Tarcza diamentowa do HSS i węglika
-
pukury
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 8
- Posty: 7814
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Tarcza diamentowa do HSS i węglika
Hej.
Mam pytanie do Kol. zorientowanych w ty temacie.
Otóż mam zamiar zrobić sobie małą szlifierkę na tarcze fi 100mm.
Ma to być urządzenie do lekkiego dogładzenia noży do tokarki - czy tam czegoś.
I mam dylemat - są na ali różne tarcze diamentowe.
Zielone , czerwone ( na bazie spoiwa żywicznego) oraz na innej bazie.
Na przykład takie - https://pl.aliexpress.com/item/40012309 ... in_prod%3A
Ma ktoś z Kol. doświadczenia w tym temacie ?
No jaka gradacja ?
Z góry dzięki za merytoryczna odpowiedzi.
pzd.
Mam pytanie do Kol. zorientowanych w ty temacie.
Otóż mam zamiar zrobić sobie małą szlifierkę na tarcze fi 100mm.
Ma to być urządzenie do lekkiego dogładzenia noży do tokarki - czy tam czegoś.
I mam dylemat - są na ali różne tarcze diamentowe.
Zielone , czerwone ( na bazie spoiwa żywicznego) oraz na innej bazie.
Na przykład takie - https://pl.aliexpress.com/item/40012309 ... in_prod%3A
Ma ktoś z Kol. doświadczenia w tym temacie ?
No jaka gradacja ?
Z góry dzięki za merytoryczna odpowiedzi.
pzd.
Mane Tekel Fares
-
Staszek_Staszek
- Specjalista poziom 1 (min. 100)

- Posty w temacie: 1
- Posty: 119
- Rejestracja: 22 kwie 2023, 11:21
Re: Tarcza diamentowa do HSS i węglika
Do stali najlepsze są ściernice z ziarnem azotku boru.
Drogie i warto gdy się dużo ostrzy.
Ja najwięcej używałem diamentowych o spoiwie żywicznym i gradacji 100/80. Zawsze z chłodzeniem, (woda i kilka kropli Ludwika).
Bardzo uniwersalne i dla hobbystów wystarczająco trwałe.
Napęd 24V DC więc nie bałem się wilgoci.
Jeżeli za wrzeciono robi silnik 230V można chłodzić np. naftą ale nie wolno przy tym palić papierosów.
Ściernice z nasypem (spoiwo galwaniczne) nie są trwałe przy stali i węglikach.
Ja mam ściernice komunistyczne a co tam teraz Chińczyk wykreuje nie wiem.
Spodziewałbym się mocno zaniżonej koncentracji ziarna.
Ale CCC.
Drogie i warto gdy się dużo ostrzy.
Ja najwięcej używałem diamentowych o spoiwie żywicznym i gradacji 100/80. Zawsze z chłodzeniem, (woda i kilka kropli Ludwika).
Bardzo uniwersalne i dla hobbystów wystarczająco trwałe.
Napęd 24V DC więc nie bałem się wilgoci.
Jeżeli za wrzeciono robi silnik 230V można chłodzić np. naftą ale nie wolno przy tym palić papierosów.
Ściernice z nasypem (spoiwo galwaniczne) nie są trwałe przy stali i węglikach.
Ja mam ściernice komunistyczne a co tam teraz Chińczyk wykreuje nie wiem.
Spodziewałbym się mocno zaniżonej koncentracji ziarna.
Ale CCC.
-
pukury
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 8
- Posty: 7814
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Tarcza diamentowa do HSS i węglika
Hej.
Dzięki za informacje - sprawę muszę zbadać.
Skoro mało kto coś wie ( lub wie ale utajnił ) to pozostaje spróbować.
pzd.
Dzięki za informacje - sprawę muszę zbadać.
Skoro mało kto coś wie ( lub wie ale utajnił ) to pozostaje spróbować.
pzd.
Mane Tekel Fares
-
Mixols_Garage
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)

- Posty w temacie: 1
- Posty: 17
- Rejestracja: 19 wrz 2022, 18:33
Re: Tarcza diamentowa do HSS i węglika
Panie Staszek_Staszek, a jak to się ma przy hobbystycznej produkcji? Obrazując, hobbystycznie dorabiam elementy do motorowerów i czasem całe dnie trzeba stać przy maszynie. Zawodowo to nie jest, ale i nie amator, taki pół amator, kwestie finansowe są mi również ważne, ale najtańszych też nie widzę sensu zakładać. Używam wierteł hss, noże tokarskie z widią, za jakiś czas będą i frezy do frezarki, a na dodatek czasem coś oszlifować ze stali czarnej. Można poprosić o polecenie typów tarcz pod ww. "problemy"?
Obecnie mam tarcze siwe/szare (nie białe), to wiertełko weźmie, ale bez rewelacji, o widii i innych można zapomnieć.
Pozdrawiam
Obecnie mam tarcze siwe/szare (nie białe), to wiertełko weźmie, ale bez rewelacji, o widii i innych można zapomnieć.
Pozdrawiam
-
tuxcnc
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 3
- Posty: 9837
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tarcza diamentowa do HSS i węglika
Staszek_Staszek pisze: ↑19 sie 2025, 19:59Ja mam ściernice komunistyczne a co tam teraz Chińczyk wykreuje nie wiem.
Piękny przykład odpowiadania na posty, których się nie przeczytało...Mixols_Garage pisze: ↑19 sie 2025, 22:58Panie Staszek_Staszek, (...) Można poprosić o polecenie typów tarcz pod ww. "problemy"?
Ja mam podobne doświadczenia jak Staszek_Staszek, więc wyjaśnię, że bez szklanej kuli nie da rady.
Konkretnie, to mam jedną tarczę diamentową (aluminium plus żywica), kupioną wiele lat temu od turystów zza Buga. Jest po prostu rewelacyjna, lekko dociska się węglik i on po prostu znika.
Niedawno kupiłem na Aliexpress taką małą i tanią tarczkę, na której nie udało mi się naostrzyć noża kuchennego. Może i jest tam jakiś diament, ale nie wiadomo gdzie...
Z drugiej strony wiadomo, że Chińczycy oprócz totalnego badziewia produkują też narzędzia bardzo wysokiej jakości. Niestety, sprzedawcy z zasady nie wiedzą czym handlują i próżny trud prosić ich o jakiekolwiek informacje. Także cena o niczym nie świadczy, można kupić super towar za śmieszne pieniądze i można kilka razy przepłacić za tandetę...
Ja też chętnie bym kupił dobre tarcze za rozsądne pieniądze (bo stałem się szczęśliwym posiadaczem całkiem fajnej szlifierki narzędziowej https://aliexpress.com/item/1005007709299914.html) ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać...
-
kamar
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 7
- Posty: 16735
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tarcza diamentowa do HSS i węglika
Przy chińskich to jedyna droga. Przy tych samych oznaczeniach, jedna gryzie widię , kupiona kiedy indzie, topi się na niej.
P.s.
Skorzystam z bytności tu znawców szlifierstwa, może ktoś rozpozna i określi typ.
Od kilkunastu lat mam tarczę używaną do szlifowania gumy i poliuretanów różnej maści. Kupiona na giełdzie bez żadnych oznaczeń,
niestety się zużywa i nie mam jej czym zastąpić. Próbowanych kilkanaście i bez efektu.

-
pukury
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 8
- Posty: 7814
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Tarcza diamentowa do HSS i węglika
Hej.
To chyba wałki do poligrafii ?
Ładnych kilka lat pracowałem w firmie poligraficznej i wałków naszlifowałem się do oporu.
Nieraz to i tydzień po 8 godzin.
Zrobiłem fortunkę.
A tarcze to takie białe - z grubym ziarnem.
Małe obroty wałka i niestety małe zagłębienie.
Jak za duże to paliło gumę a poliuretan się topił.
Tyle pamiętam.
pzd.
To chyba wałki do poligrafii ?
Ładnych kilka lat pracowałem w firmie poligraficznej i wałków naszlifowałem się do oporu.
Nieraz to i tydzień po 8 godzin.
Zrobiłem fortunkę.
A tarcze to takie białe - z grubym ziarnem.
Małe obroty wałka i niestety małe zagłębienie.
Jak za duże to paliło gumę a poliuretan się topił.
Tyle pamiętam.
pzd.
Mane Tekel Fares
-
kamar
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 7
- Posty: 16735
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tarcza diamentowa do HSS i węglika
No ta akurat biała nie jest
a lepszej i bardziej uniwersalnej nie miałem. Tyle, że do cienkich wałków już nie sięga i mam kłopot.
-
pukury
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 8
- Posty: 7814
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Tarcza diamentowa do HSS i węglika
Hej.
No fakt - biała nie jest.
Obroty miałem 2800 x 2 i raczej nie całą powierzchnią tarczy .
Bo chciało drgać.
No i na maszynie okropny syf.
pzd.
No fakt - biała nie jest.
Obroty miałem 2800 x 2 i raczej nie całą powierzchnią tarczy .
Bo chciało drgać.
No i na maszynie okropny syf.
pzd.
Mane Tekel Fares
-
kozak12
- Specjalista poziom 2 (min. 300)

- Posty w temacie: 4
- Posty: 398
- Rejestracja: 22 cze 2013, 16:49
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Tarcza diamentowa do HSS i węglika
Co do tarcz to zależy jaką się trafi za parę groszy to warto spróbować.
Kiedyś droższą kupiłem i trafiła się gorsza w droższej cenie.
Ale ogólnie to mało się używa.
Znajomi używają do ostrzenia pił ze stali Hss z nasypem diamentowym ale z tego co się orientuję to tylko jednego importera im pasują.
Ciekawi mnie że tux jako jedyny dostał pomógł. Czy on sobie sam tak swoje ego buduje czy faktycznie jego wypowiedzi są tak pomocne.
Kiedyś droższą kupiłem i trafiła się gorsza w droższej cenie.
Ale ogólnie to mało się używa.
Znajomi używają do ostrzenia pił ze stali Hss z nasypem diamentowym ale z tego co się orientuję to tylko jednego importera im pasują.
Ciekawi mnie że tux jako jedyny dostał pomógł. Czy on sobie sam tak swoje ego buduje czy faktycznie jego wypowiedzi są tak pomocne.




