
złamane wiertło w materiale
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 232
- Rejestracja: 05 mar 2009, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
DZIKUS pisze:
tak w ogole do takich robot paradokslanie lepiej jest uzywac tanszych miekkich wiertel, ktore samemu trzeba porzadnie naostrzyc (narzedzia do alu musza byc bardziej ostre niz do stali),
Wiem, że to cytat z bardzo starego postu, ale ciekawi mnie co znaczy w tym przypadku "bardziej ostre" ? Chodzi o większy kąt przyłożenia czy przystawienia ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Ja urwane wiertło w otworze staram się "wykręcić" za pomocą zrobionego przez siebie "widelca". Jeżeli wiertło nie jest zbyt mocno zakleszczone i da się "obruszyć" w otworze poprzez np ostukiwanie, to taka operacja nie sprawia kłopotu. "Widelec" zrobiłem z klucza szwedzkiego
wykonując w bocznych powierzchniach jego szczęk gwintowane otwory w które wkręcam nagwintowane twarde śruby bez łbów, tworząc swoisty klucz pazurkowy
(dzięki przestawności szczęk na różne wymiary nadaje się np do odkręcania np nakrętki w szlifierce kątowej
i innych elekronarzędziach )


pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 428
- Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
ile czekać
Ułamany gwintownik M3 w mosiądzu, w miarę odporny na kwas. Wrzuciłem do kwasu akumulatorowego i na drugi dzień tetal był już do umycia z brudu i dalszej obrótki. Jak się komuś śpieszy to podgrzewamy, ale atmosfera mocno się psuje.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 102
- Rejestracja: 30 mar 2011, 00:18
- Lokalizacja: Kraków/Rzeszów