#3
Post
napisał: DZIKUS » 25 gru 2012, 01:34
Ogólnie mam wrażenie, że firmy tnące wodą robią to mało dokładnie. Ta metoda jest z natury rzeczy dużo wolniejsza niż laser, więc aby była konkurencyjna tnie się mało dokładnie ale za to szybciej. Parę lat temu miałem znajomego co pracował przy laserze (sam zresztą też kiedyś pracowałem) i jak mi on coś ciął, to było to naprawdę zaskakująco dokładnie wykonane. Dla przykładu, jeśli chciałem połączyć na krzyż blachy o grubości 5mm, to w obu wycinałem kanałek o takiej właśnie szerokości. Blachy wchodziły w siebie idealnie "na styk". Czyli nie było wyczuwalnego luzu. Dodam, że mówię o blachach ze stali kwasoodpornej, które zwykle dobrze trzymają grubość.
Wydaje mi się, że lasery z natury rzeczy mają dokładniejszą mechanikę niż woda. Bierze się to zapewne stąd, że generator wiązki jest osobnym urządzeniem stojącym gdzieś obok maszyny. Wiązka jest odbijana przez układ luster umieszczonych wzdłuż prowadnic. Tak więc nie ma mowy o byle jakim postawieniu maszyny i jej niedokładnym wyregulowaniu, bo wiązka p prostu nie będzie trafiać w któreś z kolejnych luster. W firmie w której pracowałem przy laserze jakieś 10 lat temu był przypadek, że przepaliła się osłona harmonijkowa bramy. Maszyna była wtopą, niezorientowanemu właścicielowi wciśnięto używaną, zarżnięta maszynę która się ciągle psuła. Już wcześniej nie miałem ochoty przy niej pracować, a po tym epizodzie po prostu zrezygnowałem z pracy.
Z wodą jest zupełnie inna historia. Dysza jest połączona z pompą jakimś elastycznym przewodem, wiec dokładność montażu maszyny nie ma wpływu na dostarczanie medium tnącego. Może i te maszyny potencjalnie mogą być dokładne (w końcu na ogół też mają prowadnice liniowe i śruby kulowe) ale mam wrażenie, że niektórym nie chce się ich jakoś specjalnie ustawiać, "bo przecież działają"
Trochę odbiegłem od tematu. Ja generalnie zwykle pytałem o dokładność, zanim coś zleciłem. I nie raz nie zlecałem. Swoją drogą wątpię aby ktokolwiek wyciął Ci wodą otwór pod łożysko. Zakładam, że te 0.05 to był naddatek na obróbkę wiórową. Jeśli to nie ma być coś super dokładnego, to może wklej to łożysko na jakiś klej anaerobowy typu Loctite i po sprawie.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu