Frezowanie w pełnym materiale - Doświadczeni proszę o poradę

[kamar]

Jak pojedyńczy detal to nic Po prostu na końcu programu nie wyjeżdzam z matriału
Stanie, to ręczny wyjazd
Co do zagłębienia to średni można przyjąć 20-30mm/min ale wiele zalezy od sztywności i jeszcze raz powtażam - 4-piórka wchodzi delikatniej przy malej sztywności !

[CFA]

Jednak poprosze i przykladowe paranetry zaglebiania dla freza 6 oraz 8.

Skoro nie możesz ustalić parametrów dla zagłębiania, to wywierć sobie otworek w tym miejscu
i problem się zminimalizuje. Te symbole co do sposobów zagłębiania określają możliwości narzędzia, ale rzadko który katalog podaje dodatkowo jakie parametry są możliwe przy zagłębianiu. Pomijając fakt mniejszych wartości, to praca w pionie niszczy znacznie szybciej
czoło freza, które przy pracy "w bok" praktycznie jest chronione. Przy pracy w dół, jak nie usuniesz wióra, to żywotność freza spada kilkakrotnie. Zagłębisz się raz czy dwa - uszkodzisz lekko czoło lub wyżej i dalej już samo się degraduje.
Ale znam też procesy gdzie w produkcji średnioseryjnej czymś w rodzaju wiertła z płaskim czołem czy frezem dwupiórowym węglikowym zagłębia się w pełnym S6500/F1000 w stali.

[Zienek]

A czy musisz w wchodzić w pionie przy zagłębianiu? Rampy i spirale uprzyjemniają robotę. Możesz zoptymalizować programy gcode, żeby w ten sposób zabierały się za kolejną warstwę obróbki.

[kamar]

[ Przy pracy w dół, jak nie usuniesz wióra, i.

Teoretyzujesz Spróbuj tego wióra tam zatrzymać Dokąd ma rowki to musi sam wyleść.

Rampy i spirale uprzyjemniają robotę.

Tu moje doświadczenia są akurat przeciwne Wejścia po skosie frez znosił znacznie gorzej.

[CFA]

[ Przy pracy w dół, jak nie usuniesz wióra, i.

Teoretyzujesz Spróbuj tego wióra tam zatrzymać Dokąd ma rowki to musi sam wyleść.

Nic nie trzeba zatrzymywać. Jak jest ich więcej, to te na górze odpoczywają w drodze i namawiają kolejne, żeby poszły sprawdzić czy czoło się już przebiło na dół. Tłoczą się jak w autobusie przy wejściu, chociaż w środku jeszcze dużo miejsca .
Jakoś dziwnie właśnie w tej operacji najczęściej narzeka się na ewakuację wiórów.
Grawitacja robi swoje. Kupię sobie kiedyś maszynę z chłodzeniem przez wrzeciono - kilkadziesiąt bar - i nie będę już stał, pilnował, wydmuchiwał, przestawiał wężyki itp

[kamar]

będę już stał, pilnował, wydmuchiwał, przestawiał wężyki itp

Satyryk Ten drugi detal puściłem, zrobiłem zdjęcie i na obiadek. Potem kawka i z godzinka drzemki. Jak wrócilem to rozgarnąłem wióry i był stan z drugiego zdjęcia.

[wawer]

Witam,
Skoro kolega ma taki problem z powierzchnia
I sztywnoscia ukladu moze niech sproboje wykonac ten rowek metoda trochoidalna
Wjedzie sobie na pelna glebokosc malymi luczkami wybierze a i przy okazji zrobi troche miejsca na wiory.