bodzio-visla pisze:zaba007 pisze:Dziś szukałem w katalogu tej oprawki CKUNR/L co proponował kolega typhon i parametry płytki do niej sa ciekawe, mac ap-6mm F-
0.7mm/obr. Jutro bede znal jej cene jezeli bedzie ok to mysle ze szef zakupi..
Jeżeli chodzi o obecna oprawkę którą mam, to niestety nie moge juz jej skracać bo juz dostałem OPR;) za to że ja skruciłem z 380mm :/
Co do mocowania pokazanego przez "WZOR" to faktycznie na jednej srubie beda sie trzymac i na kilku zabkach :/ troche sie tego obawiam czy przy takim bucu nie wydarzy sie cos:/
To jest chore podejście. Jeżeli nasze dyskusje są ograniczone do decyzji szefa, który zabrania skrócenia noża, ale może kupić inny, krótki.... Szkoda dyskutować. Niech Twój szef przygotuje Ci narzędzia, wymieni uchwyt, kupi płytki, zatrudni technologa. Naprawdę, szkoda Twojego i naszego czasu. Powinieneś mieć kilka wytaczaków o różnych średnicach i długościach, aby dopasowywać je optymalnie do potrzeb. Również powinieneś mieć płytki skrawające z różnymi łamaczami, aby dopasowywać je do obrabianego materiału. Jeżeli tego nie masz, to po co szef kupił tokarkę ????
Wielu stać na zakup obrabiarki za milion, ale" już nie" na oprzyrządowanie i narzędzia skrawające za 10 tysięcy. To prawie tak, jak kupić Porsche, ale pozostać na Stomilkach

Jezeli chodzi o narzedzia to troche ich było ale na poczatku jak została zakupiona tokarka to jakies 3 lata temu to było troche tych narzedzi ale został zartudniony czlowiek do niej od ktorego mialem sie uczyc przy okazji, i troche tych narzedzi albo polamal albo porzerabial albo cos ze z nich nic juz sie nie da zrobic, pozniej po roku wywalili go go za alkohol itp. a mi zrobili kurs z DMG.
ja oczywiscie jak cos potrzebuje to wolam odrazu ale nie zawsze jest to zakupywane . :/
Co do mojego problemu to dzis byl sukces udalo mi sie zejsc na niecale 40 min + niecale 20 min 2 strona z zamknieciem na wymiar czyli lacznie detal na gotowo ciecala godzinka.
Jezeli chodzi o mocowanie to dzis odrazu robilem taki sam drugi delat do kompletu tylko o sr 150, i udalo go sie zlapac normalnie w szczeki gdzie siedzial gleboko w nich i tym samym nozem na duzo wiekszych parametrach szlo jak zloto zadnego jeku
Wiec mam kilka kompletow dorobionych szczeg miekkich i sprobuje je przerobic zeby polepszyc mocowanie tego pierwszego detalu.
