Wiercenie w stali bez chłodziwa
Wiertło frez do wiercenia, frezowania bez chłodziwa
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 186
- Rejestracja: 22 lis 2007, 20:59
- Lokalizacja: Mrągowo
Wiercenie w stali bez chłodziwa
Witam, czy istnieja takie wiertła, ewentualnie frezy do wiercenia otworow (w blachach 105 do 3mm St3)
bez u użycia chłodziwa?
Przeszukałem troszke internet i niczego takiego nie znalazłem. a poszukuję czegoś takiego.
Pozdrawiam
bez u użycia chłodziwa?
Przeszukałem troszke internet i niczego takiego nie znalazłem. a poszukuję czegoś takiego.
Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiercenie w stali bez chłodziwa
A z jakiego powodu nie chcesz stosować chłodziwa?
Wiertło z głowicą z węglika powinno dać radę ponieważ znosi większe temperatury. Przy małej średnicy można się pokusić o wiertło VHM, chociaż kosztuje majątek.
Tylko przy węgliku to trzeba mieć porządną wiertarkę bo inaczej się złamie i już niczym tego nie rozwiercisz.
Wiertło z głowicą z węglika powinno dać radę ponieważ znosi większe temperatury. Przy małej średnicy można się pokusić o wiertło VHM, chociaż kosztuje majątek.
Tylko przy węgliku to trzeba mieć porządną wiertarkę bo inaczej się złamie i już niczym tego nie rozwiercisz.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 186
- Rejestracja: 22 lis 2007, 20:59
- Lokalizacja: Mrągowo
Re: Wiercenie w stali bez chłodziwa
do fi 5 zgadzam się, ale fi 10-12 to juz pali, nawet jak się przerwy czasowe spore między otworami robi.
Używam szlifowanych wierteł festy, makity, moze są jakieś mega dobre wiertła które sobie lepiej radzą?
Używam szlifowanych wierteł festy, makity, moze są jakieś mega dobre wiertła które sobie lepiej radzą?
Re: Wiercenie w stali bez chłodziwa
Wszystko zależy od prędkości skrawania.Ta zaś od średnicy wiertła i obrotów.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiercenie w stali bez chłodziwa
Dokładnie, przy odpowiedniej prędkości to i dużym wiertłem potrafiłem wiercić jak zapomniałem polać. Ale na pewno nie robiłbym tego zwykłym wiertłem HSS bo jednak jak nie posmarujesz to nie pojedziesz. Przynajmniej używałbym kobaltowego.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 721
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wiercenie w stali bez chłodziwa
Jak już KONIECZNIE trzeba bez chłodziwa to zmniejsz znacząco Vc i zachowaj posuw na ostrze, a nawet go zwiększ żeby ciepło wiór zabierał. No i jak możesz to chociaż mocno powietrzem dmuchaj.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 142
- Rejestracja: 29 lut 2012, 13:14
- Lokalizacja: Niepołomice
Re: Wiercenie w stali bez chłodziwa
Im większa średnica wiertła tym mniejsze obroty przy tym samym a nawet wiekszym posuwie. Dużo zależy na czym wiercisz i jakich średnic wierteł używasz.
Re: Wiercenie w stali bez chłodziwa
Adepcie obróbki metali,nie pieprz głupot ,jak nie masz o czymś pojęcia,a jedynie ci się wydaje.strikexp pisze:Ale na pewno nie robiłbym tego zwykłym wiertłem HSS bo jednak jak nie posmarujesz to nie pojedziesz. Przynajmniej używałbym kobaltowego.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.