Jest sens iść na studia?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 894
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

#21

Post napisał: bh91 » 28 maja 2012, 16:00

Wygląda łatwo ale ja pracowałem na początku ciężko fizycznie a zawsze pod presją czasu :wink: Trzeba lubić to co się robić i starać się wykonywać jak najlepiej - nawet jeśli prezes to kawał %$^&* to Ty sobie wyrabiasz doświadczenie i męcząc się gdzieś rok już przyszły nowy pracodawca inaczej na Ciebie spojrzy - zmienianie pracy co miesiąc to też nie jest dobry pomysł ;) nie chcą pracownika szkolić który może zaraz odejść.
Trzymaj rękę na pulsie i jeszcze na jakieś dobre praktyki się załap to będzie sukces. Jak już się gdzieś wkręcisz to dalej pójdzie łatwo.

Pozdrawiam!



Tagi:


Zdolny1989
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2009, 22:56
Lokalizacja: Podkarpacie

#22

Post napisał: Zdolny1989 » 03 lip 2012, 21:31

No to ja coś napiszę ciekawego:
prosże nie pisać że studia zaoczne to lipa! jak ktoś się chce czegoś nauczyć to się nauczy, a jak nie chce to mu nawet dzienne nie pomogą!
sam studiuje na Politechnice Rzeszowskiej.

gamus jak chcesz znać szczegóły to za semestr się płaci 1700. z tym wyborem specjalności to jest tylko teoretycznie, na 3 roku jest mało ludzi na roku i idziesz tam gdzie wszyscy, niestety :/

jeśli chodzi o styp.socjalne to składasz wniosek na jeden semestr i dostajesz co miesiąc kase. ale to ogolnie mala kasa, zalezy od dochodu na osobe w twojej rodzinie. zalozmy ze dostaniesz 300, to na co ci starczy??

Studiowanie jak najbardziej polecam, ale pamiętaj że bycie inżynierem to nie znajomość programów cad/cam czy wzoru naprężenia rozciągające... to zdolność logicznego myślenia.

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#23

Post napisał: Zienek » 05 lip 2012, 10:25



kasztan
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 165
Rejestracja: 12 lip 2010, 15:23
Lokalizacja: Warszawa

#24

Post napisał: kasztan » 05 lip 2012, 16:02

Witam,

Ja nie studiowałem na wydziale Mechanicznym tylko na Elektronicznym (PW). Dorzucę swoje trzy zdania do dyskusji.

Moim zdaniem studia mają sens jak ktoś chce studiować. Studia nie polegają na tym, że ktoś Ciebie nauczy tylko Ty sam się uczysz, często pod nadzorem innych i spełniasz pewne wymagania.

W przypadku studiów technicznych powinieneś otrzymywać zadania bardziej wymagające myślenia, kombinowania, rozwiązywania problemów lub selekcji istotnych danych. Swoje rozwiązania powinieneś popierać teorią, którą wykujesz/zrozumiesz.

O historiach, że studia inżynierskie w Polsce przyuczają do zawodu w ogóle zapomnij. Nie ta filozofia. Taki podejście jest na zachodzie....
Jako młody inżynier powinieneś umieć rozwiązywać problemu natury technicznej. Do tego mieć podstawy teoretyczne w wybranej dziedzinie.

Po studiach tak na prawdę uczysz się dalej, w szczególności praktyki... (Niestety wielu inżynierów tego nie rozumie:])

Czy studiowanie się opłaca finansowo? Jak będziesz rzetelnie studiował, robił praktyki, rozwijał się samodzielnie to jak najbardziej się opłaca.

Studia zaoczne i praca mniej więcej w zawodzie, to nie jest taki znowu zły pomysł. Przy odpowiednim wysiłku w momencie, gdy kończysz studia masz już sporo praktyki. Praca zawodowa może także sporo pomóc samym studiowaniu...

Pozdrawiam
Łukasz


Merlinn
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 26
Rejestracja: 23 lip 2012, 17:28
Lokalizacja: Bochnia

#25

Post napisał: Merlinn » 23 lip 2012, 17:34

Studia zawsze maja sens, ale osobiscie wybralbym w stacionarnym systemie, chyba ze musisz pracowac, co do kierunku, wszystkie studia o kierunku elektronicznym daja ci pozniej duze szanse na rynku pracy


AgregatyElem
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 05 lip 2012, 11:11
Lokalizacja: POLSKA

#26

Post napisał: AgregatyElem » 31 lip 2012, 19:40

Zgadzam się,studia na pewno się przydadzą tym bardziej,ze nigdy nie wiesz co Cię w życiu czeka. Pozostaje tylko ustalić tryb: czy stacjonarny czy też zaoczny,ale to już bardzo indywidualna kwestia. Jeśli zaocznie,to najlepiej praca również w kierunku swojej specjalizacji. Tak byłoby najlepiej.


Maczi
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 46
Rejestracja: 08 kwie 2012, 11:55
Lokalizacja: dolnośląskie

#27

Post napisał: Maczi » 12 sie 2012, 15:22

A ja jestem w trochę odwrotnej sytuacji niż założyciel tematu. Jestem na MBM na jednej z uczelni. Bardzo lubię swoje studia, wciąga mnie konstruowanie (wiem, na studiach nie jest to zaawansowane) a także technologia. Praktyki miałem w firmie związanej z obróbką skrawaniem (programowanie CNC) interesowałem się tym trochę, od razu poprosiłem opiekuna i jak największą ilość zajęć praktycznych, nawet jeśli trzeba zostać po godzinach (i zostawałem). Po kilku dniach sam już montowałem detale i obsługiwałem maszynę - poprosiłem o to operatora by mi pozwalał robić to -oczywiście pod jego kontrolą. Po praktykach skończyłem kurs operatora CNC. Teraz chciałbym w czasie semestru chodzić do jakiejś firmy i łapać doświadczenie, pomagać itp. Co o tym myślicie, czy zakład zgodzi się na taką opcję ? Chodzi mi o to żeby się uczyć praktyki, a nie tylko teorii.

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#28

Post napisał: Zienek » 12 sie 2012, 22:59

Maczi - gratuluję samozaparcie i zaintertesowania. Nie można zacząć lepiej w swojej dziedzinie, niż zacząć pracować już w trakcie studiów. Bo zwykli studenci studiują, bo mama i tata mówili, że jak ma magistra, to będzie miało się lepszą pracę. Tak - tak było w latach 70-90. Teraz magistra ma każdy, więc to doświadczenie praktyczne, staże i osiągnięcia poza studiami decydują często o etacie i wypłacie.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#29

Post napisał: Andrzej 40 » 06 wrz 2012, 03:13

Zienek pisze: Bo zwykli studenci studiują, bo mama i tata mówili, że jak ma magistra, to będzie miało się lepszą pracę. Tak - tak było w latach 70-90. Teraz magistra ma każdy, więc to doświadczenie praktyczne, staże i osiągnięcia poza studiami decydują często o etacie i wypłacie.
A są niezwykli studenci? Robił szanowny kolega badania na temat zarobków studentów z lat 70-90? Takie uogólnianie do niczego nie prowadzi. W latach 70 po studiach zarabiałem 1/3 tego co tokarz z 9 grupą. Poza tym w każdym zawodzie zawsze są lepsi i gorsi. Niezależnie od wykształcenia. Jak się chce być dobrym to trzeba się uczyć bez przerwy. Po studiach też .

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#30

Post napisał: Zienek » 06 wrz 2012, 09:50

Ostatnio słyszałem fajne zdanie, które brzmiało mniej więcej w ten deseń:

Chodzenie na studia są jak wyjście do sklepu, każdy sam decyduje, jak dużo potrzebuje i co będzie miał po wyjściu z lokalu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”