Zewnętrznego kontrolera nie miałem jeszcze okazji testować. Jeśli smoothstepper faktycznie rozwiązuje takie problemy, będę musiał go kupić w takim razie.
IMPULS3 pisze:Losowo to ja mogę coś sam zepsuć. Gdyby mi program mial wywijać takie numery to dal bym sobie spokój z tym calym niefabrycznym CNC i naprawdę szukalbym coś fabrycznego i używanego.
To jest wszystko kwestia kasy. Jak nie mam na lepsze, to robię na tym co mam. To była pierwsza taka sytuacja odkąd mam tą maszynę, no ale była. I może wystąpić ponownie. Pracuję w drewnie, nie mam ultra drogich narzędzi, akceptuję to ryzyko. Naprawdę cieszę że jest coś takiego jak mach i silniki krokowe, bo mogłem kupić sobie maszynę za kilkanaście tysięcy i robię na niej to co chciałem. Absolutnie nie twierdze, że mach czy linux to tak dobre rozwiązania, że dopłacanie do Sinumerika jest bez sensu
Uważam, że każde z rozwiązań, o których tutaj była mowa ma adekwatne możliwości co do tego ile kosztuje. Widziałem na żywo system kontroli kolizji w Okuma Multus B II na zajęciach na uczelni i to jest naprawdę genialna sprawa, pod warunkiem, że wszystko się dobrze wprowadzi. Nie orientuję się w cenach, ale podejrzewam, że za równowartość strat po jednym dzwonie można by sobie przynajmniej kawalerkę kupić
