POWRÓT DZIKUSA

[BYDGOST]

Wierzyć mi się nie chciało
To już dwa lata zleciało?
Do profilu zajrzałem
i się przekonałem.
Prawdę mówi człek Dziki!
Będzie zbierał punkciki
gdy pomoże biednemu.
Znów będzie po staremu!

[ARGUS]

Witaj -ciągnie do "starego"
ja też raczej czytam niż się udzielam

[pltmaxnc]

Witaj DZIKUS myślę że Twoja Gwiazda rozbłyśnie nowym blaskiem

[DZIKUS]

Witaj DZIKUS myślę że Twoja Gwiazda rozbłyśnie nowym blaskiem

...blaskiem płonących budowli sakralnych

[spawtech]

anarchista-satanista?

[lukadyop]

Dzikus ledwie się pojawił zdążył napisać a jego post już znikł ( ten co zdążył przeczytać wie o co chodzi)
zastanawiam się również na jedynie czytaniu tego forum skoro usuwa się już posty( nie pierwszy raz) prawda w oczy kole wstyd modowie.

[skoczek]

zastanawiam się również na jedynie czytaniu tego forum skoro usuwa się już posty( nie pierwszy raz) prawda w oczy kole wstyd modowie.

Też to zauważyłem, ale czułem że tak się to skończy... To forum zaczyna wyglądać jak folwark paru osób które robią tu co im się podoba nie licząc się z tym że jest tu kilkanaście tysięcy innych członków którzy razem tworzą to forum. Gdyby nie oni to te parę osób mogłoby stworzyć kółko wzajemnej adoracji. Kiedyś było tu inaczej.
Również potwierdzam że to nie pierwszy raz i zaczyna być to drażniące że niezbyt pochlebne opinie są usuwane. Przez coś takiego traci się szacunek bo to po prostu podwójna moralność.
Chyba że DZIKUS się dogadał z osobą do której skierował ten post w innym temacie i sam go usunął. Wtedy zwracam honor.

[lukadyop]

Chyba że DZIKUS się dogadał z osobą do której skierował ten post w innym temacie i sam go usunął. Wtedy zwracam honor.

Skoro mówi się o czymś głośno to musi być poklask wydaje mi się ze inaczej było by pw lub email.

[DZIKUS]

Chyba że DZIKUS się dogadał z osobą do której skierował ten post w innym temacie i sam go usunął. Wtedy zwracam honor.

Sam nic nie usuwałem, ale dziś od wiadomej osoby dostałem wiadomość z prośbą o dane adresowe w celu wysłania rzeczonych elementów. Przykre, że dopiero publiczne "pranie brudów" umożliwia odzyskanie swojej własności. I to od osoby, która sama nazywa innych oszustami. No cóż, moja cierpliwość ma swoje granice i nie są one wykonane z gumy. Grubo ponad 3 lata czekania na zamknięcie sprawy to wystarczająco długo. Zwłaszcza, że w międzyczasie kilkadziesiąt razy słyszałem/widziałem (telefon, mail, skype, wiadomości na forum) zapowiedź wpłaty pieniędzy lub odesłania przedmiotów.

No ale nic, wątek jest przecież nie o tym. Tak więc wróćmy do celebrowania mojego powrotu

[skoczek]

No ale nic, wątek jest przecież nie o tym. Tak więc wróćmy do celebrowania mojego powrotu

Ja Twojego powrotu nie będę celebrował bo nie popieram lewacko-anarchistyczno-satanistycznych poglądów.

Za to chętnie z Tobą pogadam na temat maszyn .