Proces technologiczny, wiercenie otworu osiowego w wale.

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#11

Post napisał: IMPULS3 » 05 sty 2015, 22:38

wenszy pisze:P.S. Najgorsze jest to, że my studenci nie mamy prawie żadnej wiedzy praktycznej, a wertowanie książek, rzadko rozwiewa wątpliwości....
Ale w erze internetu to są jeszcze filmiki i wbrew pozorom można sporo się nauczyć.

A tak na przyszłość to nakiełek to jak świętość, raz wykonany jeżeli nie trzeba to nie ruszamy do końca. Są wyjątki jak szllifowanie ich po wszelkich hartowaniach ale to wyjątki. :)



Tagi:


lukasz.radomski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 440
Rejestracja: 06 maja 2010, 15:32
Lokalizacja: Częstochowa

#12

Post napisał: lukasz.radomski » 05 sty 2015, 22:52

a to teraz taki wielki problem aby dopisać nawiercenie, gwintowanie i wykonanie fazki na początku procesu?


Autor tematu
wenszy
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 6
Rejestracja: 18 gru 2014, 14:05
Lokalizacja: Pomorze

#13

Post napisał: wenszy » 06 sty 2015, 00:01

lukasz.radomski pisze:a to teraz taki wielki problem aby dopisać nawiercenie, gwintowanie i wykonanie fazki na początku procesu?
Ja chciałem to wykonać wcześniej, jednakże prowadzący powiedział, że wykonanie otworu przed szlifowaniem spowoduje niedokładne szlifowanie... Kazał zrobić otwór osiowy na koniec, przed samą kontrolą jakości (podobno tak się robi)...

Karta technologiczna procesu:

Obrazek


malpa500000
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 483
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
Lokalizacja: rwlk

#14

Post napisał: malpa500000 » 06 sty 2015, 10:28

bo ten otwór powinnienes zrobic jak nakiełkowałeś pierwszy raz a nie od du** strony i dodajesz sobie wiecej operacji i.... to jest zwykly otw pod gwint..... w dodatku taki płytki.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#15

Post napisał: IMPULS3 » 06 sty 2015, 10:33

wenszy pisze: jednakże prowadzący powiedział, że wykonanie otworu przed szlifowaniem spowoduje niedokładne szlifowanie...
Jakby tak było np. z powodu cienkiej ścianki to działa to też w drugą stronę, otwór powinien popsuć wymiar na wierzchu.... Ale jak ktoś się uprze no to cóż. :)

Awatar użytkownika

Krako
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 815
Rejestracja: 27 lut 2012, 05:14
Lokalizacja: Kraków

#16

Post napisał: Krako » 06 sty 2015, 13:35

wenszy pisze:
Ja chciałem to wykonać wcześniej, jednakże prowadzący powiedział, że wykonanie otworu przed szlifowaniem spowoduje niedokładne szlifowanie... Kazał zrobić otwór osiowy na koniec, przed samą kontrolą jakości (podobno tak się robi)...
Przykład że polska edukacja publiczna to marnotrastwo pieniędzy podatników.
Wykładowcy to chyba tacy teoretycy którzy nigdy sobie nie ubrudzili dłoni przy pracy. :neutral:


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#17

Post napisał: CFA » 06 sty 2015, 16:36

IMPULS3 pisze:A tak na przyszłość to nakiełek to jak świętość, raz wykonany jeżeli nie trzeba to nie ruszamy do końca.
Skoro mamy z niego nie korzystać, to po co go robić?
Tylko pod końcowy szlif? I toczyć czy frezować jakieś podziały bez podparcia? To też nie tak.
Nakiełek zawsze można poprawić, tylko miękkie zataczane na wymiar szczęki, okular czy gwintowana zaślepka z nakiełkiem to musi być codzienność a nie technologie kosmiczne. Ten proces skoro zakłada wykonanie gwintu w czole po szlifie, to jest wg mnie po prostu zły proces i tyle. Twój prowadzący - kolego wenszy- pewnie ze szkoły falenickiej a ja z otwockiej, która głosi, że szlif ma być praktycznie ostatnia operacją.


zdzicho
Posty w temacie: 4

#18

Post napisał: zdzicho » 06 sty 2015, 16:50

wenszy pisze:
Ja chciałem to wykonać wcześniej, jednakże prowadzący powiedział, że wykonanie otworu przed szlifowaniem spowoduje niedokładne szlifowanie... Kazał zrobić otwór osiowy na koniec, przed samą kontrolą jakości (podobno tak się robi)...
,,jakie te studenty maja być ,jak ich takie doktory uczą?"
Najpierw oszlifuje ,a potem będzie kombinował ,jak tej powierzchni nie uszkodzić. Przerażające,zważywszy ,na fakt ,ze jego uzasadnienie jest bzdurne.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#19

Post napisał: ma555rek » 06 sty 2015, 17:06

zdzicho pisze:
wenszy pisze:Przerażające,zważywszy ,na fakt ,ze jego uzasadnienie jest bzdurne.
Raczej szkolne
Jeżeli faza otworu przechodzi w gwint - tak jest teraz - to podczas szlifowania powierzchnia przylegania do kła jest uszkodzona wejściem nitki gwintu. Przy cięzkiej obróbce i miękkim materiale może nastąpić nierówne wycieranie podparcia i postepujaca niedokładność podczas szlifowania. Tym bardziej im mniejsza szerokość fazy względem wymiaru nitki gwintu.Tak teoretycznie. Stąd to nauczycielskie widzenie wykonania.
Powinna być zrobiona szyjka w otworze odcinajaca fazę dla kła i dalej dopiero wejście gwintu z którym kieł już nie ma kontaktu.
Oni chyba mają jakieś skrypty bo mój na tym samym mnie ganiał. Tyle że warsztat w rodzinie daje przewagę nad prowadzącym. Było lekko niezręcznie gdy się obroniłem z tej durnoty.
Pasjonat


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16245
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#20

Post napisał: kamar » 06 sty 2015, 17:12

A co zbierze narządów przy póżnieszych próbach regeneracji :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”