Poszukuje firmy

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Autor tematu
mati1988k
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 19
Rejestracja: 12 wrz 2007, 13:07
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Poszukuje firmy

#1

Post napisał: mati1988k » 23 gru 2012, 21:33

Witam.

Poszukuję firmy która niedrogo wytnie mi elementy z aluminium (jakiegoś twardego) 2mm i 3mm. Oraz dwa elementy ze stali 3mm. Są to niewielkie część i na początek chciałbym wyciąć jeden komplet w celu sprawdzenia poprawności projektu i jakości cięcia. Potem zamówiłbym większą ilość.

Zdaję sobie sprawę, że w internecie jest dużo firm które się tym zajmują. Jednak właśnie przyszły do mnie elementy wycięte w jednej z nich (wodą) i nie dość, że krawędzie są tak poszarpane, że można się nimi skaleczyć, to otwory maja inne wymiary niż w projekcie. Zamiast 2mm mam ponad 3mm. Zamiast 9.95mm mam ponad 10.5mm (przelatuje mi przez niego łożysko 10mm). Dlatego tez aby uniknąć takich niespodzianek pytam was o polecenie :).



Tagi:


aros
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 87
Rejestracja: 16 mar 2012, 13:09
Lokalizacja: banita

#2

Post napisał: aros » 23 gru 2012, 22:26

Do Niemiec masz rzut beretem, zrobią dokładnie w tri miga! :mrgreen:

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#3

Post napisał: DZIKUS » 25 gru 2012, 01:34

Ogólnie mam wrażenie, że firmy tnące wodą robią to mało dokładnie. Ta metoda jest z natury rzeczy dużo wolniejsza niż laser, więc aby była konkurencyjna tnie się mało dokładnie ale za to szybciej. Parę lat temu miałem znajomego co pracował przy laserze (sam zresztą też kiedyś pracowałem) i jak mi on coś ciął, to było to naprawdę zaskakująco dokładnie wykonane. Dla przykładu, jeśli chciałem połączyć na krzyż blachy o grubości 5mm, to w obu wycinałem kanałek o takiej właśnie szerokości. Blachy wchodziły w siebie idealnie "na styk". Czyli nie było wyczuwalnego luzu. Dodam, że mówię o blachach ze stali kwasoodpornej, które zwykle dobrze trzymają grubość.

Wydaje mi się, że lasery z natury rzeczy mają dokładniejszą mechanikę niż woda. Bierze się to zapewne stąd, że generator wiązki jest osobnym urządzeniem stojącym gdzieś obok maszyny. Wiązka jest odbijana przez układ luster umieszczonych wzdłuż prowadnic. Tak więc nie ma mowy o byle jakim postawieniu maszyny i jej niedokładnym wyregulowaniu, bo wiązka p prostu nie będzie trafiać w któreś z kolejnych luster. W firmie w której pracowałem przy laserze jakieś 10 lat temu był przypadek, że przepaliła się osłona harmonijkowa bramy. Maszyna była wtopą, niezorientowanemu właścicielowi wciśnięto używaną, zarżnięta maszynę która się ciągle psuła. Już wcześniej nie miałem ochoty przy niej pracować, a po tym epizodzie po prostu zrezygnowałem z pracy.
Z wodą jest zupełnie inna historia. Dysza jest połączona z pompą jakimś elastycznym przewodem, wiec dokładność montażu maszyny nie ma wpływu na dostarczanie medium tnącego. Może i te maszyny potencjalnie mogą być dokładne (w końcu na ogół też mają prowadnice liniowe i śruby kulowe) ale mam wrażenie, że niektórym nie chce się ich jakoś specjalnie ustawiać, "bo przecież działają"

Trochę odbiegłem od tematu. Ja generalnie zwykle pytałem o dokładność, zanim coś zleciłem. I nie raz nie zlecałem. Swoją drogą wątpię aby ktokolwiek wyciął Ci wodą otwór pod łożysko. Zakładam, że te 0.05 to był naddatek na obróbkę wiórową. Jeśli to nie ma być coś super dokładnego, to może wklej to łożysko na jakiś klej anaerobowy typu Loctite i po sprawie.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


Autor tematu
mati1988k
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 19
Rejestracja: 12 wrz 2007, 13:07
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontakt:

#4

Post napisał: mati1988k » 25 gru 2012, 11:27

Na stronie firmy w której wycinałem napisali że dokładność to 0.1mm. Okazało się że błąd ma ponad 1mm w niektórych miejscach, jednak mógł to tez byc mój błąd bo chciałem otwory 1 mm i 2mm wyciąć, być może były za małe na strumień wody :D.
W otwór na łożysko mam zamiar włożyć łożysko z kołnierzem i pewnie jakimś klejem lekko je podkleję (no ale powinno być w miarę spasowane). Jednak w otworach >10.5mm łożyska latają tak luźno że nawet nie ma sensu ich kleić, wykombinowałem jakieś tulejki. Ale i tak muszę wyciąć jeszcze parę sztuk, a ta pierwsza zostanie złożona po łebkach, żeby zobaczyć czy nie ma jakiś dużych błędów w projekcie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”